Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćlekarz

Jestem samotnym lekarzem, nie chcę żyć, mam już 33 lata :(

Polecane posty

Gość gośćlekarz

Jak w temacie, samotność mnie powoli zabija, działa destrukcyjne na psychikę, poza tym ten wiek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sie zabij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiek, no tak emerytura tuż, tuż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego jestes sam lekarze raczej maja branie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za wiek?! dla faceta najlepszy! musisz się odważyć i czasami zaczepić jakąś kobietę na zakupach, spacerze, w pracy. Myślę że masz pacjentki który się podobasz, ale nie mają odwagi Cię zaczepić. Nie marudzić, wyjść z inicjatywą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
33 lata to jeszcze młody facet. Moj mąż jest w tym wieku. Jak skończy 34 lata to zostanie tata. To jest fajny wiek dla faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lekarz
Ja jestem bardzo nieśmiały, nawet koleżanki na studiach mówiły min,że podobam się jakiejś dziewczynie, ale ja je jakoś odpychalem nieśmiałością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lekarz
Chociaż ja to zauważam u siebie stany depresyjne, miewam myśli samobójcze, tak naprawdę to jestem zniszczony przez życie, znudzony nim, lepiej się zabić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To trochę zamknięte koło się tworzy - ja wiem, że kobiety mają w sobie zadatki na ratowanie świata - w tym mężczyzn, ale też wiele z nich nie będzie chciało zwrócić uwagi na kogoś, kto ma wiecznie problemy. Te kobiety z Twojego otoczenia nie są wróżkami i jak widzą ciągle zniesmaczonego mężczyznę, bez energii do życia, to co mają pomyśleć? Poza tym, jeśli nie będziesz szczęśliwy sam ze sobą, to nie będziesz też szczęśliwy z kimś innym. Nie uzależniaj swojego szczęścia od innych ludzi, to właśnie działa negatywnie. A wiek to tylko cyferki, gdyby nie było kalendarza nie miałbyś o tym pojęcia i nie brałbyś tego tak do siebie. Zdystansuj się trochę i przestań robić sobie niepotrzebne ciśnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baby się same przed nim rozbierają :P i może je legalnie wszędzie dotykać :P, a ten na samotność narzeka. To zrozumiałe, gdybyś był ginekologiem, w domu spokojnej starości :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakiej specjalności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kkaarroolliinnaa dziś - wiele z nich nie będzie chciało zwrócić uwagi na kogoś, kto ma wiecznie problemy. X Ja niestety poznałam takiego w sieci: wiecznie miał problemy, zero energii i inicjatywy i NAWET SPOTKANIE ZE MNĄ okazało się dla niego problemem nie do przebrnięcia. Zerwałam tę znajomość bez mrugnięcia okiem! Szkoda czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tacy ludzie jak Autor nas leczą! Ludzie, którzy SAMI NADAJĄ SIĘ DO LECZENIA (niestety).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×