Boję się spotkania w realu

Nikogo nie szukałam. Ale poznałam przypadkowo faceta. Przez internet. To wyszło tak spontanicznie. Szybko przeszliśmy na kontakt telefoniczny, teraz umówione spotkanie. I takiego mam cykora, że szok. Tak się boję, że mu się nie spodobam. Na punkcie postrzegania przez innych ma kompleks. Jak ktoś daje mi kosza strasznie to przeżywam. Boję się też, że to on mi się nie spodoba. Że okaże się całkiem inną osobą. Juz nie chodzi o wygląd, bo go widziałam. Boję się, jak on mnie odbierze. Jest sporo starszy. Więc przewagę wieku mam. On nigdy nie spotykał się z nikim młodszym. Widać, że się stresuje tym spotkaniem. Ale ja gorzej. Mam nadwagę. Może niedużą, ale to zawsze faceci źle postrzegali takie kobiety. Boję właśnie tego choć wiem jak się ubrać aby wyglądać ładnie. Nie jestem zaniedbana. Mam ładną cerę, ładne rysy twarzy, długie włosy, umiem je ładnie ułożyć. Kolejny atut to długie nogi. Jak ubiorę buty na obcasie to nawet nawet. Cała tkanka odkłada mi się na brzuchu. Nogi zawsze miałam szczupłe. Piersi też ok. Choć trochę z brzuchem sie zlewają. I tyle moim zalet. Reszta t wady. Teraz sie zastanawiam czy w ogole ma to sens. To spotkanie. Nie jestem dziwakiem. Na codzien spotykam mnóstwo ludzi i raczej są mile do mnie nastawieni. Gdyby nie ta nadwaga to bym poleciała nawet dziś. Jak na skrzydłach.

Szukasz faceta do życia czy do sexu? Bo jak do życia to nie ma tematu, ale jak do sexu to idź nago najlepiej. Co Wy kobiety macie w tych głowach, myślicie że facet będzie kochał, bo macie kilka kilo mniej?

prowo rodem z brazylii beznadzieja!

To nie prowokacja. To najszczersza prawda. Spotkanie coraz bliżej a ja mam takiego cykora, że szok. A to wszystko przez mężczyzn w jaki sposób postrzegają kobiety. Wczoraj byłam na basenie świadkiem rozmowy dwóch facetów takich po 50. Starych, siwych z brzuchami. Obok stała taka młoda dziewczyna z idealną figurą. A oni co robili? Normalnie po chamsku ją obgadywali, że powinna mieć szersze biodra i dłuższe nogi. Boże niech najpierw na siebie spojrzą. Oblechy. I jak tu nie mieć kompleksów?

tacy są faceci w większości. no i co z tego, sami wyglądają obłędnie nago w męskiej nagości nie ma nic ładnego. tylko msgs kobieta może być śliczna, facet już nie. facet nagi to jak "weź ten kilof chłopie i powodzenia w kopalni"

co ty gadasz piękne ciało mężczyzny jest boskie ,ramiona klata podniecające ,myślisz ze zachwyt ciala dotyczy jednej płci ? mnie baby nie interesują jestem hetero

mnie żadna nagość nie podnieca. ale jeśli chodzi o ładne to akurat kobieca golizna taka jest. męska nagość jest obleśna. u faceta cenie tylko twarz, włosy głos intelekt i charakter.

Jak się boisz spotkania w Realu to idźcie do Lidla. Mi pomogło.

Miałaś farta kogoś poznać więc warto spróbować się spotkać. Drugiej szansy może już nie być.

dziś Miałaś farta kogoś poznać więc warto spróbować się spotkać. Drugiej szansy może już nie być. XXX Dokładnie tak! Głowa do góry i idź na spotkanie. Życzę powodzenia i pozdrawiam.

Meskie cialo jest piekne! Lekko umiesniona klata, lade ramiona, umiesnione nogi no i penis ale tylko jak stoi!!!! To ostatnie mhhhhh! Jak tylko pomysle to zaraz mam ochote

wydaje mi sie że na punkcie wagi to bardziej krytyczne są kobiety niż mężczyzni. faceci uwielbiają kobiece kształty, krągłości..

ksztalty tak ale nie nadwage i cialo jak worek kartofli! Nadwadze mowimy nie!