Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Szefowa a problemy z pieniedzmi

Polecane posty

Gość gość

Szefowa nie zostawia nam pieniedzy. Czy skonczy sie papier ksero czy przyjdzie kurier, ciagle "zapomina" - trzeba wylozyc ze swoich i tygodniami dopominac sie o oddanie. Tak samo nie ma z czego rozmieniac klientom i wydawac. Jest to firma reklamowa, wiec nie ma ich tak jak w spozywczym, no ale zawsze. Glownie to ja daje, ale ostatnio sie wkurzylam. Mialam malo kasy i potrzebowalam, a poza tym znudzilo mi sie dopominanie o swoje. Wyslalam szefowej 3 x info, ze bedzie kurier, nawet byla w firmie i nic. Nie zostawila. Kurier pojechal, bo nie wylozylam 300zl. Jakas wazna paczka. Szefowa teraz chodzi i marudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dobrze zrobiłaś!! Nauczyła się cwaniara pasożytować na pracownikach wiec trzeba jej utrzeć nosa w końcu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że też takim mendom nie wstyd zapozyczać sie u własnych pracowników i jeszcze "nie pamiętać" żeby oddać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem wkurzona na nia bo to sie dzieje non stop. Pol zeszlego tygodnia jej pisalam o tej kasie. Teraz bedzie problem bo to jakas dziwna firma kurierska, nie pamietam teraz, nie DPD ani GPS nic znanego i gosc byl juz punkt 8!!! Zwykle sa po poludniu :D Moze myslala, ze zdazy... Mialam te kase, ale jade na zakupy poswiateczne, a na pewno do czwartku by mi nie oddala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dobrze, wiecej nic wydawaj swoich i cisnij ja o zwrot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poza tym jak robie zakupy to daje jej rachunki. Staram sie kupic jak najtaniej, ale czasem nie ma papieru za 11zl tylko za 13 a faktury drukowac trzeba. To chodzi i pyta czy nie bylo taniej. Raz poslala (ona nie ja) stazystki, a ze nie miala kasy, dalam im ja. One nie wziely faktury, bo sa niekumate, a ona nie pomyslala, zeby im powiedziec. Nie pamietaly gdzie kupily. Potem miala problem zeby mi oddac. Koniec z pozyczaniem. Kasa ma byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspołczuje. moja jest chciwa, ale nie do tego stopnia :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×