Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jaki jest Wasz największy problem?

Polecane posty

Gość gość
Znalezienie mężczyzny, który nie będzie grał i nie pokaże później swojej prawdziwej, złej twarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim moze nie najwiekszym , ale problemem jest to, ze musze patrzec jak przyjaciel sie stacza a ja nie jestem w stanie mu pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiutka   1999
Matematyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na ta chwile mam duzo problemów. w zyciu osobistym jest nie tak jak powinno byc, nie mam uzlozonego zycia zawodowego, choc mam 28 lat, i spoooore kompleksy, choc niby komus sie tam czasem spodobam. ogolnie jest tak sobie, kielka lat temu bylo lepiej, ale tak to jest w zyciu, wzloty i upadki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścbnm
ja mam problem z sasiadami w******ja mnie sasiedzi ktorych slysze ciagle i ich dzieciora jak skacze, tupie, piszczy i drze morde i nie mam chwili spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścbnm
ja mam problem z sasiadami w******ja mnie sasiedzi ktorych slysze ciagle i ich dzieciora jak skacze, tupie, piszczy i drze morde i nie mam chwili spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim też matematyka szczególnie ta krasnoludzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monogamia jest złem
bo baby chcą tylko bogatych modeli do związku, co za suki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:05] A co się z nim dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goścbnm
ja mam problem z sasiadami w******ja mnie sasiedzi ktorych slysze ciagle i ich dzieciora jak skacze, tupie, piszczy i drze morde i nie mam chwili spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samotnosc, brak faceta, rodziny i wartosciowych ludzi w moim zyciu, dodatkowo 30-tka na karku ☹

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam tylko rodzinę, ale żadnego znajomego od serca... nie mam komu się zwierzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ogólnie problemy z matematyką biorą się z tego, że oprócz dodawania wszystkie inne działania i oparte o nie wzory są mówiąc wprost wielce symboliczne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nawet metaforyczne. niektóre to wręcz literatura piękna. a tak naprawde chodzi wyłącznie o dodawanie. jak ktoś sie zacznie uczyć matematyki w przekonaniu, że im wiecej skomplikowanych metaforycznych wzorów wykuje na pamięć tym lepszym będzie matematykiem życze miłej wtórnej twórczości literackiej i zadowolenia z faktu poznania wyniku pomimo całkowitego braku zrozumienia jakim cudem sie do niego doszo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście można i tak. czasami wręcz trzeba. ale jak zaczniesz w tym grzebać to u podstaw zawsze leży dodawanie. można bez śiadomości tego zrobic doktorat z maematyki a nawet dostać nobla a nadal nie będzie ie rozumiało czym jest matematyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w obecnej formie jest jedynie umownym sposobem zapisu metod na przyspieszanie procesu dodawania. tyle. tym jest to co sie nazywa matematyką. w zasadzie to można nawet stwierdzić, że to nauka umowna od samego początku. umówmy ie że to i to to to i popatrzmy jak to sie ma do tamtego i tego. jak sie jakoś ma to umówmy się, że występuje jakas zależność. i tak sie umawiają już pare tysięcy lat czego efektem jet konkluzja że pewne kwestie są niepoliczalne co jest bzdurą zważywszy, że chodzi wyłącznie o dodawanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Największy to brak partnera który by mnie szczerze kochał. Wtedy życie by było lepsze X A mi brak partnerki i miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezeli ta nauka ma aspiracje aby stworzyć model funkcjonującego świata to do kooorfy nędzy nie może produkować na masową skale dowodów o niewymierności, niepoliczalności i niepowiązywalności swoich własnych wymysłów. świat ponoć istnieje co znaczy ni mniej ni więcej, że sie sam siebie doliczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a u co jakaś stała matematyczna albo fizyczna to niewymierna albo niepowiązana z czymkolwiek innym. pi. niewymierna niepowiązana z niczym innym nawet kooorfa z geometrią. może ja jesem głupi ale jak coś czego nie można do końca wyrazić liczbowo może być stałą? i tu przychodzi z odsieczą skłonnośc matematyków do umawiania sie w różnych kwestiach. otóż liczba której nikt nie zna jest stałą ponieważ wynika to z okoliczności. to może zamiast kooorfa bazgrolić wzory lepiej rysować koła i trójkąty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wtedy twierdzenie, że stosunek średnicy koła do długości jego okręgu jest stałą, której nikt nie zna będzie miało przynajmniej sens. a założe sie, ze dzieki temu ktoś by wreszcie te liczbe gdzies tam kooorfa w kącie przycupniętą malutką i celowo zapomniana co eufymistycznie nazwano stałością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedawno zmarła moja przyjaciółka brakuje mi jej strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
..dostrzegł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli problemem jest założenie o stałości okoliczności. w sumie to wynika z innego pproblemu - kompletnej głupoty i zarozumialstwa bo bez trudu moge sobie wyobrazić milion okoliczności w których okrąg jest np trójkątem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i odwrotnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chłopak mnie zostawił...w wigilie...;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy kooorfa nawet wziąć i systematyczne zwiększać średnicę koła rysować wokół wspólnego środka i znaleć kooorfa taką, która jednak daje jepany stosunek możliwy do wyrażenia matematycznie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie cie zostawił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak sie okkzaże że trzeba średnice pomnożyć przez liczbe niewymierną to korfa zmierzyć pod jepanym kątem!!!! kooorfa zara sie okaże że wszystko kooorf jes niewyierne i niepoliczalne a matematycy będą dostawali nagrody za niewiedze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
będą chodzili w długich szalach z frędzlami, powłóczystych płaszczach palili fajki inhalowali sie halucynogenami i mruczeli w rytm cygańskiej muzyki, że świat to jedna wielka tajemnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oraz recytowali z pamięci mrocznie brzmiące wzory typu ble ble bla ble ble blu.......mrrrrr brrrrrrrrr uuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×