Postanowiłem. Chcę odejść od żony w wieku 52 lat, zmienić życie swojej rodziny

Pisałem już tutaj ostatnio o swoich problemach seksualnych, ze swoją żoną oraz o tym jak trudno mi porozumieć się z córką, samotnie wychowującą dziecko właśnie w sprawie jej syna. Wczoraj po wigilii postanowiłem się zbliżyć do żony, ona znowu mnie odepchnęła, powiedziała, że nie chce uprawiać seksu bo ją to po prostu boli i zbiera ją na wymioty gdy jest już po wszystkim, kazała mi się wynosić. Jeszcze okazało się, że córka od 8 miesięcy spotyka się z facetem (jak się okazało bratem mojej synowej), o czym mi nic nie powiedziała bo stwierdziła, że wszystko bym mógł zniszczyć jak jej kolejny związek. Nie odzywałem się do nich, wyszedłem na chwilę do syna ale tutaj okazało się też, że jestem potrzebny tylko do dojenia pieniędzy. Synowa do syna słyszałem: wyduś od niego jak najwięcej kasy, jak tylko się da. Przemyślałem to wszystko. Postanowiłem złożyć pozew o rozwód a na związek córki wyrazić zgodę bez problemu. Mam tylko jeden warunek: musi mi oddać swojego syna pod moją, tylko i wyłącznie opiekę. A jej facetowi postawię warunek: Chcę się ożenić z moją córką, wczoraj poprosił mnie o rękę to musi jej zrobić dziecko (po prostu oszukać ją) i zrobić to bez jej wiedzy, dobrze wiem, że moja córka ma charakter po mojej żonie i najchętniej żadnego dziecka, by nie chciała. Chciałem ją od tego uchronić, izolowałem od mężczyzn, wziąłem pod opiekę jej syna ale pora żeby nauczyła się dorosłego życia. Synowi i synowi też postawię warunek, oni chcą połowę majątku to muszą mieć jeszcze przynajmniej trójkę dzieci. Rodzina to jest to czego ja teraz potrzebuje. Co do żony, to każe jej podpisać papiery rozwodowe a potem ułożę sobie jakoś życie. Będę opłacać jej apartament, który jej kupię i dawał alimenty. A sam będę może spotykał się z jakimiś kobietami i wychowywał wnuka, który potrzebuje ojca. Dzisiaj go już uświadomiłem, powiedział mu wprost, że od nowego roku wyprowadzamy się do innych mieszkać. Mama do swojego, babcia do swojego a ja z nim do swojego. W dodatku już teraz zacznę mu wmawiać, że zakładanie rodziny to nie dla niego bo on ma dług wobec mnie.

Za kogo uważasz się, autorze? Za Boga ? Zaplanowałeś. Życzę powodzenia.

syna pod twoja opieke? Takich warunkow nie mozesz stawiac! zostaw ich w spokoju ,maja prawo do swoich bledow.

powinieneś pisać scenariusze dla wenezuelskich wytwórni serialowych ;) ile ty tych tasiemców musiałeś wchłonąć na taki polot...

Ale gófniarze się nudzi Rodzicom idź pomóc, a nie ślęczysz na kafeterii

znow to samo prowo, bleee

http://f.kafeteria.pl/temat/f4/zona-kazala-mi-sie-wyprowadzic-dlatego-ze-dbam-o-rodzine-p_6660318 Tutaj jest temat, który kiedyś założyłem.. niestety trochę się poprawiło ale ostatnio znowu zaczęło się psuć. To nie jest rodzina o jakiej marzyłem. Tak patrzę to ani żona, ani dzieci nie potrafią mnie zadowolić a ja już nie mam zamiaru na to patrzeć.

Oba tematy to provo słabe posane przez kobietę!!!!!!!!!!!!

pisane oczywiscie,literówka.

Wszystko mogę zrozumieć do wszystkiego sie przychylić ale córce zabierać syna to bestialstwo najgorsza matka bedzie lepsza lepszym wychowawcom niż Ty dziadku chcesz dobrze ale zabierac córce dziecko to porażka moze go wychowywac sama bez ojca a ten jej nowy moze sie jeszcze wymiksowac i tak bedzie sama a tak bedzie mieć swojego synka głupota jest zabierac matce dziecko bo aj bede lepszy mama wie co jemu trzeba i jak nawet popełni jakies małe błedy beda one mnijsze od tych które mozesz popełnić Ty

Od lat to ja ustawiam harmonogram dla wnuka! Angielska, jazda konna, basen, karate, dzieciak jest od godziny 8 rano do 18 wieczór często poza domem. W weekendy też potrafię mu zorganizować. Poza tym wnuk woli częściej moje towarzystwo niż mamy i babci. Często jak umawiałem się ze swoim bratem na piwo, to brałem go ze sobą. Poza tym to najzdolniejsze dziecko w rodzinie, szkoda byłoby go marnować.

A wiesz czemu wnuk woli twoje towarzystwo? Bo mu monopolizujesz czas i nie zna nic innego. Masz okropne zdanie o córce nie kochasz jej nie dajesz jej żyć. To że z dzieckiem mieszka pod twoim dachem nie znaczy że oboje są twoją własnością. Jest mi też żal twojej żony że ją jak dziwkę traktujesz.

Jestes glupszy niz Niesiolowski i Kijowski razem wzieci

Mimo wszystko uważam że nie powinieneś córce zabierać syna co innego gdyby miał 18 lat i sam tak zdecydował a tak córka znienawidzi cię za to że zabrałeś jej możliwość bycia matką

a co do syna i synowej bardzo fajny pomysł hahahahhaaa jak synowa urodzi troje dzieci przepiszesz im pól swojego królestwa no tak a jak synek zechce żonę porzucić bo brzydka sie zrobiła po trzech ciążach to tej synowej się lekko przestanie ten układ opłacać zresztą kto normalny świadomie planuje troje dzieci nikt kobiecie nie da gwarancji że będzie miała środki na utrzymanie tych dzieci i że mężuś jej nie porzuci jak zbrzydnie przy garach

Ooo,prowo ktore tu juz bylo dalej sie kreci dzieki lykajacymj pelikanom:(

masz psa Andrzejku?

Jak nie masz psa to sobie kup, albo weź ze schroniska i wtedy będziesz mieć ciekawsze zajęcie niż pisanie głupot. Możesz ewentualnie spisać testament, na wypadek gdybyś się przekręcił. W wieku 52 lat o zawał nie trudno i jak dorwiesz jakąś babinę to serce może prędzej stanąć niż to narzędzie. Jak nie lubisz rodziny możesz psu zapisać wszystko, albo schronisku. Taka moja rada, seks nie dla starego dziada

Ludzie, to prowo gófniary, po co piszecie