partner wyrzuca mnie z domu z dzieckiem.

Nie ma dokąd pójść... jasne. Pewnie WSTYDZI się wrócić do domu i przyznać ojcu czy matce racje na słowa "a nie mówiłem?..." Rodzice pewnie już dawno wiedzieli co to za skur..., ale córka nie chciała słuchać, a teraz boi się przyznać, że mieli rację. Duma i wstyd nie pozwala odejść. Tylko ciekawe gdzie ta dziewczyna miała swoją dumę kiedy jej trefny wybranek obracał inne i terroryzował psychicznie? Nie wie co zrobić? Ma 23 lata i jeszcze nawet u prawnika nie była ( bezpłatni są, ale trzeba przestać się użalać, zakasać rękawy i poszukać). Jeszcze nie wie czy są podstawy prawne, aby on jej dziecko odebrał i wyrzucił. Przemoc psychiczną można udowodnić, ale trzeba to najpierw udokumentować. Zdrada to nie przemoc psychiczna i nijako ma się do sprawy o alimenty. Co innego przemoc psychiczna kłótnie wyzwiska, wrzaski - a na to patrzy dziecko, jemu też się może od agresora oberwać- więc przy takim rodzicu dobro dziecka jest zagrożone, zresztą przy chwiejnej emocjonalnie matce również. Jedno jest pewne, jej partner może z niej czytać jak z otwartej księgi, bo wszystko co planuje mu mówi. Poniekąd, żeby nim wstrząsnąć, zmanipulować, ale nie widzi jednego że jeśli on jest skur.. który idzie po trupach do celu to znając jej każdy krok może to WYKORZYSTAĆ. Ja na jej miejscu zrobiłabym tak : Poszłabym do prawnika (są specjalnie prawnicy "dla osób dotkniętych przemocą" )zorientować się co może jej partner, a czego nie może w związku z całą sytuacją, zbierałabym dowody przemocy, nagrania tel jak jej ubliża i poszłabym jeszcze krok dalej. Zapisałabym się na terapię dla osób dotkniętych przemocą - żeby partner w sądzie nie podważał jej stanu psychicznego i kompetencji rodzicielskich. Psycholog na podstawie objawów pacjenta, rozstroju zdrowia , może stwierdzić czy ta osoba rzeczywiście doznała przemocy - taka opinia to niezła podkładka w sądzie... Ale autorka nic z tym nie robi tylko czeka aż na jej grobie zatańczy.. ależ to infantylne... bo jak widać on już zlewa na taką manipulację, ale może się gorzko rozczarować kiedy taki brud wyciągnie w sądzie. O ile autorka tam dotrze. Wyjścia ma aż 3, a pisze że nie wie co robić. Pozostanie z nim i jak wierny pies "mimo przeciwności losu", odejdzie i zacznie walczyć gdy zajdzie potrzeba, albo "weźmie szur i się powiesi" - nie polecam, żeby to zrobić trzeba albo być bardzo chorym, albo "mieć jaja".

No i ułożyła się kolejna nieciekawa historia. Panienka poszła w tango ze starszym od siebie, bogatym facetem, żeby wyrwać się z biedy i patologii. Mniej lub bardziej świadomie zaciążyła i liczyła, że będzie żyła jak pączek w maśle. A tu zonk, bo bogaty książę okazał się seksoholikiem i tyranem, który wziął sobie zabaweczkę, z którą zrobi, co będzie chciał. W sumie po to bogacze biorą sobie kobiety z biedoty. A panienka, zamiast uciekać za wszelką cenę gdzie pieprz rośnie, rozpieprza ciężką kasę na zabawki i czeka na cud. I w zadzie ma rozsądne w sumie rady forumowiczów. Już tu była taka jedna w podobnej sytuacji, która też olała dobre rady i interesowało ją tylko to, czy dostanie mieszkanie komunalne bez kolejki. Powoli przestaje mi być żal takich dziewczyn.

gosc 16:50 troche z ksiezyca spadlas z tym detektywem, oni maja bardzo wysokie stawki

Kurde popieram powyższe ! Już cie lubię... :)

gość dziś Ojciec jej dziecka nie jest jej mężem. I to jest bardzo duży problem. Bo o ile dziecku należą się alimenty i ochrona, to autorce nie. To powinno dać do myślenia wszystkim desperatkom, które robią sobie dzieci bez ślubu i latami żyją w konkubinacie.

nie ma gdzie uciekać, ale wywaliła 1000 na zabawki. Weź się kobieto ogarnij bo nawet jak sobie w łeb strzelisz to kochany tatuś powie córeczce, że matka była chora psychicznie i dlatego popelniła samobójstwo. NIKT za tobą nie będę płakał, nikogo tym nie ukarzesz.

wszystko sie zmienilo jak zaszlam w ciaze, od tej pory pojawil kooszmar, wczesniej czuly kochajacy dbajacy

Skoro to psychol to wszystko powinnaś nagrywać i dokumentować żeby mieć w sadzie podkładkę ze jest nieobliczalny i może też w przyszłości znecac się tak samo nad dzieckiem. To już jest podstawa dla sądu byś tu miała pelne prawa ale musisz się ogarnąć bo bez pracy i dachu nad głową nie jesteś dla sądu tez dobrym materiałem na pelnoprawnego opiekuna. Byłaś na studiach to chyba miałaś znajomych, jakas przyjaciolke.jak można nie mieć całkowicie nikogo kto by ci pomógł?

z czego się utrzymywałam na studiach z stympendium, oraz pracowałąm od 18 19 do 24 1 2 3 rano jaki barmanka.

