Fundusze a studia

Pytanie do osób, które planowały ślub na studiach. Skąd wzieliście na to fundusze? Jak wiadomo życie studenckie kosztuje całkiem sporo :/ Braliście od rodziców?

Nikt się nie wypowie? :(

Jak się nie ma kasy, to się planuje ŚLUB, a weselicho zostawia bogatym i... pustym. Zależy Wam na sobie, czy na hulankach i swawolach?? Są rzeczy ważne i ważniejsze!! Chyba, że ważne jest dla Was tylko to, co "ludzie powiedzą"...

Po prostu zrób skromniejsze wesele. Zamiast kapeli muzyka z laptopa i kolega jako didżej, zamiast sukni szytej na miarę w renomowanym salonie jakaś używana/pożyczona, zamiast dekoracji robionych przez firmę własnoręcznie wykonane ozdoby, zamiast sali weselnej w pałacu na 200 osób mała restauracja/stołówka/namiot i wesele na kilkadziesiąt najbliższych osób. Na np. dekoracjach można bardzo oszczędzić jeśli wykonasz je sama, pomogą ci znajomi. Moja znajoma brała ślub jeszcze w liceum, nie była z zamożnej rodziny i sama nie miała zbyt wielkich funduszy, ale dzięki pomocy rodziny i znajomych (nie finansowej tylko np. przy dekorowaniu sali, załatwianiu głośników) wyszło z tego naprawdę fajne wesele. Nie warto się zadłużać i obciążać finansowo rodziców, w tym dniu naprawdę nie są ważne ozdóbki i złote sztućce tylko dobra zabawa.