2,5 roczny zwiazek bez seksu

Jak w temacie - od około 4,5 miesiąca nie kochamy sie z moim Tż. W między czasie mieliśmy kryzys miesięczny ale wyszliśmy z niego (spowodowany był kłótniami ale teraz jest jak dawniej). Wszystko ogranicza sie do pieszczot. Chociaż czuje parcie na seks moj facet wymiguje sie gdy mam wolny dom a to nie chce w prezerwatywie bo gorsze doznania, a to woli porobic co innego a to " kochajmy sie bez" - chodź wie, że dla mnie seks bez jest skreślony , już kiedys strachu sie tyle najadłam i od tego czasu seksu bez zabezpieczenia mowie stanowcze nie. Ktoś napisałby "bierz tabletki" - otóż nie - nie mogę ich brać, mam zabronione. Wczoraj gdy wracaliśmy ponownie jak codzień szepnęłam mu do ucha,że mam ochotę. Co na to mój Tż? "po co mamy sie kochać skoro i tak nie dojdziesz?" . ( Dochodzę przy zaspokajaniu paluszkiem, przy stosunku nie dojdę, ponieważ jest zbyt monotonnie i "na szybko" ) , ale możliwości na dobry seks nie mamy poza wyjazdem np gdzies, z tym ,że mój Tż nie chce nigdzie wyjeżdżać wymigując sie byle czym od mojej pierwszej propozycji wspolnych wakacji, ferii czy weekendu...

strach przed bobasem jak widać potrafi zniechęcać do seksu ... a poza tym świadomość, że przy ******iu nie masz orgazmu także. Facet jest już tak zresztą jak widać całymi tymi kryzysami, godzeniem się zmęczony, że woli sobie sam robić dobrze. Weź mu zrób chociaż loda a potem może wróci mu ochota na seks i włóż sobie spiralę bo małżeński seks w kondomie to tak sobie

Nie jesteśmy małżeństwem... Są pieszczoty, seks oralny ale nic poza tym... gdy sie przytulam, dotykam, ubiore w cos obcisłego to czuję , widzę, że go to podnieca i mały sie unosi ale to wszystko bo do stosunku nie dochodzi :(

po prostu może się tobą już znudził

A i jeszcze jedno! Nigdy mu nie powiedziałam,że jest beznadziejny czy cos...nawet jak szybciej skończył powtarzała,że było świetnie...też jestem, byłam jego pierwszą partnerką i miałam takie samo pojęcie jak on. Zdarzyło mi sie powiedzieć,że to nie to, że chciałabym inaczej czy cos. Wie,że działa na mnie bardziej gdy chwyci mnie mocno i to robi, wie, że podniecają mnie ostre słówka i je mi wyszeptuje, robi wiele rzeczy o których mu mówiłam... poza stosunkiem do którego nie dochodzi... :( Dodam,że ja mam 22 a on 27

Znudził..hmm... ostatnio powiedział mi,ze podobaja mu sie blondynki, śledzi na inście dziewczyny z vlogów , które mu sie podobają i nie ukrywa specjalnie tego przy mnie ALE seks to mi powinien sie szybciej znudzic bo to z jego strony na moje propozycje wciąż było to samo... może przestać w ogóle inicjować, dotykać go..starać sie o jaka kolwiek cielesność? Mam świetną figurę, długie kręcone włosy, często mężczyźni uśmiechają sie do mnie na ulicy, a dodatkowo mu staje to chyba nie we mnie jest problem... sama juz nie wiem co jest grane a on jest tak zamkniety gdy zaczynam ten temat ,że juz nie mam pomysłu :(

