Gość gość Napisano Styczeń 5, 2017 Zaraz mam iść na uczelnię, mam zajęcia które wymagają skupienia. Muszę się też do nich przygotować a po prostu nie daję rady. Mieszkam z dala od domu. Miałam dzisiaj wrócić na weekend. Wczoraj zadzwoniłam do taty- pijany. Dzisiaj nie przyszedł do pracy też (prowadzi firmę więc teoretycznie może). Nie odbiera. Siostra, która z nim pracuje stwierdziła że pewno śpi. Ja po prostu już tego nie mogę znieść. Jestem kłębkiem nerwów. 5 lat temu zmarł mój kuzyn, który pił. Słyszałam o historiach, że się coś komuś stało po pijaku i dlatego mam takie nerwy. Nie umiem sobie poradzić z tym. Taka sytuacja jak teraz się b. rzadko zdarza bo normalnie chodzi do pracy i funkcjonuje. Nie wiem co robić a nie mam w nikim wsparcia i to jest najgorsze. Siedzę sama z nerwami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach