Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

sumie to uważam, że ciężko byłoby mu znaleźć kogoś na równi ze mną

Polecane posty

Gość gość

Nie dlatego, ze mam wysokie mniemanie o sobie, ale tak sobie myślę, że facet z ktorym sie spotykam jednak ma szczęście, ze mnie ma. Jestem dość ładna, szczupła, lubię seks i nigdy mu nie odmawiam praktycznie, jestem miła i ciepła dla niego, ale jak przegnie to potrafię mu powiedzieć co mi się nie podoba. Musiał mnie dość dlugo zdobywać, może ze mną pogadać na wiele tematów, jestem wyrozumiała, nie robię mu afer z byle powodu, mam swoje życie oprocz niego, wiec nie jestem "bluszczem", jestem inteligentna i sama zarabiam, młodsza od niego o prawie 20 lat i mam tylko 160 wzrostu ( co dla niego akurat powinno być atutem bo sam nie jest wysoki). Także uważam, ze trudno byloby mu zaleźć podobną dziewczyne, a on mnie czasem nie docenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no co za niefart

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uważam ze żaden nie jest mnie godzien wiec zadnego nie będzie,nie zadaje się ze smiertelnikami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn tak w ogóle to by sobie kogoś napewno znalazł, ale - miałby problem znaleźć tyle młodszą i w miare ladna co by była z nim bezinteresownie jak ja, czyli nie dla kasy. Miałby problem żeby w dodatku nie robiła mu o nic afer jak ja, byla w miare inteligentna bo teraz laski sa czasem mega puste itd. Także nawet jak sie kiedys rozstaniemy to jestem pewna, ze on za mna zateskni. Narazie nie zapowiada sie na rozstanie, ale kto go tam wie, z tym ze zalowalby tego wczesniej czy pozniej, ja bym go oczywiście o powrot nie prosiła. I nie uważam, ze za osmy cud swiata bo nadal mam wady, nad ktorymi sie staram pracowac, ale jednak jemu byloby trudno znalezc taka jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Choć np. gdybym była z jakimś przystojniakiem 180 , bardzo inteligentnym itd. to wtedy bym tak wcale nie uważała, bo taki gośc jednak może mieć każdą. Ale myslę, ze jednak moja bardzo dużą zaletą jest właśnie ,ze potrafię być wyrozumiała, nie robie jakis fochów i można ze mną pogadać na wiele tematów, a to jest teraz dość rzadkie bo z tego co słysze moje koleżanki wiecznie robią pretensje swoim facetom (choc to dziewczyny na poziomie), ze nie zadzwonili kiedy obiecali itd, nawet czytając kafe czesto natykam się na takie tematy gdzie laski są jak bluszcz. a ja taka nie jestem i on jednak powinien to docenic. to oczywiscie nie znaczy, ze wybaczylabym mu wszystko, ale uwazam sie ze jestem dobra partnerka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty po prostu z nim jestes bo jest ci go zal, taki syndrom matki teresy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest mi go żal, uważam, ze jest super facetem , inetligentnym jak dla mnie przystojnym.. ale ciezko by mu bylo znaleźć bezinteresowna i tyle mlodsza i wlasnie taka jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chociaz on tez ma duzo swoich wad, ma dzieci itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jesteś sporo młodsza to może uwazac cie za glupsza,jakby był z rownolatka to by siedział grzecznie ,przynajmniej by udawał żeby mieć swiety spokoj a gowniara może marudzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale rozmawiamy na wiele tematów np. o filmach, książkach, podrozach, nie brakuje nam tematow, wiec dlaczego ma mnie uważać za glupiutka, nie rozmawiam z nim np. o kosmetykach czy tym co sobie ostatnio kupilam np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×