czy ktoras z was ma bardzo niskiego meza chlopaka

Osoby bardzo wysokie mają słabszy kręgosłup i serce. Wyżej jest położony też punkt ciężkości. Zarówno wysoki, jak i niski wzrost mają wady i zalety. Wzrost jest też cechą niezależną od człowieka, jest uwarunkowany genetycznie, więc krytykowanie ludzi z powodu rzeczy, na które nie mają wpływu, jest słabe.

przestan gadac glupoty

Miałam niskiego chłopaka mającego mniej-więcej tyle co ja wzrostu (jakieś 164 cm) i nie robiło mi to różnicy. Teraz ja jestem z kimś innym, on ma żonę i dziecko, i też wygląda na zadowolonego z życia :)

. Teraz ja jestem z kimś innym, on ma żonę i dziecko, i też wygląda na zadowolonego z życia kochanica?

to nie temat o tym kto z kim sypia, tylko o wzroście :P więc darujcie sobie te szczegóły

kochanica

"on", czyli ten niski koleś, żeby nie było, że niskich to nikt nie chce jak co niektórzy sugerują na kafe

bo niskich nikt nie chce kobiety wybieraja tylko tych powyzej 170 a ci 160cos umieraja samotni

facet jak facet ma byc zaradny

ja mam bardzo niskiego meza jest nizszy o 5cm mi to nie przeszkadza sama jestem dosc ladna, ale co wam po wzroscie jak sie z kims nie dogadacie?

Ja nie chce nikogo poniżej 175cm.

Przeraża mnie logika niektórych tu osób. Sugerują że albo można mieć wysokiego i beznadziejnego albo niskiego i kochanego. Jak wybierasz wysokiego to oznacza że ma on do zaproponowania tylko wzrost..? Wszystkie które wybrały niskich tłumaczą to fajnym charakterem no i super, niech Wam się układa, skoro wzrost Wam nie przeszkadza ani Waszym partnerom i nikomu nie przysparza to kompleksów czy niedogodności :) Ja mam faceta z super charakterem ale jednocześnie wysokiego :) Idealnego dla mnie. Nie krytykuję osób niskich, po prostu mi się nie podobają a to co innego. To normalne że ludzie mają inny gust.

A mi się niscy podobają. Sama mam 165cm i podobają mi się tacy 170-175cm, ale 163cm też bym przeżyła. A 180cm to dla mnie już za dużo.

Ja mam 164 i już pare razy słyszałem że gdybym był wyższy. A tak to już mam 34 lata i brak perspektyw na zmianę i co roku jest mi coraz gorzej.

Mam czterech takich niskich znajomych (około 160-165). Jeden ma żonę, dwóch ma dziewczyny, jeden teraz samotny, ale niedawno się rozstał. Co do problemu autorki, to nie widzę problemu, bo chłopak na pewno i tak będzie od niej wizualnie większy (trochę więcej wzrostu, większa łapa itp.).

Moj kumpel ma wlasnie tyle i laski na niego leca, z tym ze jest on niezwykle przebojowy szalony i wygadany.

Moja koleżanka ma męża 163cm podczas gdy ona sama ma 170cm!!! Widze, że są szczęśliwi

baju baju