Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czuje się jak śmieć

Polecane posty

Gość gość

Cześć. Poznałem kilka miesięcy temu fantastyczną dziewczynę. Ja byłem wtedy po zakończonym związku, poznaliśmy się na portalu randkowym. Ona od początku mówiła mi ze ma kogoś, ale nie jest z nim szczęśliwa dlatego nie przerwałem tej znajomosci. Spotykaliśmy się raz na jakiś czas a ja czułem się wtedy dosłownie jak w niebie mimo ze nawet się pocalowalismy. Nie chciałem nawet do tego dążyć żeby nie postawić jej w niezręcznej sytuacji w stosunku do swojego partnera. Nigdy z nikim tak dobrze mi się nie rozmawiało, mamy bardzo zbliżone marzenia co do założenia rodziny. Dla mnie jest to jednym słowem kobieta idealna pod każdym względem. Jej facet był za granicą wiec starałem się pomoc Jej w każdej sytuacji, byłem na każde zawołanie ciesząc się jak głupi ze wogole mogę Jej pomoc. Od jakiegoś czasu sytuacja się zmieniła, kontakt jest tak jakby wymuszony z mojej strony, czuje się odepchnięty. Wiem, ze nie mam nawet prawa mieć do Niej jakichkolwiek wyrzutów bo od początku mówiła ze potrzebuje czasu, ze nie chce mnie skrzywdzić ale ja podświadomie miałem nadzieje na szczęśliwy koniec. Teraz jednak ta nadzieja mi gdzieś uleciała razem z wewnętrzna radością. Czuje się jak jakaś oferma której nikt nie chce. Dodam ze mam 31 lat a ona 27. Sylwester za kilka dni a mi jest tak mega zle ze nie mogę na nikogo liczyć, nie mam osoby z która mogę porozmawiać w każdej sytuacji. Jestem to jestem a jakby mnie nie było to pewnie nawet nikt by tego nie zauważył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam zapędziłeś się w kozi róg i teraz wypijesz to piwo co sam nawazyłeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Złych intencji nie miałem, ale dużo prawdy w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćasddeet
Pomagałes bo chciałes i nie wiem czemy sie obwiniasz..miałam podobną sytuacje tyle ze facet popełnił mnóstwo blędów,oprócz pomocy było mnóstwo kłamstw,wciąganie osób trzecich,wygłupianie mnie i niezdecydowanie,typowa toksyczna relacja którą przypłaciłam zdrowiem bo mocno sie zaangazowałam uczuciowo,jako ze nie poczynił konkretnych kroków zerwałam kontakt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie zasadnicze czy była miedzy wami szczera rozmowa i czy powiedziałes jej twarzą w twarz ze chcesz z nią być,ze czujesz do niej cos wiecej...wszelkie gdybania i niedopowiedzenia własnie tak sie konczą..i nie uwazaj sie za śmiecia tylko dlatego ze ją wspierałes,to swiadczy o tym ze jestes dobrym przyzwoitym facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość szariiikkk
bo jestes smieciem etatowy zj***e...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bycie dobrym facetem w tych czasach wydaje się być kiepskim rozwiązaniem. Będąc zawsze kiedy drugi człowiek tego potrzebuje stałem się chyba nudny. Tak mi się wydaje. Tylko ja nie lubię udawać, stosować gierki. Związek chyba nie na tym powinien polegać żeby wzajemnie się oszukiwać czy udawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama cierpliwość może nie wystarczyć, ale na ten moment chyba nic już nie mogę zrobić. Mam nadzieje, że będzie zawsze wiedziała, że w każdej sytuacji Jej pomogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćcerrasaa
A porozmawiałes z nią?ja np cenie takich mezczyzn o ile wszystko jest jasne ale może to ja kobieta po przejsciach doceniam tych dobrych bo duzo złego mi wyrządzili niektórzy faceci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez uwazam ze nie powinno sie udawac kogos kim sie nie jest...jestes dobry to bądz dobry..ona moze chce po prostu troche odpocząć od ciebie i związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy znacie kogoś kto przez swoją cierpliwość zdobył kobietę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko jak dać odpocząć od siebie jednocześnie pokazując ze jest się zawsze obok. Dodam, ze ja jestem 100 km od niej a Jej obecny partner przy niej :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie od tygodnia zero kontaktu z ta osoba, mimo kilku moich prób absolutny brak odpowiedzi. To była osoba do której miałem tak wielkie zaufanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×