Co pare dni moj ryj wygląda tak ze mam ochote sie zabić

I to nie wina dnia czy czegoś mam uszkodzony układ nerwowy, czyli mózg i co jakis czas te miesnie twarzy mi tak flaczeja że wyglądam jak... mam ochotę w te dni popelnic samobójstwo, wstyd mi wtedy wychodzic z domu. Na pewno mi się nie wydaje bo zdjecia i reakcje ludzi to potwierdzaja.

Często stan naszej psychiki, świetnie odzwierciedla nasz wygląd i jest bardzo adekwatny do jej kondycji.

No to soie zabij,jebnij sie pod pociag, nie tylko ty masz problemy.

Mam tez inne problemy ale teb jest tym ktory najbardziej mnie wpedza w depresje i ohranicza. A co do stanu psychiki nie sądzę, bo kiedys bylo ze mna wszystko ok, nic sie tak drastycznie nie zmienialo a odkad mam to uszkodzenie to niestety bardzo, na szczęście troche to zmalalo i nie jest juz tak czeste jak kiedyś, ale raczej na zawsze nigdy nie zniknie. Nie umowie sie z nikim na randke bo tego dnia moze mi sie zjevlbac ryj, nie znajde pracy, bo moze byc podobnie.

wazne ze fifrok ci nie opada :P

Up