Tekst do zagadywania dziewczyny na ulicy, np. studentki

- Piekna sukienka. - Słucham - Masz tak piękną sukienkę, że aż musiałem skomplementować. I ogólnie jak tak na Ciebie patrzę, to cała jesteś piękna.... i masz śliczny uśmiech..... Wiesz... chętnie bym się z Tobą kiedyś spotkał, proponuję byś mi podała swój numer telefonu to się zdzwonimy wieczorem.

- Nie, dzięki, mam chłopaka.

- Szanuję to, że masz chłopaka i nie chcę rozwalać czyjegoś związku. W takim razie istotnie się nie spotykajmy, bo jeszcze się zakochasz i będę czuł się winny :)

Od razu wiadomo żeś prawik :D

15.41 niby dlaczego? uzasadnij

odpisz prosze

bo jest to takie stereotypowe, dziecinne i naiwne jakbyś nigdy nie miał do czynienia z kobietą

no to jak zagadac dziewczyne na ulicy skutecznie?

Gdybym ja miał poderwać kobietę, to powiedziałbym "Wydajesz mi się interesującą osobą. Czy jest jakaś szansa, że zaryzykujesz i dasz mi się zaprosić na niezobowiązującą kawę?"

Inaccessible - a faceta inaczej? ;) Autorze, teksty nie dzialaja. Albo sie spodobasz albo nie, jesli tak, to wystarczy 'czesc, moge cie zaprosic na kawe?', a jesli nie, to i sranie fiolkami nie pomoze.

gość dziś Tak samo :) a gdyby odmówił, próbując obrócić to w żart, spytałbym o powody. Aha, no i jeszcze trzeba by wziąć pod uwagę (na wszelki wypadek) czy nie jest postury ciężkiej :P Ale - i działa to bardziej na kobiety niż na mężczyzn - początkowo mało pociągający (z wyglądu) facet może sprawić sposobem bycia, że dziewczyna się nim zainteresuje. Choć od rozmowy do randki, a od randki do związku droga długa.

thanks za wszystkie opinie