Nie wiem co Ci doradzić, wydaje mi się że jeżeli na etapie "chodzenia" nie ma ochoty na seks i są przerwy po kilka miesięcy to coś jest nie tak i nie warto się dalej w ten związek angażować, albo sprawę wyjaśnić. Seks w związku jest ważny, może jeżeli oboje są aseksualni to nie, ale dla normalnej zdrowej kobiety tak i dla mężczyzny myślę też. Mój mąż nigdy mi nie odmówił, bywało, że uprawialiśmy seks po kilka razy na dobę, chociaż były i przerwy kilkumiesięczne, ale to po latach małżeństwa. Wiadomo, że jest strach o ciążę, może o jakieś rozczarowania, ale ochota też powinna być i to na tyle silna żeby nie pozwolić czekać kilka miesięcy. Porozmawiaj z nim poważnie, powiedz że potrzebujesz seksu, że to ważne. Dlaczego nie dochodzisz? Może jest za szybko, zła pozycja... ostatecznie jeżeli dalej nic to możecie kupić zabawki i dopieścić. Wszystko dla ludzi. Nie odpuszczaj teraz i nie chwal go kiedy nie ma za co. Ja swojemu mężowi zawsze mówię prawdę, np. że wolę mocniej, albo że dłużej itp. po co udawać?

Ja jestem w 3 letnim związku i ani razu nie uprawialismy seksu, były pieszczoty itp ale nigdy seks. Chciałabym to zrobić, ale jakoś tak wychodzi ze nigdy nie ma odpowiedniego czasu, ani miejsca. Oboje mamy dużo na głowie

Chcesz powiedziec, ze po obciaganiu jak mu tak stoi i scieka wrecz to nie chce Cie przeleciec? A moze robisz z polykiem i mu sie juz po porstu nie chce?

Nie powiedział że nie chce, mówił że bardzo by chciał, ale ja nie mam zamiaru tego robić byle gdzie, byle jak. Chciałabym żeby było wyjątkowo, a nie mamy ma to miejsca i czasu

A nie wystarczy po prostu wyjechac na weekend? Swoja droga wiem, ze takie wyjazdy i pelen luz i relaks mocno pomagaja zwiazkom.

Boże w święta idiotka siedzi na forum i obrabia dópe własnemu mężowi. Mam nadzieję że kopnie ci w wielką dópę. Lecz się lub zmień psychiatrę bo tracę wiarę w ludzi :-o

moja robi mi loda gdzie się da. No oczywiście zawsze gdy gdzieś wychodzimy myję starannie. Jesteśmy młodzi, zdecydowani być z sobą ale właśnie póki młodzi, chcemy poszaleć. W lecie najczęściej gdy razem biegamy w lasku .... wyciągam i robi mi to ... potem ja jej liżę ... jak ktoś idzie szybko podciągamy dresy. Teraz gorzej ale w toalecie, gdzieś w pokoju jak nikogo nie ma - nie dbamy gdzie. Potem będą dzieci i pieluchy i nie będzie czasu ani chęci, więc szkoda czasu na czekanie aż będzie "dogodna okazja". Nie uprawiamy jeszcze prawdziwego seksu bo mamy 16 lat, ale lodzik, ręczny namiętnie i często.

ZNOWU JEDNO WIELKIE NIC. Miał do mnie przyjechać, czekam na niego w samym koronkowym body i nic, ma wazniejsze rzeczy do roboty jak zawsze choc wczoraj sam zaproponował,że przyjedzie na małe o nie co.... mam tego dosyc...

ma inną

Miał pewną koleżankę w pracy, która potrafiła dzwonić codziennie do niego i rozmawiać przez 20/30 minut. Oczywiście nigdy nie rozmawiał przy mnie. Powiedziałam mu,że to nie jest normalne. Zadzwoniła i rozmawiała z nim w święta... w sms-ach niby realacja była normalna/jest bo czasem pisze ALE to jej sie zwierzał gdy mieliśmy kryzys, to ona chciała go zabiera do restauraji "na pocieszenie" z tego co wiem a w pracy z nią spędzał o wiele wiecej czasu niz ze mna w ciagu tygodnia, ale czy by mnie zdradził? Ona jest singieką... Pewnego dnia po prostu zwolnił sie z pracy..powiedział,że będzie przestój i nie opłaca mu sie jeździć ale czy faktycznie ...gdy napisała na fb do niego kumpela tej "koleżanki" dlaczego odchodzi nic nie wspomniał o przestoju... Mówi,że nigdy go nic z nią nie łączyło poza relacjami w pracy ale te telefony... brak seksu i zero zainteresowania...

