Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

MAM DOŚĆ MIESZKANIA Z BABCIĄ!! POMOCY

Polecane posty

Gość gość

Cześć, mam dosyć trudną sytuacje i prosze o pomoc.. Mam 17 lat i uczę się ale dodatkowo pracuje (sama dla siebie) Moja mama z tata rozwiedli się przez co zamieszkałam z babcią i mamą. Moja mama gdy tu juz zamieszkala czesto mowila ze lepiej byloby mieszkacz pijakiem niz z nia bo nie da się zyc z takim czlowiekiem.. Moja mama wyjechała do Holandii (aby szybciej spłacić kredyt i wyremontować nasze mieszkanie w którym narazie nic nie ma i nie chodzi tu o meble tylko o np. elektronike Mój tata wyjechał do Holandii też do pracy około 5 miesięcy później (konflikty z prawem miał i musiał uciekać z reszta na dobre mu to wyszło. Mam chłopaka dzięki któremu jeszcze mogę wyrwać się gdzies z tego więzienia... No więc posłuchajcie co robi ze mną moja BABCIA :) Zazwyczaj babcia kojarzy mi się z kimś dobrym, martwiącym się, taka która jest samodzielna i zaradna.. Moja babcia wymaga ode mnie wszystkiego! Ja musze sprzątać co tydzień mimo tego że ona idzie sprzątać do jakiegoś starego człowieka żeby zarobić. Ja muszę gotować, a jak ona coś ugotuje to jest wielki zaszczyt i najlepiej to jakbym jej stopy miała za to całować. Jest nienormalna, chodzi do kościoła codziennie na 7 zamiast się wyspac jak człowiek,a później narzeka że ja kolana od chodzenia bolą.. Jak nie pójde do kościoła to jest obrażona do następnej niedzieli i tak w kółko. Cały czas wchodzi mi do pokoju i gada o czymś do usłyszała w radiu maryja albo co jej koleżaneczki powiedziały a mnie za przeproszeniem g****o to obchodzi. Mieszkam tu z przymusu bo nie mam gdzie indziej ale dla niej jestem zwykła sprzątaczką i osoba ktora zawsze we wszystkim musi jej pomagac a w dodatku zawsze bedzie narzekać i nigdy mnie nie doceni. Cały czas ma problem że wychodze do chłopaka albo do przyjaciol ale przepraszam bardzo kiedy mam to zrobic jak od 8 do 17 mam najpierw szkołe a później prace. Czepia się o wszystko nawet jak zostawie talerz w zlewie (pomijajac fakt ze to ja wszystko sprzatam a ona d**y nie ruszy i jeszcze sie rzuca) Jest pozbawiona uczuć nigdy nie powiedziała mi że mnie kocha Jest straszną hipokrytką, manipuluje mną a ja już nie jestem dzieckiem a co najgorsze skarży się dla mamy że ja nic nie robie i wychodze a to nie prawda. Przed swietami sprzatałam 8 godzin i nawet nie zobaczyła jak dobrze to zrobiłam i jak sie starałam a później słysze ze ja nic nie robie. NAWET MÓJ CHŁOPAK NIE CHCE DO MNIE PRZEZ NIĄ PRZYCHODZIĆ BO MA JEJ DOSYĆ NIECH KTOŚ MI COŚ DORADZI.. ja cały czas przez nią płacze albo wyżywam się na innych moją złą energią.. co mam robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przenieś się tu: www.mieszkanie-dla-dziewczyn-warszawa.manifo.pl Tu powinno być Ci dobrze, a nawet błogo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś Przenieś się tu:www.mieszkanie-dla-dziewczyn-warszawa.manifo. pl Tu powinno być Ci dobrze, a nawet błogo usmiech.gif" Miałam już propozycje bycia fotomodelki ale nie skorzystałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety jesteś za młoda, żeby iść na swoje, czy nawet zamieszkać do chlopaka, czy z chłopakiem , bo sobie nie poradzicie. Musisz jeszcze trochę wytrzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem ale to jest nie do wytrzymania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes jeszcze mloda i nie rozumiesz swojej babci.uwierz mi tez taka mialam i wiele bym dala zeby dzisiaj tu byla ze mna.,bo z perspektywy czasu zrozumialam,ze to ona nauczyla mnie tego wszystkiego co dzisiaj umiem.tez sie buntowalam i wsciekalam,a do kosciola ja dzisiaj nie chodze tylko od wielkiego dzwonu.babcia chce dobrze,ty musisz jej przytaknac i przymknac oko na wiele rzeczy.ale to wyjdzie ci na dobre,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz wytrzymać innej rady nie ma. Innie dzieci mają dużo gorzej od ciebie, często brakuje im na jedzenie, ubrania, rodzice piją i są awantury w domu. Jak dorośniesz to, to zrozumiesz, możesz mi wierzyć, a babci sluchaj, bo ona chce dobrze dla ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Musisz wytrzymać innej rady nie ma. Innie dzieci mają dużo gorzej od ciebie, często brakuje im na jedzenie, ubrania, rodzice piją i są awantury w domu. Jak dorośniesz to, to zrozumiesz, możesz mi wierzyć, a babci sluchaj, bo ona chce dobrze dla ciebie." Mi też brakowało na ubrania, moi rodzice pili i miałam całe życie awantury więc wiem jak to jest, już dawno dorosłam i chciałabym po prostu mieć trochę spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ja na twoim miejscu zrobiłbym to samo, co twoi rodzice - wyjechał do Holandii. Albo czymś utruł babkę, jakbym nie mógł już wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie marudz mloda tylko badz wdzieczna ze masz spokoj i dach nad glowa, korona Ci z glowy nie spadnie jak posprzatasz a babci nalezy sie szacunek jako osobie starszejbi schorowanej. .. dasz rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goksc

Rozumiem doskonale.A ten krytykuje kto nigdy nie mieszkał z takim człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×