Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kolednica

zdruzgotana po koledzie!

Polecane posty

Gość kolednica

jestem świeżo po koledzie. Mam dwójkę dzieci 3 i 6 letniego syna.Nie chodzimy do kościoła,nie jestem z domu ja i mąż tego nauczeni. Poprostu nie mam takiej potrzeby. W Boga wierzymy. Mamy ślub koscielny,dzieci ochrzczone. Mieszkamy w małym miasteczku gdzie wszyscy się znają i plotkuja. Mieszkamy tutaj od 4 lat. W czasie każdej kolędy ksiądz grzecznie zapraszał nas do kościoła. Zawsze przytakiwalam że przyjdziemy ale nigdy do tego nie doszlo. Teraz przejde do faktu jak wczoraj zachowal się ksiadz5.Przyszedl i zapytał dlaczego nie praktykujemy wiary. Jak.co roku odpowiedziałam że poprostu nie jestem nauczony tam chodzić nie mam takiej potrzeby.Moka wiarę praktykuje wieczorem przed snem modlimy się z dziećmi i nam to wystarcza. Dziwnie się uśmiechnął i powiedział że w takim razie nie dopuści w przyszłości dzieci do przyjęcia pierwszej komuni świętej. Zaznaczę że chrzest dziecci i nasz ślub on nam udzielał. Zamurowalo mnie na początku i odpowiedziałam że skoro ma traktowac wiarę szantazem to ja podziękuję za taką wiarę. Gdy poszedł ichlonelam trochę i zaczęłam mieć wyrzuty. Chodzi mi tylko o dzieci żeby faktycznie nie mialy z tego w przyszłości problemów. Jakie jest wasze z zdanie w tej kwestii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE WPUSZCZAC KATABASOW darmozjadow czarnej zarazy do mieszkan!!! oni tylko patrza na twoj majątek i w koperte i potem ludziom doopy obrabiaja kto dal za malo, kto ma syf na chacie a kto nie umnial ojcze nasz KSIĘZA NA KSIĘZYC won