Malwina ja mam już żone i mam podobnie seksu, mało, a jak jest to zawsze coś jest bee, najchetniej w jednej pozycji i byle szybki numerek...ja mam chec na namietnosc, zmysłowośc i jak Ty lubie pikanterie, roznica jet taka, ze moja Zona ma plaster i mozemy zawsze i wszedzie...niby ja podniecam ale sama nigdy nie zaaranzuje seksu...co do Twojego faceta to ja jako mezczyzna jestem pewien, ze swoje potrzeby zaspokaja poza zwiazkiem bo z tego co pisalas jestes atrakcyjna i otwarta wiec ja bym nie przepuszczal takich okazji nawet w gumce...skad jestes?

Próbowałam już nawet wypytywać go o jego fantazje ponownie... usłyszałam seks z dwoma kobietami obcymi albo ze mną i moją matka :o Dla mnie drugie kompletnie nie wchodzi w gre a pierwsze co? będę siedziała i patrzyła (prawdopodobnie sie popłaczę i nie wytrzymam?) marzy mi sie również seks z kobietą ale nie tak.... tym bardziej ,że on sam chce brac w tym udział ...mam wrażenie,że coś jest na rzeczy ale cholera cięzko mi wierzyć w zdradę ..nie wiem, tym bardziej ,że sama niedawno miałam propozycje pracy w foto-modelingu wiec na moje nic mi nie brakuje ani nie posiadam kompleksów, jestem otwarta... jak mogłabym dowieść tej zdrady jeśli on sie wypiera? Jestem z Wielkopolski

musisz byc czujna i zlapac go na goracym uczynku albo dowiedziec sie o jego alternatywnym mailu/koncie na portalach randkowych/społecznosciowych...jezeli znasz ta laske to popros jakiegos znajomego zeby napisal i sprobowal sie z nia umowic...jezeli mu sie uda to ok natomiast jezeli nie...bedziesz miala punkt zaczepienia.

Nie mam haseł ALE... poproszę aby się zalogował na face przy mnie bo chce cos "zobaczyc" ( ma tam zapisany e mail) a ja nagram sobie gdy bedzie wpisywał hasło "z góry" a wiem ,że podobnie jak u mnie u niego to hasło jest do wszelkich kont... na razie będę neutralna ale cały czas będę śledzić to o czym pisze... ma rozmowy z dziewczynami ale sa neutralne chyba ,że faktycznie usuwa..chyba ,że miał by ciekawe informacje w wiadomościach z kumplami...

ja mam drugiego maila, ktorego uzywam wyłącznie w telefonie gdy pisze z innymi kobietami, więc tak latwo byc nie musi...

hmm a jakby wziąść go "pod włos", że coś słyszałam o jego nie wierności skąś? Kiedyś dowiedziałam sie gdy zaczęliśmy sie spotykać,że pisze wiadomości z inna zupełnie przez przypadek i pytając o jedną o której dowiedziałam sie dzięki lasce z którą dre koty to na jaw wyszły wiadomości o charakterze erotycznym z inną (sam sie wygadał ) z którą pisał około 3 miesięcy... do niczego nie doszło, błagał , przepraszał, miałam dostęp do tego telefonu kiedy chciałam, przestał patrzec na inne ale ostatnio znowu go nie poznaje...mowi ,że brzydzi sie zdrad ale jesli jest cos na rzeczy :(

no to masz już odpowiedz...pod włos nie bierz bo stanie się czujny i nic nie osiagniesz...udawaj, ze nic nie widzisz wtedy zacznie popelniac bledy bo poczuje sie pewnie;)

Moim zdaniem problem leży gdzieś indziej..to co mówi to stylowe wymówki. Może go jakoś zachęć bardziej? Macie gadżety czy coś w tym stylu? Faceci są prosto zbudowani więc dużo nie trzeba ale myślę, że jakiś skromny gadżet np. http://freetaboos.pl/obroza-skorzana-czarna-p-1835.html od razu zmieni obraz sytuacji ;p wiem co mówię bo my przez coś takiego już przechodziliśmy :)

Haha ales ty glupia. On poprpstu ma eyj****e na ciebie, zaspokajasz go oralnie i on w ogole nie potrzebuje normalnego seksu. To mu wystarcza, teraz przewazaja tqcy dewiqni i on jest jednym z nich. Ale wy jestescie glupie baby. Obciagaj mu wiecej, brawo. Facet.

