Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy świnki morskie naprawdę są towarzyskie?

Polecane posty

Gość gość

Mieliście kiedyś lub macie takiego zwierzaka? Myślę nad kupnem, podobno to miłe, spokojne zwierzątko. Zastanawiam się tylko czy naprawdę lubi głaskanie, przytulanie i kontakt z człowiekiem. Miałam kiedyś chomika i on raczej stronil od bliskości z człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, są takie. Miałam chomiki, króliki i świnki. Świnki są najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w nocy śpią czy szaleją jak chomiki? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj swinek spi w dzien, w nocy nie wiem. Czesto wstaje do toalety, jestem w ciazy, swinka zawsze patrzy. Jest towarzyska, lubi glaskanie, przytula sie do szyi, piszczy wtedy. I jak sie nie wyczai momentu, to potrafi sie zesikac. Moj swinek nie lubi lezec na reczniku, ogolnie nie chce wychodzic z klatki, na podlodze sie boi, ewentualnie po kanapie poskacze. Gdy jest sam w domu i ktos z nas wroci, to podskakuje wesolo. Ogolnie upodobal sobie mnie, na moj widok glosno piszczy, gdy maz go bierze, a ja siedze obok, to swinek ucieka do mnie. Mi sie trafil wybredny osobnik, wybrzydza z karmami. Byle jakich warzyw i owocow nie tknie, kupuje na bazarze od pewnej staruszki. Przynajmniej mam kudlatego testera w domu. Najchetniej jadlby swieze ogorki, natke pietruszki i koperek. Potrafi ugryzc delikatnie, gdy cos mu sie nie podoba albo gdy mocno czuje ulubiony zapach pietruchy na palcach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz mi sie przypomnialo, ok 14 w wigilie wyjezdzalismy, w domu bylismy na drugi dzien ok. 15 i swinek szalal w klatce z radosc****iszczal, podskakiwal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaką ma sierść? Długą czy krótką? Podobno te z długą wymagają specjalnej pielęgnacji? A i jeszcze jedno pytanie- czy świnki mają brzydki zapach (nie mówię o nieposprzatanej klatce). Chomik pachnial tylko chomikiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Świnki są super:) miałam 10 razem. Adoptowałam nawet ze świnkowego schroniska 3:) są kochane wierne, piszczały zawsze jak szeleściłam foliową torebką-upominały sie o sałate mlecz lub inne zielsko:) Czasem niestety choruja, moje świnki 3 odeszły ze starości. Najstarsza miała 12 lat. Jeden 7. Jedna swinka miała guza lub torbiel-pękł, druga zawał, dwie miały coś ze szczęką-trzeba uważać aby świnki nie były genetycznie krzyzowane z rodzenstwem itp a bardzo łatwo tak trafic bo prosiaki moga zaciazyc samice po 30 dniach a samce po 60. Czyli 2-3 miesieczna świnka juz moze być matką. Ogólnie polecam ale nie do małych dzieci tylko starszych i pod opieką dorosłych oczywiscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na dno klatki wkladam podklady z apteki wchlaniajace mocz i zapach. W zoologicznych maja takie dla psow, z apteki te dla ludzi wychodza taniej. Wiec swinek nie smierdzi, zmieniam mu w klatce 2 razy w tyg. Wydziela specyficzny zapach jak po mnie skacze radosnie, nie wiem, moze teren znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję za odpowiedzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dwie ważne sprawy dla Ciebie i innych posiadaczy świnek: 1. świnka ZAWSZE musi mieć sianko, bo siankiem ściwra sobie ząbki, które codziennie rosną - jesli ich nie zetrze, to nastepuje przerost i świnka przestaje jeść, co dalej to wiadomo... 