Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem czarna owca cala rodzina mnie nienawidzi i krytykuje

Polecane posty

Gość gość

samotna stara panna:/ ktora do niczego nie doszla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile lat masz? 40+?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
37 wiecie, wydaje mi sie, ze dlatego , ze jestem samotna to cala rodzina mnie traktuje jak popychadlo, sluzaca, kogoś kto bedzie na każde zawolanie, bo nie ma meza i dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile masz lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka mentalność w tym kraju. Znajoma jest w podobnym wieku - no, może młodsza, bo ma ok. 35 lat - ale choć jest bardzo ciekawą osobą i ma różne osiągnięcia na polu artystycznym, dla rodziny jest niewidzialna. Bo wg nich co ma do powiedzenia osoba bez męża i dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja myślę, że to nie nienawiść tylko brak zrozumienia. Nie musisz biegać na każde zawołanie, bądź asertywna. Jeżeli Ty jesteś szczęśliwa to najważniejsze, reszta musi się przyzwyczaić do takiego stanu rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem tez ciagle krytykowana, wysmiewana, jakby maz byl kims kto tworzy tarcze ochronna przed calym swiatem/ a ja nie mam kogos takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaściankowe myślenie. Olać, ograniczyć kontakty i żyć po swojemu dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dam rady ograniczyc, bo mieszkam z nimi nie zarabiam tak duzo, żeby samodzielnie sie utrzymac;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luki_gość
Nie przejmuj się, mnie również denerwują komentarze rodziny i co niektórych znajomych z pracy że kawaler, że mam szukać dziewczyny, że wypada się żenić, że w tym wieku to już o dzieciach powinno się myśleć, a mam dopiero 31 lat. Rób swoje, rozwijaj swoje pasje, osobowość i zainteresowania, pomyśl nad zmianą pracy na lepiej płatną aby się uwolnić od rodzinki. Walcz o swoje, nie daj sobie wejść na głowę, a z czasem "życzliwi" odpuszczą i będzie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×