kwintesencją toksyczności relacji międzyludzkich według mnie

Jest uczucie podobne do tego kiedy mama w dzieciństwie kazała iść spać wcześnie,a chciało się jeszcze oglądać telewizję.W takich sytuacjach często miałem dwuznaczne uczucia,z jednej strony bunt przeciwko mamie,a z drugiej wyrzuty sumienia,że ona jednak chce dla mnie dobrze a ja nie słucham.

i ludzie wtedy zamiast sobie coś sobie wyjaśnić to się miotają od ściany do ściany

12:12 Jak sobie to tak pieknie tlumaczysz to problem od razu znika, nie? :D

gdzie ja piszę,że problem znika,jak masz takie uczucia w stosunku do drugiego człowieka czy to w przyjazni,w małżeństwie nie daje Boże w stosunku do dziecka to dopiero masz problem

ktoś kto ma takie uczucia np.w stosunku do rodziców,ale już w wieku dorosłym to dopiero siedzi w niezłym g*****e