2. śwince powinno sie podawać witaminę c w kropelkach, np Juvit, Cebion itp, po 3-5- kropli dziennie przez kroplomierz - brak tej witaminy cz esto prowadzi do paraliżu świnkowego - jesli jakas świnka ma sparaliżowane łapki, wtedy nalezy podawać 3-4 razy więcej przez kilka dni aż do wyleczenia, a potem wrócić do normalnej dawki świnki są towarzyskie, to prawda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje swinki lazily po calej kuchni, bo nie mialam sumienia trzymac ich w klatce ( tam mialy tylko spanie. Fajne, towarzyskie, czytalam,ze bardzo zle im, gdy sa same. lepiej miec 2 lub wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam w grudniu na Filipinach i tam miałam świnkę morską.. na talerzu :D Mniam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsze slysze o wit c. Od lat mielismy swinki, zadna nie dostawala tej wit, wystarczyly owoce, warzywa, zielenina i siano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trawa musi być koniecznie SUCHA, czyli nie zrywana po deszczu bo świnki maja bardzo delikatny przewód pokarmowy, to jest ich słaba strona, a ta wit. C to prawda, warto podawać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Względnie od niedawna mam dwie świnki. Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z tym gatunkiem. Wybór padł na taką liczbę, bo wcześniej przeczytałam że jest im wówczas raźniej, lepiej znoszą stres czy samotność, no i są to bracia. Faktycznie, zwierzątka są miłe, nawet nie oswojone raczej nie gryzą. Jedna gdy się bała przestrzeni to wtulała się w moją córkę i córa wciąż to wspomina (ma 7 lat). Jedna po pół roku wciąż nie lubią wyjmowania z klatki. No i niestety dużo kup zostawiają za sobą. Oznacza to że wypuszczone na zewnątrz (na bezpiecznym terenie), sieją wręcz te kupy za sobą, sikają, rozdeptują. Prawie to nie śmierdzi, co wynika z żywienia świnek, ale posprzątać trzeba a wcześniej... wypatrzeć. Z klatki raczej nie śmierdzi. Ja sprzątam co jakieś 5 dni, choć nieraz się zdarza że raz na tydzień (moja wina, moja wina...). Odkryłam ostatnio wermikulit, na niego daję trociny. Wcześniej stosowałam żwirek drewniany (jak do kocich kuwet) ale łatwo wdawała się pleśń. Co do tej towarzyskości, to istnieje jedno, jedyne zwierzę naprawdę przystosowane do towarzyszenia człowiekowi. To pies. Nad pozostałymi zwierzętami trzeba się zawsze napracować, żeby nam zaufały i nas polubiły (bo pies to daje kredyt zaufania). Zatem takie będą świnki, jak się im przypodobamy. Są wrażliwe, płochliwe na początku, za to przekupne bo lubią jeść. Wszystko więc przed tobą, jeśli się zdecydujesz. Ja dużo ciekawych informacji i ważnych wskazówek znalazłam na portalach tematycznych o kawiach i na Youtube.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
http://www.ccpklub.pl/art-dwie.html Polecam poczytać. Bo są to tak towarzyskie zwierzęta (podobnie szczury), ze zaleca się je trzymać parami - przecież nie będziesz cały czas z nią siedzieć, co? Oczywiście pary jednopłciowe ;) Samice myszek też trzyma się razem, samce osobno. Chomiki bez względu na płeć, pokrewieństwo itd. osobno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamusiaporazdrugi
Moja swinka jest tylko towarzyska jak poczuje jak jemy ogorka papryje jakis owoc to piszczy i wyglada albo jak uslyszy dzwiek torebki takiej jak ma sianko to tez i jak moj maz wchodzi to wie ze cos od niego dostaje. A tak to ma nas w nosie jak sie zblizamy to chowa sie do domku :-) taki maly dzikus wyjdzie sama pobiega po salonie i wraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak się ma dwie świnki to one są mniej "towarzyskie" niż jak jest jedna . Dużo im dają kontakty "wewnątrzgatunkowe", moje gadają ze sobą, czasem kłócą, czasem bawią się. Świnka trzymana sama jest samotna i się nudzi, dlatego pragnie każdego kontaktu z opiekunem. Jednak uważam, że to w jakiś sposób okrutne i samolubne trzymać te stadne zwierzęta pojedynczo. Mam niesamowicie dużo frajdy z obserwowania ich życia, co porabiają. Poza tym lubią być głaskane, wylegiwać się na kolankach, przytulać się. ale nie ma co się oszukiwać, nic nie zastąpi śwince drugiej świnki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwie świnki bo jak była jedna to widać było, że była osowiała i smutna. Dokupiliśmy jej towarzysza i teraz jest inaczej , świnka jest pogodna i widać że towarzystwo jej służy. Dziś idziemy ze świnka mi do weta w http://weterynaria.slask.pl/ ciekawe co nam powie o ich stanie zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×