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To po co wpuściłas księdza jak nie praktykujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wpuszczać na drugi raz księdza do domu. Nie posyłać dzieci do komunii. Ochrzciliście je, trudno. Ale chrońcie je przed indoktrynacją, nie mieszajcie im w głowach, nie ogłupiajcie ich. Kościół jest zwyczajną instytucją, trudniącą się wyciąganiem pieniędzy od ludzi. Straszą piekłem i wmawiają, że tylko dzięki nim człowiek będzie mógł tego piekła uniknąć. Nie róbcie tego własnym dzieciom!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co przestraszyłaś się, może chciał stawkę podbić za co łaska. Dlaczego w ludzie w małych mieścinakch i wsiach musicie robić wszystko na pokaz. Po kryjomu to kler złodzieje, ale nie wpuścić księdza po kolędzie nie do pomyślenia. Ja mam dzisiaj i zrobię to co ostatnio, bo już bezczelnie nawet nie pytają, tylko otwieram drzwi a ten mi nogę w próg - i co? NIC, mówię dziękuję i zamykam drzwi. Najbardziej lubię tych co zawsze mówią, że przyjmą kolędę, żeby sobie w parafialnych księgach zapisali, że oni księdza przymują, a potem jadą na długie zakupy i wydzwaniają do sąsiadów czy już byli, czy można już do domu wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego wpuszczam?hmm znam go dosyć,gdy spotykam gdzieś czy mijam na ulicy klaniam się i grzecznie mówię szczęść Boże. Jakoś tak nie miałabym sumienie zamknac drzwi i nie wpuścić go.Za dziecka rowniez wpuszczalismy kolede a do kosciola nie chodziliśmy. Mi chodzi o dzieci żeby potem nie czuły przykrosci że wszystkie dzieci (zazwyczaj tak jest) z klasy będą przygotowywany się do przyjęcia pierwszej komuni a one będą na boku. Nie wiem czy on to poważnie powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolednica
nasuwa też mi się pytanie skoro rodzice nie chodzą do kosciola to dziecko musi przejąć na siebie ten grzech i ksiądz za karę nie dopusci go do pierwszej komuni?Przecież nie puszczę 3 i 6 letniego dziecka w tych czasach do kosciola bez opieki. Albo jednak dla dzieci odbebnic to i pokazać się przynajmniej raz w miesiącu w kościele.??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olejesz a ksiądz się zemści na dzieciach możesz też zaczać chodzić do kościoła z całą rodziną co niedziela stać w pierwszym rzędzie by ksiądz was widział o ile was będzie pamiętał co nie gwarancją z tym że może i tak dzieci nie dopuścić do komunii zwłaszcza jeśli sobie to zapisał a nie kojarzy was z widzenia jeśli jest złośliwy to i tak może dzieci nie dopuścić może warto na wszelki wypadek zmienić parafię i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po ci ta komunia dzieci? no tak szczerze? żeby ludzie nie gadali? Odbębniacie wszystkie sakramenty żeby co? Ja nie chodzę do kościoła odkąd skończyłam 18 lat i rodzice przestali ingerować w moje życie duchowe toteż ślub brałam tylko cywilny i dziecka nie chrzciłam, bo niby po co szopki robić? Autorko ksiądz ma rację, a ty przestań być takim zahukanym kapciem i zacznij żyć po swojemu chyba czas najwyższy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie praktykukesz nie chodzisz do kościoła to po co ci komunia dzieci? Przeciez one nie będą chodzimy do kościoła bo będą miały wasz przykład. Wiesz to bo sama tak postępujesz jak twoi rodzice. Księdzu sie wiec nie dziw. wiadomo ze dla świętego spokoju mógłby dzieci dopuścić, ale on pewnie jednak wierzy skoro jest księdzem wiec nie na tym wiara polega aby odbębnić sakramenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto nie płaci na KK ten pójdzie prosto do piekła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolednica
nie wiem może moje dzieci będą chcialy kiedys chodzić do kościoła i będą miały do mnie pretensje ze przeze mnie ksiądz nie dał im komuni???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolednica
jest jakaś różnica w tym że modlę się w domu a nie w kosciele?to też budynek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem skąd to oburzenie. Ksiądz dobrze powiedział i sprawy oczywiste, bo jak ty sobie niby w swojej obecnej sytuacji wyobrażasz posyłanie dziecka do Komunii skoro sama nie praktykujesz. Jak by to według ciebie miało wyglądać uczenie dziecka zasad do których rodzic sam nie czuje potrzeby się stosować ? Przecież to by tylko spowodowało chaos w głowie dziecka, niezrozumiały chaos. Z tego co wiem to uczenie dziecka się odbywa głownie przez pokazywanie przykładu, czyż nie ? No to jak ty sobie to wyobrażasz. Ksiądz się zachował bardzo logicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj,nie ma sensu chodzić do kościoła,żeby odbębnić. Na mszę wierzący chrześcijanin chodzi po to,żeby szczerze się pomodlić,skorzystać z sakramentu komunii świętej w której Jezus jest obecny. Do kościoła chodzi się nie dla księdza,ale dla Boga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chaos to ja mialam za dzieciaka. Rodzice chodzili, ja nie chcialam, ale co niedziele wysylali mnie na msze dla dzieci stosujac szantaze, bo trzeba, bo bedzie kara. Po komunii to juz szlam po prostu na godzine na obrzeza miasta. Mam slub konkordatowy, dziecko ochrzczone, do kosciola chodze w kratke, mam wlasnie dziecko komunijne. Ale my w wiekszym miescie mieszkamy, ksiadz wszystkich nie zna. Ale juz klechy zaczynaja spiewke. Pisze tak, bo inaczej sie nie da, jest nakaz chodzenia na niedzielne msze, na rozance, roraty, gorzkie zale, majowe. Na msze niedzielne wszystkie, na te pizostale PRZYNAJMNIEJ 10 razy w miesiacu. Moje dziecko bylo chore przy okazji rorat, to ksiadz sie przyczepil, ze jest nieobecnosc i skwitowal do dziecka, ze to NA PEWNO LENISTWO. Dziecko mi z placzem z kosciola wrocilo. Podczas rozancow dzieci przygotowywaly wystep na pasowanie pierwszakow, akurat proby w godzinach