Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kobiety lecą na pewnych siebie bezmózgów, którzy są niewrażliwi

Polecane posty

Gość gość
21:04 Nie zamierzam pozytywnie podchodzić i gloryfikować patoli, którą i tak wy już wystarczająco gloryfikujecie swoją bezmyślnością i prymitywizmem. I chciałbym bardzo odstraszać takich ludzi, byle mieć od nich święty spokój, ale tacy ludzie notorycznie uprzykrzają mi życie swoją obecnością. Dwa tygodnie temu debil tego pokroju najechał mi psa samochodem, psa którego kochałem, a teraz leży z połamaną miednicą i tylnymi nogami, po zabiegu resekcji kości udowej i nie wiadomo, czy w ogóle dojdzie do siebie. Moja nienawiść od tego momentu wzrosła dwukrotnie. Próbowałem ją zwalczać, ale to wydarzenie przechyliło czarę. Nienawidzę takich tępaków, a najbardziej nienawidzę was kobiety za to, że takich gloryfikujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa z 21:14, no przecież napisałam że nie chcę się rozmnażać, między innymi dlatego że nie podobają mi się moje własne cechy - to po huk je powielać, skazywać inną istotę ludzką na problemy z racji na sam genotyp? Ale jakby już coś mi odbiło na punkcie posiadania bachorexa (co jest bardzo mało prawdopodobne), to dopilnuję by materiał genetyczny partnera był wysoce zoptymalizowany. Zawsze jakby co są banki spermy. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:09 Sp*dalaj mi z tematu tępa szmato po przygodach z patolą, zużyta, która chce przystojnego, pewnego siebie debila, któremu przypiszę inteligencję za wygląd (bo wy zawsze znajdujecie tego inteligentnego[debila, któremu przypisujecie inteligencję bo pociąga was jego wygląd i prymitywizm]). Kolejna szuka tępaka o niskiej wrażliwości receptorowej, któremu przypisze inteligencję za firmę, czy stanowisko, której dorobił się po trupach i za szybkie, pewne podejmowanie decyzji, wynikające z ubogiej złożoności układu nerwowego. Obyście wszystkie pozdychały w cierpieniach na raka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:20 Trzymam mocno kciuki zebys wytrzymala w postanowieniu. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zamierzam spier/dalać z tematu w którym uważam, że mam kilka słów do wtrącenia. Jakbyś czytal uważnie, to co napisałam, to wiedziałbyś że nie zależy mi na dobrym materiale genetycznym, bo nie chcę się rozmnażać, ale jakby coś mi odbiło w tej materii, to logicznym i niegłupim jest że chciałabym by istota którą powołuję na świat miała jak najbardziej optymalne geny - co w tym złego? A na partnera życiowego chciałabym przede wszystkim mężczyzny o podobnej wrażliwości, mentalności, no nie boję się też użyć tego słowa - intelektualisty z którym można porozmawiać nie tylko o tym co na obiad, ale także dobrze by było żeby chociaż umiarkowanie podobał mi się fizycznie. Przystojniaka nie chcę, bo żadna ze mnie miss, pomijając fakt że dla takich typków zapewne jestem pasztetówą, to źle bym się przy takim czuła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byle był wyluzowany i nie był spięty. Co nie tępe szmaty? Reszta się nie liczy, a już zwłaszcza intelekt i wrażliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:28 Nie rozumiesz idiotko, że tych "pewnych siebie" debili jest już za dużo i są za bardzo pewni siebie. Dlatego właśnie cię nienawidzę, bo ty też chcesz takiego, gdybyś miała szukać dawcy nasienia, a pewni siebie ludzie to ŚMIECI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21:28 to czy ktos ma autyzm, neofobie, jest niesmialy itd nie zalezy od genow, tylko od srodowiska w jakim sie wychowywal i kluczowych momentach zycia (np jakies traumy). :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:28 Oczywiście przyjdzie co do czego to będą te wszystkie wspomniane wcześniej cechy, oprócz inteligencji. Inteligencję to sobie ubzdurasz...eh...Jesteście niewyuczalne. Zamierzasz rozmnożyć się właśnie w tym ZGUBNYM kierunku, dołożysz cegiełkę do katastrofalnej struktury, wybierając kolejnego pewnego siebie i wyluzowanego idiotę, gdy te cechy u większości facetów przez bezmyślność kobiet są już skrajnie nasilone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbaba
