Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

On chce mieszkać na wsi ja w mieście

Polecane posty

Gość gość

Jestem już 3 lata z moim chłopakiem. Planujemy powoli dalszą przyszłość. On ma mi się niedługo oświadczyć. Przynajmniej miał zamiar. Teraz nie wiem. Mieszkamy w Warszawie. Zbieramy na własne mieszkanie, mamy już sporo zebrane i on nagle mi mówi, że nie chce już mieszkać w mieście, że to go męczy. On chce się wyprowadzić na wieś, albo do małego miasteczka i kupić dom, a najlepiej dworek. Mówi, że zrezygnuje z pracy w szpitalu i założy własny mały gabinet. Ja strasznie nie chcę mieszkać na wsi. Teraz mam dobrą pracę w korporacji i nie chcę się wyprowadzać. Tu życie jest łatwe. Dobra komunikacja, sklepy są blisko i mam perspektywy kariery. On mówi, że ma dość wielkiego miasta, że już tego nie wytrzyma. Powiedział, że jeśli nie chcę z nim tak żyć, że jeśli tak bardzo cenię karierę to on znajdzie sobie kogoś, kto może się poświęcić. Zupełnie nie wiem co mam robić. Bardzo go kocham, ale nie chcę mieszkać na wsi i nie chcę rezygnować z mojej kariery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak widac nie kochasz skoro kariera jest przed nim. On sie meczy. Gdybys go kochala to bys sie zgodzila by mu ulzyc. Siedzisz z nim dla kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KRUCAFUKS
Zwykła korporacyjna dziffka niech sobie facet życie ułoży z kimś kto chcę tak jak on spokojnego ulozonego życia a nie wyscigu szczurów w smierdzacym mieście na huj mu taka zdzira co na wyjazdach integracyjnych w swojej korp bedzie p******ic sie ze wszystkimi przełożonymi byle tylko pujsc piętro wyż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez mozecie isc na kompromis -wyprowadzic sie na obrzeza miasta gdzie jest spokojniej ,on moze zalozyc gabinet ,a ty dojezdzac do roboty ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech gośc wynajmie dom na zadupiu i zobaczy jak fajnie jest mieszkać na wsi. W życiu bym tego nie zrobiła swojemu dziecku. No chyba, ze ma czas jeździć z dzieckiem do szkoły i odbierać je z zajęć oraz imprez. Niech zimą dom wynajmie, pali w piecu, odśnieża. I ten "gabinet" to ciekawe jaki, skoro na wsiach gabinety specjalistów się nie utrzymają, a zwykły internista jest na nfz. No chyba, ze twój chłopak ma zdrowie samemu negocjować z nfz :D Ci co chcą na wieś się wyprowadzać chyba nigdy an wsi nie mieszkali. I ten tekst "że znajdzie kogoś". Może już znalazł jakąś pannę z Milanówka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwnie koleś zaczyna prawić - od du/py strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
AUTORKO, naprawde wolisz byc korporacyjnym szczurem, niz zyc spokojnie na wsi, w ciszy, z dala od zgielku? Zal mi Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na wsi cisza? Tylko pozorna. Co krok oceny, ploty. Komuś takiemu jak autorka takie coś raczej nie jest potrzebne. Mam porównanie miasto i wieś i wieś jest dobra tylko na urlopy. Jeśli wieś jest nieco większa to ciszy też nie ma. Ujadanie psów, ciągniki. Jak są żniwa to hałasy maszyn. Idzie oszaleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×