duża różnica wieku

właśnie wchodzę w tak związek/układ, póki co jeszcze nie wiem jak to nazwać. ja mam 23, on 45. jest bardzo atrakcyjny i od razu między nami zaiskrzyło z obu stron. trochę się martwię co może z tego wyniknąć, naczytałam się różnych rzeczy nt takich par. bez wątpienia mnie pociąga, ale nie wiem czy chciałabym z nim być na stałe z wielu względów. na razie oczywiście jest kolorowo, ale różnice z czasem na pewno wyjdą. on dał mi do zrozumienia, że ma nadzieję na coś więcej (chyba chodziło mu o stały związek). zależy mi na nim, ale nie wiem czy chciałabym się wyrzekać niektórych rzeczy dla niego, a pewnie bym musiała. no i te obawy że zawsze się znajdzie jeszcze młodsza. jeżeli chodzi o sam sex to jest cudownie, tylko się zastanawiam czy jest coś poza brakiem zmarszczek co starszy facet może zobaczyć w młodszej od sb dziewczynie.

Co może zobaczyć... młodą i naiwną cipę, którą łatwo manipulować, bo dla "małolat" dobrze sytuowany, dojrzały mężczyzna to autorytet, prawie jak tatuś, zaopiekuje się, przytuli, da kasę na kieckę, itd. :P

tez mi sie podobali starsi

Ja pierdu dziewczyno ty na głowe upadłas taki stary?? Wyobraz sobie on 70lat dziadek aty 40lat. MYSL MYSL UZYJ GŁOWY ANIE DOŁU.

Ale ona używa głowy:D jest skąd kasę ciągnąć

zamknij pysk

Na chwilę może być. Za 10 lat ta różnica zacznie stawać się nie do zniesienia. A swoją drogą taki gość po 40 który wiąże się z taką młodą to albo kieski w łóżku albo ma jakieś kompleksy albo nie potrafi zaspokoić dojrzałej rozbudzonej kobiety. No bo nie oszukujmy się ale taka 23 latka dopiero uczy się prawdziwego seksu i często nawet nie zauważa problemów. A takiej doświadczonej seksownej wiedzącej czego chce 40 stki nie da się oszukać w łóżku.