Myślicie ze takie przeczucia to zbieg okolicznosci?

Czesto mam takie przeczucia, że : np. przed śmiercią kogoś z mojej rodziny o tym kimś myślałam (choć rzadko mysle o tej osobie), że kiedyś jej zabraknie, bo to byla starsza osoba, w dzien jej smierci czulam caly dzien jakis niepokoj i sie dowiedzialam, ze nie zyje. Albo przypomniałam sobie o mojej cioci z włoch i pomyslalam że fajnie by było do niej pojechac (a też dawno o niej nie myslalam) , powiedzialam o tym nawet narzeczonemu i za niecala godzine ona wlasnie zadzwoniła i mnie zaprosila :O Zapraszala mnie jakis czas juz ,ale dzwoni raz na moze pol roku. Albo dzien przed zamachem chyba w Turcji , śniła mi się strzelanina. I jeszcze kilka podobnych przypadkow... Myślicie, ze to przypadek?

Albo jeszcze powiedziałam niedawno siostrze, że śnił mi się taki nasz kolega, którego dawno nie widziałyśmy i mamy z nim kontakt raz do roku. A ona na to ,że " jak to, przecież dzisiaj do mnie dzwonił!" i az sama nie wierzyła . Nie wiem czy ja jestem jakimś medium czy to zbiegi okoliczności :P Ale też nie przewidze czegoś na zawołanie, tylko tak się dzieje czasami i zwykle zdam sobie z tego sprawe dopiero jak coś takiego sie wydarzy

tez tak mam, i sama nie wiem co w tym jest