Spaslam się i zapuscilam strasznie.

Odpuście sobie chamskie komentarze, wiem ze jestem strasznie gruba :(((. Wszystkie moje problemy z waga a raczej nadwaga zaczely się po porodzie. W ciąży przytylam ponad 30kg i nie, nie objadalam się wcale, jadłam tak jak zawsze. Przed ciaza miałam wagę 52 kg w dniu porodu ponad 80 :((( od okolo roku udalo mi się schudnąć tylko 5 kg. Nie mam kiedy ćwiczyć, nie stac mnie na siłownię i diety. Strasznie mi wstyd ze doprowadziłam sie do takiego stanu. Ważę 70kg przy wzroście 164 cm. Mam dosyć tych diet, głupkowatych ćwiczeń w domu, rzygam juz tym wszystkim bo i tak efekt jest zaden. Czuje sie paskudna i brzydka. W dodatku mam głupi zwyczaj pocieszania się jedzeniem i to niekoniecznie zdrowym. Po fakcie czuje się winna ale co z tego skoro dupa rośnie. Czy w ogóle da sie schudnąć z takiej wagi? Zaczynam myśleć ze mogę być juz tylko grubsza :(

mozna sie pocieszać piciem .. wody .. Poza tym i tak jestes po porodzie więc faceci sie nie interesują takimi osobniczkami .. Więc nie masz dla kogo schudnąc ,chyba ze dla meża

Nie jesteś jedyna. Pocieszę Cię mam 173 cm i ważę obecnie 84 a nie dawno ważyłam 80kg, i wcale nie rodziłam... Wiem, że moja nadwaga do obżarstwo głównie slodyczy. Mam prośbę mogłabyś napisać ile i co mniej więcej jesz? Kiedyś schudłam 5 kg jedząc mniej ale teraz jakoś trudno mi się zmobilizować. :(

Moj mąż nigdy nie powiedział ze jestem gruba. Wiem ze nikt sie mną nie interesuje ale to żadna nowość bo nawet jak bylam szczupla to powodzenia brak. Z reszta to akurat malo mnie obchodzi bo mam męża. Aha, czyli fakt że ja się ze sobą zle czuje i chciałabym być szczupla i zgrabna jest nieważny tak? Bo schudnąć można tylko dla faceta...

To ja dołączam. W tym roku przytyłam z 15 albo i więcej kg. Fakt byłam w ciąży, ale dość krótko (poroniłam samoistnie na wczesnym etapie), już wtedy zdążyłam przytyć dobre 5 kg. Po poronieniu zaczęłam przyjmować tabletki anty (nie chcę być w ciąży, to była wpadka) i przytyłam kolejne ok 10 kg. Do tego zdarza mi się zajadać stresy. Mam to szczęście, że pomimo znacznej nadwagi mam dość płaski brzuch i twarz jeszcze jako tako wygląda, no i na piersi nie narzekam - wiadomo ;), natomiast cała reszta jest masakryczna: grube łapska, nogi, ogromny zad.

19.37 Naprawde nie jem dużo. Tylko niepotrzebnie pozwalam sobie na słodycze i fast food. Szczególnie jak mam jakiś stres to natychmiast sobie folguję i zapominam ze moj organizm to juz nie ten sprzed ciąży i nie mogę op******ic calej wielkiej pizzy bo utyje natychmiast 5 kg. Przed ciaza jadla wszystko i nie tykam. Normalne moje menu kiedy nie zre gowna wygląda tak: Śniadanie -platki kukurydziane z mlekiem albo 1bulka z serem białym lub z szynka, maslem i pomidorem Obiad Zupa np. Jarzynowa ogórkowa 2danie różnie, ryze, warzywa, makarony, mięso np. indyk ,kurczak czasem wolowina czy cielęcina Kolacji nie jem i to tyle w sumie i nadal nie chudnę mimo ze wyskoki z niezdrowym jedzeniem mam raz na pare tygodni

jedz 3 posilki dziennie, zrob glodowke 3 dniowa, skurczysz troche zoladek wiec wtedy 3 posilki dasz rade. Najlepiwj jedz tylko wtedy kiedy jestes glodna i nie bedziesz musiala stosowac zadnej diety

19.43 Ja tez zazeram stresy. Strasznie sie czuje. Tez biorę tabletki antykoncepcyjne bo nie stać mnie na inna antykoncepcje a więcej dzieci nie chce mieć. U mnie z kolei całość nienajgorsza, za to uda i brzuch to obraz nędzy i rozpaczy. Sam maga tluszcz :(

Łooo to mało jesz :/ to w sumie wiem czemu mam 84kg . Ja rano 2 kanapki z wędliną, pomidorem, za 3-4 godziny bułka grahamka z wędliną i pomidorem albo serek wiejski+ banan( lub inne owoce), obiad zazwyczaj zupa albo ziemniaki z mięsem i surówką ( nie jem smażonego), no i potem kolacja znów bułka albo 2 kromki chleba z tym co na śniadanie. No i to jest tak, że to jest moja dieta redukcyjna :/ tzn jedząc tak myślałam, że schudne. Wcześniej jadłam dużo słodyczy naprawdę bardzo dużo.