nabozenstwa. Jeden z ksiezy pracuje w szkole, to przyszedl sprawdzic na sale gimnastyczna, czy aby na pewno te proby sie odbywaja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak was czytam dziewczyny i powiem jedno Ufffffff dzieki ci Panie Boze zes dal mi rozum w odpowiednim momencie i wypisalam sie z tej mafii zwanej KK , teraz jestem szczesliwym czlowiekiem , wolnym o dobrym sercu i otwartym umysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli chcesz poslac dzieci do komunii musisz zaczac z nimi chodzic do kościoła. Sama religia w szkole nie wystarczy. Bo jak sobie to wyobrazasz? Komunia to spowiedz i przyjmowanie oplatka na mszy. Po co dzieciom komunia skoro potem nie beda w tym uczestniczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry ale ksiadz ma 100% racji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co Ci sakrementy skoro nie praktykujesz? Chyba faktycznie po to, żeby ludzie nie gadali. Modlić się w domu a w kościele to niewielka różnica ale skoro nie chodzisz do kościoła to też się nie spowiadasz i nie przyjmujesz komunii a to jest raczej istotne prawda? Jesteś obłudna a ksiądz ma rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boga ma się w sercu a nie na pokaz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak was czytam dziewczyny i powiem jedno Ufffffff dzieki ci Panie Boze zes dal mi rozum w odpowiednim momencie i wypisalam sie z tej mafii zwanej KK , teraz jestem szczesliwym czlowiekiem , wolnym o dobrym sercu i otwartym umysle xxx Dokładnie to samo sobie pomyślałam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Boga ma się w sercu a nie na pokaz. xxx No ale jak się jest katolikiem, to trzeba stosować się do katolickich reguł. Bóg a religia to często dwie zupełnie inne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie Twoja postawa jest ok - wielu ludzi wielce praktykujacych i latajacych do kosciola jak na sraczke w ogole nie rozumie po co to i w co wierzy, nie mowie juz o falszywcach i okropnych katolach, ktorzy by w lyzce wody utopili. Niestety dla ksiedza im wiecej owieczek tym lepiej, dla nic jest wazna frekwencja w kosciele i tylko taki czlowiek jest wg nich wierzacy. Choc raz slyszalam madre slowa od duchownego - niejeden ateista jest blizej Boga niz ten mocno wierzacy... Autorko, tez bym sobie dala spokoj z przyjowaniem ksiedza. Dla mnie to, ze wierzysz, ale nie na pokaz jest dobre. Ludzie chyba nie widza,ze kosciiol to zwykly biznes. Gorsi sa hipokryci - siostra mojego chlopaka mowi, ze zadnego Boga nie ma, Jezus to bzdura itp, ale wszysciutkie sakramenty przyjela jak prawdziwa wierzaca:) Ostatnio nawet juz napisaal, ze w maju komunia mlodszej corki i zaprasza... Takze spoko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem katoliczką, nie brałam ślubu kościelnego, nie chrzciłam dziecka ani nie posyłam go na religię... ale z księdzem którego gościłaś zgadzam się w zupełności. Rozumiem że ktoś ma własny system wierzeń i wartości, ale robienie sobie szopki z kościoła katolickiego, wybieranie- to mi pasuje, a to nie? Odpuść sobie albo znajdź wyznanie które jest zgodne z twoim sumieniem i którego praktyki ci odpowiadają. Bo jeżeli ksiądz widzi że w domu się do kościoła nie chodzi, nie praktykuje i nie szanuje obrzędów, to jak ma te dzieci dopuścić do komunii? Chodzą chociaż same jeżeli mają blisko, chcą uczestniczyć w życiu kościelnym? Po komunii, która dla katolików jest świętością, będą uczestniczyć we mszach, świętach, spowiadać się? Do samej komunii podejdą ze zrozumieniem i wymaganą wiedzą? Czy robisz sobie cyrk z sakramentu i posyłasz tam dzieci tylko po to żeby się nie czuły gorsze, ubrały w ten dzień jak inne i miały imprezę i prezenty? Nie mówiąc o tym że trochę przesadzasz z tym "czuciem się gorszym", naprawdę 100% dzieci u was przystępuje do komunii? I jak myślisz, jak długo dzieci i ich rodzice będą traktować kogoś kto się wyłamuje gorzej, inaczej, patrzeć jak na raroga? Tak długo jak wszyscy rodzice, jak barany, poślą tam dzieci bezmyślnie, tylko po to żeby gorsze się nie poczuło... Twoja postawa jest i szkodliwa wychowawczo- pokazujesz dziecku że można lekceważyć zasady i odbierać wiarę powierzchownie, i niedopuszczalna z punktu widzenia kościoła (żeby sakrament był ważny, trzeba spełnić wszystkie warunki), co cię dziwi i oburza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalisz sie na kafe?skoro nie praktykujesz to po co przebralas sie za ksiezniczke w bialej sukience slubnej?ja jestem wierzaca, praktykujaca ale nienawidze takiej obludy, jakbym miala "swoja wiare" to bym wybrala slub cywilny zamiast robic przedstawienie.wstyd tak klamac i odstawiac przedstawienia bo "co ludzie powiedza"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PRZEDE WSZYSTKIM SKORO JESTES TAKA WIERZACA I PRAKTYKUJACA TO NIE POWINNAS PALAC NIENAWISCIA DO DRUGIEGO CZLOWIEKA A BYC RACZEJ MILOSCIWA , WSPOLCZUJACA ZE ODDALIL SIE OD bOGA I NIE PRAKTYKUJE ITP CO TAM WASZA WIARA MOWI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A antykoncepcję stosujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
50% chodzi do kosciola "dla księdza i ludzi" czyli na pokaz, a jacy z nich katolicy, to widać na co dzien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolednica dziś nie wiem może moje dzieci będą chcialy kiedys chodzić do kościoła i będą miały do mnie pretensje ze przeze mnie ksiądz nie dał im komuni??? xxx to może obrzezaj synów bo jak kiedyś przejdą na judaizm albo na islam to będą mieli pretensję że są nieobrzezani z twojej winy, co? jak już tak chcesz ich "zabezpieczyć" na przyszłość to może również poddaj ich wszystkim obrządkom buddyzmu bo a nuż któryś z nich buddystą zostanie? co za idiotka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×