autorze nie ma sensu tutaj mówić o swoich odczuciach ,nie licz ze któraś z kretynek to zrozumie,nawet jakbyś napisał coś neutralnego to i tak nikt cie nie zrozumie,udają głupie,ze niby prymitywów nie ma w teatrze,są w każdej pracy też pod postacią bab,wrednych co nie raz mi pokazały a szympanse łażą na każdej ulicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:32 Jakie masz na to dowody i jaką specjalizację biologiczną, medyczną, psychologiczną ukończyłeś? Bo ja studiowałem biologię molekularną i zajmuję się receptorami sprzężonymi z białkami G i związkami nootropowymi, a to daje mi doskonały wgląd w to od czego zależy usposobienie człowieka. Możesz jakoś naukowo, merytorycznie uzasadnić swoje stanowisko, bez wklejania mi artykułów z Pudelka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ty jednak jesteś niereformowalnym tępym chłystkiem. Nie pisałam nic o pozytywnym podchodzeniu i gloryfikowaniu chłoptasiów, o których tak pitolisz! Poddaję się :D Jęczałeś na "riposty" twoich ekstrawertyków, a sam używasz języka, którego pewnie żaden by się nie powstydził. Taki cudowny chłopaczek, a prezentujesz tu poziom tych, których rzekomo nienawidzisz. Nie rozumiem tylko, co Ci przeszkadzają rzekome wybory kobiet, skoro taki nadczłowiek, jak ty, nie chciałby zadawać się ze zwierzęciem, którego nienawidzisz za samo oddychanie? Aaa! Czekaj... przecież tobie chodzi o cipę, takich chłystkom zawsze chodzi o cipę, a udają rycerzy. Jak wyrośniesz z pieluch, to może dowiesz się, co to jest prawdziwe życie i cierpienie, a nie jest to bynajmniej brak dostępu do cipy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rany boskie, mi się nie podoba to, że wszędzie brylują i królują ekstrawertycy, ale co mam na to poradzić, że osoby takie jak ja są traktowane jak frajerzy i podnóżki? Tego miałabym chcieć dla swojego potomka? A to są geny a nie żadne czynniki środowiskowe. I w tym kontekście nie chcę powielać swoich genów, nota bene odziedziczonych po ojcu (a jednak mamusia nie poleciała na pewnego siebie ekstrawertyka), który tak jak ja nie lgnie jak szalony do ludzi, ma problem z gapieniem się w oczy każdemu itd. I ja przez te odziedziczone cechy mam w życiu same problemy, gdybym była wyszczekaną ekstrawertyczką miałabym o wiele łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:44 To pomyśl bezmyślna idiotko, skoro tak Ci ciężko w tej sytuacji to postaw siebie w sytuacji innego człowieka, który z Twoim kochanym, ekstrawertycznym synkiem durniem będzie musiał przebywać. To zwykły egoizm i prymitywizm z twojej strony, a dodatkowo pogłębianie problemu. Ekstrawertycy wszędzie brylują przez was idiotki, bo takich gloryfikowałyście całe życie. Jak chcesz to wbij gwóźdź do trumny i spłódź kolejnego egoistę-katarynkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikogo nie będę płodzić. Sama myśl o ciąży napawa mnie przerażeniem i obrzydzeniem. Ale proszę bardzo wciśnij mi głodny kawałek, że najdalej za tydzień gdzieś na wiejskiej dyskotece spłodzę z przygłupim lansiarzem bachora i zostanę samotną matką, czego zapewne serdecznie mi życzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:58 Tak, ale napisałaś, że jeśli już będziesz chciała się rozmnożyć to z estrawertykiem durniem, czyli jeśli to zrobisz to pogłębisz tragedię, więc niczego Ci nie wmawiam, sama tak napisałaś. Dołożysz swoją cegiełkę do nieszczęścia. Między innymi mojego nieszczęścia, bo może trafię kiedyś na twojego synka debila ekstrawertyka, a on przejedzie mi psa, albo zgasi mnie równoważnikiem zdania na imprezie. Nie macie mózgów. To jest fakt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kierwa zrozum, że jeżeli mi odbije na punkcie bejbika, a jest to bardzo mało prawdopodobne, bo mam 27 lat i z czasem moja awersja do rozrodu się pogłębia, to będę chciała by dzieciak miał geny jak najbardziej przystosowane do tej po/j*****j rzeczywistości w której sama z ledwością się odnajduję, bo dla ludzi jestem pewnie aspołecznym dziwadłem a nie osobą z którą warto się zadawać. Tak naprawdę sam fakt kim jestem implikuje to, że dzieci mieć nie chcę, ale jakby już by mi na mózg i macicę padło instynktu imadło, to chciałabym by to stworzenie było jak najbardziej zsynchronizowane z otoczeniem, żeby nie było ofiarą losu i popychadłem, choć jakby odziedziczyło moją introwersję to kaplica. Nie chciałabym nikomu zgotować tego koszmarku, gdzie człowiek stresuje się byle gów/nem i przeżywa wszystko jak mrówka okres, bo ma taką a nie inną osobowość, gdzie próbuje nawiązać życzliwe relacje i spotyka się z olewactwem albo wyśmianiem itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:25 K*rwa tym tokiem myślenia przyśpieszasz ZAGŁADĘ wrażliwości, całego świata i pogłębiasz problem, bo nie jesteś zdolna do poświęcenia się dla ideału. Wy to spowodowałyście i wy jesteście za to odpowiedzialne, a Ty, jeśli najdzie cię na rozmnażanie będziesz