mi sie 4 kg przytyło od wrzesnia i czuje sie taka nalana na lydkach i dupsku. az musze zrobic badania tarczycy bo to mi podaje na obrzek sluzowaty;/ nigdy nie bylo tak ze tylko w dupsko mi poszlo. czyzby estrogeny mi poszly w gore, szok i niedowierzanie, zawsze mialam je niskie. czyzby 3miesiace picia piwa zrobily swoje :O

nie wierze ze tak malo jesz i nie chudniesz, ja jem o wiele wiecej do tego mnostwo slodyczy, ptasie mleczko na przyklad zjem cale od razu i najwiecej ile przytylam to 5 kilo jak codziwnnie jadlam po 2 vzekolady, opakowanie ciastek i poprawialam lodami i zelkami i chipsami, oczywiscie jak otworze paczke to zjadam cala, nigdy nic mi nie zostaje na drugi dzien, waze 60 kilo wiec to dla mnie duzo ale przynajmniej wiem ze sie najadlam. Moze nie zdajesz sobie sprawy z dodatkow ktore dajesz

I do tego jestem ciągle glodna bo jem chyba nawet mniej kalorii niz powinnam, w sumie nie wiem bo nigdy aż tak tego nie liczyłam. Normalnie mam dosyć czasami. Szczególnie jak widzę chude laski które jedzą o wiele więcej. Czasami zastanawiam się w imię czego mam sobie odmawiać wszystkiego skoro i tak nic z tego nie mam.

20.04 Rzeczywiście tyle jem. Po co bym miała zmyślać?

A ja ważę 104 kg (wzrost 176) i nie narzekam.

Juz w sumie nie wiem czy to wina porodu ale minely juz 2 lata wiec wątpię czy może tabletek anty... Ale nie bardzo chce z nich rezygnować bo nie chce więcej dzieci, pozatym dobrze się czuje po nich.

moze to sa jakies mega porcje polane tlustymi sosami, nie podjadadz nic w ciagu dnia? trudno mi w to uwierzyc, bo jak bilans energetyczny jest ujemny to zdrowy czlowiek chudnie. Z tego co nspisalas to kalorycznie malo. A moze tak jesz od kilku dni dopiero? Moze zamiast platkow z mlekiem zrob salatke, platki sa niezdrowe, bulki tez

Nie, od roku tak jem. Mam tez dni ze nie jem nic. Sama jestem zdziwiona ze nie chudnę. Co prawda raz na pare tygodni obeżrę sie niezdrowym jedzeniem ale to nie jest jakos często i aż ciężko mi uwierzyć ze tyje praktycznie od razu. Platki i bulki jem od jakiś 2 tygodni. Wcześniej nie jadłam ale juz mam po dziurki w nosie salatek i warzywek :/ po roku różnych diet mam zwyczajnie dość bez przerwy jestem glodna a efektu zero.

A sosów w ogóle nie robię bo nie lubię, no moze oprócz pomidorowego i grzybowego ale to rzadko.

Ja generalnie mam tendencje do tycia od dziecka. Jako dzieciak byłam pulpet, w miarę szczupła byłam mając lat 13-17, potem zaczęłam tyć, ale powiedzmy że nadal byłam średniej postury. Jak miałam 24 lata, zwolnili mnie z roboty i na bezrobociu pocieszałam się żarciem i przytyłam z 10 kg. Potem jakoś udało mi się schudnąć, a w zeszłym roku niestety tak jak pisałam byłam kilka miechów w ciąży, potem zaczęłam faszerować się tabsami anty i z dobre 15 kg przytyłam. Serio w moim przypadku branie tabletek antykoncepcyjnych ma duży wpływ na tycie i nie zauważyłam, by ograniczenie jedzenia jakoś szczególnie tu pomogło.

teraz jak przytyłyście wyglądacie bardziej kobieco i seksownie :)

20.19 Gowno prawda. Nie czuje się seksowna. Czuje sie grubą locha z wiszącymi po ciąży cycochami, ogromnym tlustym brzuchem i wielkimi udami. Oczywiście wszystko mega tluszcz i cellulit.

Kurczę tak myślałam ze to mogą być tabletki. Ale nie chce zajść w ciążę. Prezerwatywy sa dla mnie zbyt zawodne a spirale, plastry i krążki za drogie :/

to nie uprawiaj seksu i nie bierz tabletek antykoncepcyjnych problem z głowy

To ja z 19:43 i 20:19 Najśmieszniejsze jest to, że jak biorę tabletki anty to mam dużo mniejszą ochotę na seks. Miałam okazję tabletki na chwilę odstawić po tym jak zaczęłam je brać i libido wróciło. Trochę bez sensu to wszystko... Nie mam wątpliwości, że po tabletkach tyję dużo szybciej. Wychodzi na to, że powinnam jeść dużo mniej i to tylko po to by nie przytyć, bo łykając hormony o chudnięciu chyba nie ma mowy. :o

ja jem 7000kcal dziennie i nie tyje zazdroszcze tym którzy potrafią łatwo przytyć

20.26 fajnie, latwo powiedzieć. Tylko ja nie chce jeszcze rezygnować z seksu, ma 24 lata dopiero. Poza tym uważam ze seks jest dość ważnym elementem związku.

To zryj mniej swinio

gość dziś to jakiś *****cz zerwij z nim bo widac że mu tylko ******ie w głowie i nic więcej

22.37 uwierz mi ze nie zazdrościsz. Ty możesz jesc wszystko na co masz ochote. Nie musisz się zastanawiać czy jak raz w miesiącu zjesz frytki z kurczakiem to nie przytyjesz następne 5 kg :/

Ja 86 przy 166