gość dziś > akurat tutaj ślub nie ma nic do rzeczy!:p

gość dziś Masz rację, ale "wieczne narzeczone" (po cichu marzące o białej sukni i weselisku ;) ) będą ci powtarzały, że ślub do niczego nie jest potrzebny i nic między ludźmi nie zmienia, a jeśli już, to na gorsze. :D

gość dziś gość dziś Ojciec jej dziecka nie jest jej mężem. I to jest bardzo duży problem. Bo o ile dziecku należą się alimenty i ochrona, to autorce nie. To powinno dać do myślenia wszystkim desperatkom, które robią sobie dzieci bez ślubu i latami żyją w konkubinacie. > to żaden problem. czy ty uważasz, że 23 -letnia dziewczyna , zdrowa, jak będzie miała męża i się z nim rozejdzie, to sad jej przyzna alimenty? chyba bujasz w obłokach. w życiu należy liczyć na siebie, a nie na męża czy partnera!!! kto tego nie wie to kiep :p:(

Ciężko uwierzyć, że człowiek może aż tak się zmienić i tak nagle. Ale to nie zmienia faktu, że od ponad roku siedzisz z tyranem i nie robisz nic, żeby to zmienić. Trzeba było przez ten czas odkładać pieniądze i szukać miejsca, gdzie możesz choć na chwilę zamieszkać. No i zbierać dowody na jego zdrady i przemoc psychiczną wobec ciebie. Nie siedź z założonymi rękami, tylko działaj! Mało to starych, chorych, samotnych ludzi, którzy chętnie przygarną kogoś w twojej sytuacji w zamian za opiekę? Nawet na drugim końcu Polski, w sumie to nawet byłoby lepiej. Jesteś młoda, dziecko jest małe, macie szansę wszystko na nowo poukładać i otrząsnąć się z tego koszmaru. Przecież ta sytuacja odbija się na małej na pewno. Chcesz dla niej takiego życia?

gość dziś Jeżeli rozwód jest orzeczony z winy męża, to żona ma prawo domagać się alimentów na siebie. Tym bardziej, jeśli w wyniku rozwodu jej sytuacja finansowa się pogorszy.

No to tylko chyba Leon zawodowiec:P.Ja generalnie wątpię aby dała radę bez solidnego wsparcia:P.Każdy rozsądny człowiek wie że polska to państwo bezprawia:P.A ten koleś jaką ma robotę:P?I dlaczego nie byłaś na skrobance:P?Co on w ogóle gadał na ten temat:P?

niestety, to tylko się tak łatwo piszę. Odpowiadając niemam gdzie pójśc w domu rodzinnym mieszkają rodzice brat z bratową dom jest na brata i 4psy 4 koty swinkiu morkise choiminiki szczury , kłóca na kupię kłótnie awantury. W dmu rodzinnym zawsze były kłótnie awanturyt przemoc fizyczna psychiczna z strony ojca na mame i siotsre która nie była jego bilogicznym dzieckiem. Moja koleżanka nawet o niej było w interwencji. Miałą bardzo bardzo bogatego męża wchodziły miliony. Przechodziła koszmar zastarszana wieźniona że tylko moze byc w domu i w ogordzie zastraszana bronią z nikim nie miała kontaktu zdradzana, ponizana itp. Uciekła z dzieckiem do rodziców. o 24godzinię policja przyjechała do domu, siłą wyciągneli zabrali wtedy 2roczne dziecko oddając ojcu. Matka rok czasu walczyla o dziecko, rok czasu dziecka nie widziała i no nic leży od dwoch lat na cmentarzu miała 21lat. Nie wytzrymała nie poradziła sobie z odebraniem dziecka skoczyła z 10piętra. Jej rodzice załatwiali bardzo dobrych adwokatów. Później były sprawy o znęcanie się nad nią o przyczynienie się do smierci i nic nie zrobili. Na pogżeb przyniósł wiązanke od kochanego męża i synka. W Polsce prawo jest za tym co ma kase, znajomosci w calej smietance prawnej.

Ok, ale my juz dalismy Ci rady co robic. Skad masz pieniadze na zycie? Skad ten tysiac na zabawki? Wiesz, ze nie przemyslalas sprawy? Skoro teraz miala taka kwote, ktora wydalas tylkona zabawki, to zdaje sie dostajesz od niego, bo skad... Powinnas odkladac bez jego wiedzy i teraz mialabys na kilka miesiecy na wynajecie mieszkania. Nie wiem co jeszcze moge doradzic. Chcialas zapewne innego domu niz mialas, a trafilas tak samo. Zbierac dowody na jecho psychopatyczne zapedy i tyle, ale widze, ze Ty juz jestes przekonana, ze tez skoczysz z 10 pietra jak ta kolezanka.

To siedź z nim dalej i dawaj się gnoić, patusko. Rozłożyłaś nogi przed kasiastym facetem i nie patrzyłaś, że to psychol. Skończ już wymyślać, jaka to biedna i pokrzywdzona jesteś. Na własne życzenie.

I nie chce mi się wierzyć, że cokolwiek kiedykolwiek studiowałaś, bo piszesz jak jakaś patola po zawodówce.

I poszła w pissdu kolejna patologiczna wywłoka. :D Myślała, że wszyscy będą się nad nią użalali i oferowali pomoc, a tu kuźwa tylko dobre i rozsądne rady, co mogłaby i powinna by zrobić. Masz za swoje, kretynko. Poleciałaś na czyjąś forsę, bo z plebsu się wywodzisz i myślałaś, że psychol złotem cię obsypie, bo rozłożyłaś nogi i wydałaś na świat bachora. A tu lipa, bo koleś ma takich jak ty na pęczki i traktuje cię za śmiecia, którym w sumie jesteś.