Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elena___

Faktury na wszystko

Polecane posty

Gość elena___

Czesc, chcialam wam opisac swoja sytuacje i poprosic o rade. Jestem ze swoim chlopakiem juz prawie trzy lata. Mieszkamy w moim mieszkaniu. Przez pierwsze dwa lata bycia razem moj chlopak nie pracowal, zajmowal sie domem. Ja pracowalam i nas utrzymywalam a po pracy prawie codziennie uczylam mojego chlopaka szwedzkiego, zeby mu to pomoglo znalezc prace. I rzeczywiscie po intensywnym poltora roku nauki dostal dobrze platna prace gdzie pracuje juz prawie rok. Z racji tego, ze nasze mieszkanie wymaga odnownienia wymyslilismy wspolny remont. I tutaj pojawia sie problem, moj chlopak uznal, ze sie dolozy polowe do remontu (jest to moje mieszkanie ale mieszkamy tam wspolnie) ale wszystko na co pojda jego pieniadze ma byc zafakturowane na jego nazwisko, zeby w 'razie czego' (czyli w przypadku rozstania) on mial podstawe do tego aby odzyskac swoje pieniadze. I tutaj mam mieszane uczucia, bo przeciez ja go nie fakturowalam za ten czas ktory spedzil w moim mieszkaniu jak nie pracowal czy za codzienne lekcje ktore mu dawalam przez poltora roku. Co o tym sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat w tym przypadku Twój facet jest chamem. Proponuję by jako zabezpieczenie w wypadku rozstania podpisał, że jest Ci winny pieniążki za 2 lata najmu, opłat, jedzenia i lekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja doopa i twoj problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie. po to są śluby żeby nie było takich sytuacji. twój problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne są te wasze związki w dzisiejszych czasach, zero zaufania do siebie, zakładanie z góry że związek się nie uda, itd... Nic dziwnego że jest teraz tyle rozwodów i rozstań, bo takie związki nie mają racji bytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego ma inwestowac pieniadze w nie swoje mieszkanie? rozejdziecie sie i facet pojdzie z walizeczka! a moze podlicz go, ile cie kosztowal i mu powiedz zobaczysz jak zareaguje. moim zdaniem nie pasujecie do siebie. za bardzo chcecie sie rozliczac. ty mu pomagalas ale teraz wyrzygujesz to, wiec tez do doopy. w zyciu jest tak, ze zawsze jedna strona daje wiecej kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Małżenstwa naszych babek i rodzicow byly najlepsze. razem ciągnęli ten wózek bez względu na to co ich spotykało w życiu. Teraz jest związkowy fast food . Może zatrudnijcie księgową żeby wam to wszystko rozliczała albo prawnika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tam gdzie w grę wchodzą pieniądze, tam nie ma miejsca na uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za sex też sobie ;liczycie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie uważam, ze zbieranie faktur jest dobrym pomysłem, natomiast on na to wpadł dopiero wtedy, gdy to swoje pieniądze chcial zabezpieczyć. Dziwne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie związek i miłość tylko transakcja gdzie wszystko jest wyliczone, kto, co i komu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×