Ciężka sytuacja

Witam! Potrzebuje rady. W ostatni weekend wraz z moją kobietą nadużyliśmy alkoholu na imprezie. Niestety podczas powrotu do domu doszło miedzy nami do kłótni, a po powrocie do domu doszło miedzy nami do rękoczynów. Tak w tym momencie możecie mnie pojechać na maksa. Mam tą świadomość ze wydarzylo sie cos co nie powinno. Jednak zaznacze w tym momencie ze bylismy po duzej dawce alkoholu i wczesniej dostalem niezla wiazanke od mojej kobiety i pierwsza chciala mnie uderzyc. A mi przez nadmiar alkoholu puscily hamulce. Wiem ze to nie powinno sie wydarzyc i wczesniej nic takiego nie bylo. Nie chce byc takim czlowiekiem i przez to zdazenie chce w ogole zrezygnowac z alkoholu. Nadmienie ze wczesniej bylismy dosc udana para wiadomo klotnie sie zdarzaly poniewaz mamy dosc mocne charaktery. Co mam zrobić zebym otrzymal wybaczenie? Myslalem nad wizytami u psychologa bo nie chce zeby cos takiego sie powtorzylo juz nigdy. Niestety moja kobieta potrafi miec bardzo ostry jezyk momentami co wczesniej sygnalizowalem ze mi sie to nie podoba, poprastu nie potrafi nad tym zapanowac. Czy ktos ma jakies konkretne pomysly?