Oczy tej Studzi

https://www.youtube.com/watch?v=axaNXuro6Jw Posłuchajcie tej piosenki.

Depresyjne gowno :O

Posłuchaj pan, panie podróżny, co się zdarzyło na Próżnej: żyła tam Studzia dobra i czysta, i chodził do niej EX kancelista. Akurat to była niedziela, kręciła się karuzela, zabrał tam Studzię kochanek czuły i całkiem zmącił jej miły umysł. x To była akurat majowa niedziela :O karuzela też była, bo wypiłam parę piwek :( i wtedy ex zmącił mi umysł.

A gdzie jej majtunie? :(

A lato, jak bywa w Warszawie - młodym służyło łaskawie. On ją zabierał nieraz na łódki, a ona jego leczyła smutki. Posłuchaj pan, panie wędrowny: nastał ten dzień niewymowny - odszedł bez słowa kochanek podły, na nic się zdały płacz jej i modły. x Warszawa. On może już nie taki młody ciałem, ale duchem na pewno. Na łodki też mnie zabierał, nawet mam gdzieś jeszcze fotę. A odszedł po tej aferze z zupą z Lidla, wiecie sami.

zaprzedał był miły kolekcjonorowi by sobie koszta związane z uwiedzeniem Studzi zwrócić

Up

O cholerka, to jednak Studzia.