współodpowiedzialna, więc jeśli tak postąpisz to mam nadzieję, że zdechniesz na raka w męczarniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam nic przeciwko przedwczesnemu zdechnięciu, ale męczarni mógłbyś mi oszczędzić, a i nie widzę powodu by innego człowieka, w dodatku własne dziecko poświęcać dla idei. Sama mogę się poświęcać, ale kogoś? Nie chcę się rozmnażać, świat to nie miejsce dla takich jak ja, w dodatku dla mnie ten krąg życia i śmierci, to coś w rodzaju błędnego koła zalatującego bezsensem - dając życie, ofiarowuje się też w pakiecie śmierć, nierzadko też cierpienie. Sytuacja gdzie dostaję wścieklizny macicy jest czysto hipotetyczna, a ty uczepiłeś się tego jak rzep psiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:41 Bo znając moje szczęście tak k*rwa będzie i wścieklizna się uaktywni. Z doświadczenia wiem, że kobieta prawie zawsze na pewnym etapie życia ulegnie biologicznej i środowiskowej presji posiadania potomstwa, więc dołożysz element do układanki, której nienawidzę, jak zatem mam Ci nie życzyć męczarni? Płodząc kolejnego ekstrawertyka posuwasz świat o krok ku zagładzie wrażliwości i inteligencji, zabijasz rozwój tego co najważniejsze i najbardziej niezbędne do osiągnięcia transcendencji i wybierasz większe zło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
K*rwa nawet nie wiecie ile razy kobiety zrywały ze mną po tym, jak jakiś tępy ekstrawertyk gasił mnie swoją pewnością siebie na jakimś evencie, czy w miejscu publicznym. To było ciekawe doświadczenie obserwować, jak wyraz twarzy dziewczyny, dotychczas zapatrzonej we mnie, natychmiast przybiera postać politowania, wymieszanego z pogardą, obrzydzeniem i niechęcią. Już w tym momencie na podświadomym poziomie dokonywał się w niej wybór. Wybierała tępotę, nieskalaną wrażliwością, a jej umysł w zakamarkach podświadomości powoli mnie porzucał. Bardzo szybko od tych incydentów następowało zerwanie. Na takich płytkich sprawach zawsze kończyły się moje związki i to każdy z inicjatywy kobiet, z wyjątkiem jednego, który sam zakończyłem. Od tej pory wszystkie uważają mnie za śmiecia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oby kobiety skręcały się z cierpienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Żebyś gówniarzu szybko został odstawiony od cycka (swoją drogą, fajnie życzysz własnej matce) i poznał prawdziwe życie. Normalny człowiek, posiadając minimum empatii nie bluźni w ten sposób. Niczym się nie różnisz od chłopców ze swoich nocnych fantazji. Życie lubi uczyć takich bezmyślnych ludzi i może przekonasz się na własnej skórze, co to jest cierpienie. Bezstresowe wychowanie zbiera żniwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a widziałeś kiedykolwiek babke która ma ideały? tylko jednostki na wyginięciu,reszta to pustaki ,kasa dzieciak i trochę emocji ,to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ty młoda sama mu pozyczyłaś cierpienia:-) nawet nie zauważyłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale zauważcie jak mocno wybiórczo autor traktuje to co się mu pisze w tym topiku. Napisałam po pierwsze że na dziś dzień kategorycznie nie chcę się rozmnażać i że w ogóle nie zapowiada się by to się miało odmienić, po drugie że jeżeli już miałabym płodzić potomka to z inteligentnym, zdrowym, umiarkowanie ekstrawertycznym facetem. To on sobie to przetrawił w swojej łepetynie i dosłownie wypluł na mnie słowa, że na pewno się rozmnożę i to z jakimś nadmiernie pewnym siebie półgłówkiem. Ten kto umie czytać ze zrozumieniem chyba bez problemu dostrzeże, że w ogóle nie takie intencje przyświecały treści zawartej w moich postach i że autor ostro przekłamuje sens, tak żeby wyszło na jego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakiś ekstrawertyk zabierał kanapki w szkole autorowi więc tak ich nienawidzi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie mów do mnie młoda, bo swoje lata mam i nie życzę mu cierpienia, tylko znam życie, to proste wnioski i obserwacja. Prawda jest taka nie ma ludzi, których nie spotkało, lub nie spotka nigdy nic złego (nawet religia katolicka w pewnym sensie to zakłada), a dopiero jak przekonują się na własnej skórze, to wyciągają wnioski ze swojej głupoty. Najlepsza nauka wychodzi z życia, a takie życzenia często odbijają się na ich autorze. Takie gówniarze wychowywane bezstresowo żyją w innym świecie, z tego rodzą się właśnie jednostki, które chłopiec opisuje i zarazem sam reprezentuje, chociaż usiłuje to ukryć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×