Od 3 dni codziennie strasznie się starałam, jestem miła, ubierałam się w nową, specjalnie zakupioną bieliznę, wyglądam jak milion dolarów...nawet byłam u kosmetyczki aby zagęści rzęski... On codziennie przyjeżdżając rano "ale mam kochanie ochotę" - penis mu staje od byle namiętniejszego pocałunku, jest " po drodze wlecę po gumki" , przychodzi wieczór, ja odszczelona, on dzień 1."Kochanie a może pójdziemy na miasto coś zjeść z moją siostrą, jutroo nadrobimy" , dzień 2. "Misiuuu, misiuu obejrzymy film u mnie" - widzę,że mu stoi i pytam się czy jedziemy na mały plenerek po bo obiecywał mi od rana , moj facet " Kotuś, ale wiesz,że nie lubię plenerów, jutro się sobą nacieszymy" ...wskoczyliśmy do auta i on poszedł do sklepu a ja rozpięłam koszulę i zdjęłam stanik zakrywając się płaszczem , gdy zobaczyłam ,że nawet nie zwrócił uwagi zaczęłam się zapinać - ZERO REAKCJI!! dzień 3. Przyjechał do mnie, zaczął mnie przytulać, dotykać, opowiadać o swoim dniu.. ja "Oki kotek masz gumki?" on "Przepraszam, zapomniałem, kupię po drodze". Wieczorem wiadomość "misioo zapomniałem, juz skręciłem do domku" . Dzisiaj z samego rana poszłam po kolejny komplet bielizny, jeszcze bardziej skąpy. Rozbieram się przy nim, przebieram, poza krótkim dotykiem JEDNO WIELKIE NIC ! Jeszcze mnie jedna rzecz zdziwiła... On wcale nie śpi po nocach! O 3 nad ranem sie budze i pisze jaki miałam świetny sen, on mi odpisuje a na moje pytanie czemu nie śpi "czekałem kotek na Ciebie" , od paru dni wychodzi na to ,że jest od 9 rano do 4 nad ranem na nogach o.O nie wiem już co jest grane...

A loda mu dalej czaskasz? Ma na ciebie wyj****e. Zostaw go. Ale wy baby jestescie tepe. Pewnie ma inna. Do czegos wgl doszlo czy do niczego? Moze uzalezniony od porno i seks kamerek. Oglada po nocach

Nie było przez te parę dni żadnej aktywności między nami. Mówi,że mnie kocha, że nigdy nie znalazłby lepszej dziewczyny, że jestem wspaniała,że chciałby w przyszłości się mi oświadczyć itd wciąż. Dotyka mnie, całuje , pieści sutki, wkłada palec w małą ALE to wszystko. Też mi to przyszło na myśl (ostatnio gdy mieliśmy oglądac ten film włączył mi "randkę w łóżku " czy jakoś tak i tam były takie polecenia i niektóre wykonywał myślałam ,że to dla żartów ale hmm... zarzeka sie,że porno obejrzy sobie od czasu do czasu i mu wystarczy...a z tymi kamerkami... być może coś jest na rzeczy... wysłałam mu zdjęcie w nowym komplecie, on jest tak "zajęty" pracą,że nawet nie odpisał po odebraniu...

Dziewczyno ty naprawde jestes tak naiwna? A wczesniej jak bylo? Uprawialiscie oral w obie strony czy zadnej aktywnosci?

A jakie to byly polecenia?? - juz masz odpowiedz, ma wypaczenia seksualne. Ile on ma lat? Niestety wiekszosc mlodych sie w tych czasach nie nadaje do zycia w lozku, napatrza sie na porno i takie skutki.