Psychiczna kolezanka

Mam kolezanke, dosyc dziwna. Wydawala mi sie normalna ale mysle ze ma z glowa cos nie tak. Caly czas robi z siebie ofiare, jaka to ona biedna nie jest nawet wymysla niestworzone historie na swoj temat, ostatnio miala zatrzymanie akcji serca ok 2w nocy i niby byla.na pogotowiu dwie godzinki i ja do domu puscili a potem normalnie przyszla do szkoly( zaznaczam ze nie jest jakims gowniarzem ma 19 lat ), miala tez miec juz dwa razy raka ale temat sie urwal kiedy sie dopytywalam, w sumie w szpitalu tez byla w bardzo ciezkim stanie pod jakas aparatura(nawet nie wiem kiedy niby ale ok) w sumie caly czas mi i kolezankom pisze ze sie zabije ale po ostatniej akcji juz w to nie wierzymy bo do jednej pisala ze tabletki polknie do innej ze sie powiesi a do mnie ze zyly podetnie ale jak sie okazalo kolezanka napisala do jego brata zeby zobaczyl co robi, to wyszlo na jaw ze siedzi przed komputerem i je platki na mleku. Caly czas chce zeby sie nad nia uzalac a do tego obraza sie o najmniejsze glupoty. Jak myslicie to juz choroba czy tylko taki charakter?