Problemy z gardłem

Witam, jestem zrozpaczona nie wiem co robić... Miałam wykonane 3 rezonanse, USG, liczne wizyty u laryngologa a nawet onkologa. I co ? I nic kompletnie... Niczego nie wykryto, żadnych nieprawidłowości. A ja czuję, że umieram. Dosłownie. Mam problemy z gardłem. Wyczułam guza zaraz pod żuchwą, który się przemieszcza. Gardło boli strasznie. W dodatku mam problemy z oddychaniem, 3 razy byłam na pogotowiu. Kłucie i szum w uszach, straszny ból głowy, osłabienie, senność. Bolą mnie już kości, ból jest nie do zniesienia. Faszeruję się tabletkami przeciwbólowymi. Boję się położyć spać bo wtedy ból jest najsilniejszy. Co robić ? Nie mogę funkcjonować prawidłowo, zajmować się domem i dziećmi. Kiedy pojawiam się w miejscowej przychodni, patrzą na mnie jak na wariatkę czego ja się jeszcze doszukuję ? A ja naprawdę umieram z bólu i nikt nie potrafi mi pomóc. Pierwszy raz nie jestem w stanie nic zrobić na święta. Cierpimy wszyscy łącznie z moją rodziną. Co ja mam robić ?

Miałaś robiony wymaz z tego gardła? To powiększone pod szyją to najpewniej węzły chłonne, które są duże, bo i stale jest infekcja.