Dlaczego ateiści to tacy hipokryci ???

Czepiają się tego jak ktoś obchodzi święto zmarłych, i nazywają to "pokazówką" - od groma przecież takich tematów jest 1 listopada, a sami obchodzą święta, HIPOKRYCI

obchodzą święta* mam na myśli wigilię oczywiście

Bo oni potrafią wypominać hipokryzję tylko katolikom, a sami u siebie jej nie dostrzegają.

No zgadza sie z gosciem powyzej , nalezy zwracac na to uwage.

ja od jutra swietuje Szczodre Gody :) czyli zwycięstwo swiatła nad ciemnoscią

I co rok*****sama dyskusja... Czy nie mieści się Wam w głowie że można funckjonować bez zakazów i nakazów? Ateizm to brak wiary w bogów - i nic więcej z tego nie wynika. Nie ma zakazu jedzenia karpia, poszczenia, czytania Biblii ale nie ma też nakazu żeby to robić. Ateista w kwestiach kultu religijnego robi co chce - naprawdę w mózgu chrześcijanina się coś takiego nie mieści? Hipokryzją byłoby, gdyby ktoś mówił, że jest niewierzący, ale w duchu myślał (boże wybacz mi, powiedziałem tak dla fejmu żeby się popisać w gimbazie)- a nie że zjadł pierniki z choinki.

"ja od jutra swietuje Szczodre Gody usmiech.gif czyli zwycięstwo swiatła nad ciemnoscią" x yhym, tak sobie wmawiaj, hipokrytko

bo to przyjemna pokazówka w której nie próbujesz nikomu wmawia, że masz jakiś przyjazne relacje ze zmarłymi

gość dziś ----> Twój ateistyczny mózg chyba nie zrozumiał tematu, tu nie chodzi o to, że w ogóle obchodzą święta, a o ich hipokryzję wyżej wymienioną

"bo to przyjemna pokazówka w której nie próbujesz nikomu wmawia, że masz jakiś przyjazne relacje ze zmarłymi" x a dla kogoś 1 listopada to może przyjemna pokazówka i co? albo żadna pokazówka, tylko po prostu lubi tą tradycję i co? dociera do twojego zakutego łebka taka możliwość?

A wy nie czujecie się dziwnie świętując w grudniu narodzenie Jezusa który przyszedł na świat w lipcu przy przystrojonej choince według tradycji wynikającej z wierzeń germańskich?

i typowe odwracanie kota ogonem :)

yhym, tak sobie wmawiaj, hipokrytko x jesteś typowym katolem o ciasnym umyśle dlatego dalsza dyskusja nie ma sensu nawet nie wiesz czym sa Szczodre Gody i że kosciol katolicki zmałpował nasze słowiańskie tradycje tak wiec odwal się od naszej choinki, dwunastu potraw itp. Tobie pozostaje tylko pasterka i zrobienie szopki

mnie tam akurat 1 listopada nie przeszkadza, ale nie widzę nic przyjemnego w odwiedzaniu cmentarza raz na rok - bo dla tych którzy robia to regularnie to nie jest święto ani specjalna okazja

nie jestem katolikiem, więc co teraz wymyślisz? bawi mnie hipokryzja obydwu stron "szczodre gody" - haha, rodzinie i znajomym też mówisz, że takie święto obchodzisz? już to widzę... :D a potrawy na tym twoim święcie są pewnie typowo wigilijne napisałem prawdę, to zaraz wyzwiska od "katoli z ciasnym móżgiem" i ty się masz niby za lepszych od katolikow? jesteś tak samo żałosna jak i oni, każdą uwagę traktujesz jak atak

Ale gdzie ta hipokryzja? Może przestań się zadawać z gimnazjalnymi ateistami i internetowymi trollami.

Hipokryzja jest ujęta w temacie.

Tak bardzo cię uraża, że jakiś ateista obchodzi sobie wigilię? A nie uraża cię jak obchodzi walentynki albo prima aprilis?

No a czemu mają nie obchodzić jakiegoś święta skoro lubią?

A mi się podoba zwyczaj odwiedzania cmentarzy 1 listopada. Dla niektórych to jedyny dzień w roku, w którym odwiedzają groby bliskich zmarłych, więc bardzo dobrze, że ten dzień jest obchodzony w ten sposób. A święta bożego narodzenia to po prostu święta, tradycja, okazja do spędzenia czasu z bliskimi w niezwykłej scenerii i atmosferze, wręczenia sobie prezentu. Dla wielu osób nie ma to nic wspólnego z żadną religią. Żałujecie ludziom ubierać choinki i jeść potraw wigilijnych bo nie wierzą w to co głosi kk?

"nawet nie wiesz czym sa Szczodre Gody i że kosciol katolicki zmałpował nasze słowiańskie tradycje " xxxxx Serio ze słowiańskiej tradycji? No cooo ty nie powiesz ... Antyklerykałki trąbią o tym w necie od lat, w co drugim temacie o świętach, więc trudno o tym nie wiedzieć, inteligentko wielka :) Mało który zwyczaj jest oryginalny, każda idea czerpie z innej.

Znam katolików, którzy obchodzą halloween. I co? Mam się czuć tym urażona, mam im zabronić? Obchodzą też pierwszy dzień wiosny i andrzejki. Czy to hipokryzja?

Hipokryzją nie może być obchodzenie jakiegokolwiek święta będąc ateistą, tak jak hipokryzją nie jest płacenie podatków będąc anarchistą, albo bycie obywatelem kraju uczestniczącego w wojnie będąc pacyfistą (=płacenie na wojnę której jesteśmy przeciwni). Działanie jako takie nijak się ma do poglądu. Katolik który obchodzi święta "na pokaz" a nie dla uczczenia Boga, w którego podobno wierzy jest hipokrytą. Ateista, który nie obchodzi świąt i ostentacyjnie wyśmiewa się z choinek a po cichu się modli - też jest hipokrytą. O pogląd tu chodzi a nie o obchodzenie świąt.

Może autor/autorka tematu nie może znieść widoku ateisty dwa siedzenia obok siebie przy wigilijnej kolacji :) albo nie chce życzyć zdrowia takiej osobie, bo nie zasługuje na to.

Wesołych Świąt życzę osobom wszystkich wyznań i bezwyznaniowych :-)

swięta obchodzi sie bo są fajne - już wielkanoc nie ma takiego przywileju :P chociaż sama nie mam żadnych dekoracji któryś rok z rzędu i jakoś nie rusza mnie ten klimat świąt - a trochę szkoda.