Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja ciaza. Moj dramat.

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny prosze o madre rady nie krytki. I tak jest mi bardzo ciezko. Jestem w ciazy. Ta ciaza byla chciana ale od jakiegos czasu wszystko sie zmienilo- jestem dopiero od miesiaca, kiedy zrobilam test i wyszedl pozytywny ja i moj partner bardzo sie ucieszylismy. Z tym ze od jakiegos czasu mam depresje i nie chce tej ciazy, nie chce tego zycia a na mojego partnera nie moge patrzec brzydze sie nim. Co jest grane, nie spie, jestem przemeczona, smutna zyc mi sie nie chce Boze co to jest i co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hormony ci buzuja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze hormony :-) ja tez jestem w ciazy planowanej chcianej wystaranej chodze juz glaskam brzuszek itp a sa dni kiedy mam dosc mysle po co ja sie wpakowalam w te pieluchy nocne wstawanie siedzenie w domu bol po porodzie swoje zycie na jakis czas bede musiala posowecic dzieciom itp. Ale pozniej przechodzi my kobietki chyba poprostu czasem mamy burze hormonow i tak szalejemy ale nie martw sie minie niedlugo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawde myslicie ze to hormony? nawet myslalam o aborcji. Jest mi naprawde zle, mysle sobie w co ja sie wpakowalam pieluchy wstawanie, przeciez dziecko to poswiecenie na cale zycie a do tej pory sobie pedzilam beztroskie zycie, wczasy, wyjscia ze znajomymi, dzisiaj przyszla kolezanka- super ubrana, radosna jak wiosna wypila herbate i potem poszla zjesc do resteuracji ze znajomymi a ja siedze w domu, czuje sie jak slon, mam mdlosci i nie moge na siebie patrzec w lusterku a co dopiero mowic na mojego faceta! nie chce go widziec! w co ja sie wpakowalam..!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko minie ale dziecko to duza zmiana życia i trzeba być tego świadomym ja mam dwóch synów i powiem ci, ze dałam radę się "przyzwyczaić", nadal pracuję, spotykam się z ludźmi, ćwiczę, sadzę roślinki, aczkolwiek wszystko w szybszym, dużo szybszym tempie, jestem często zmęczona, ale nie oddałabym ich jak wiadomo nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze jedno w ciązy czułam się podobnie, miałam mdłości okrutne, wypryski, rosnący brzuch, w rezultacie tego rozstępy, a le miałam też świadomość, ze to tylko 9 miesięcy, a potem jestem władcą swojego ciała i zrobię z nim porządek po ciąży fitness, spacery, dobre odżywianie, jak już doprowadziłam się do ładu to nowe ciuchy, kosmetyki tylko trzeba chcieć i chcieć sobie samej to wytłumaczyć nie wiadomo jakie ta twoja ekstra koleżanka ma problemy, może większe od ciebie a ty jej zazdrościsz daj spokój i weź się w garść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro to dopiero początek ciąży to jaki słoń??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hustawka nastrojów bywa często. Np chce sie plakac bez powodu. w 2, 3 trymestrze jest lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze idz do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogarniesz się w 2 trym. Hormony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamusiaporazdrugi
Ja to jak patrze na swojego grzybka w takich chwilach to od razu mi takie bzdety z mysli przechodza. Tyle par nie moze miec dzieci albo rodza sie chore az zal patrzec. Zdajesz sobie sprawe jak wiele sie zmieni ale to naprawde z poczatku tylko. Ja mam syna 5 lat i juz nie odczuwam bycia mama sama wrecz chodze go zaczepiam bo jest samodzielny pojdzie do przedszkola a ja na l4 za nim tesknie. Juz woli oczywiscie bawic sie z rowiesnikami niz ze mna wiec jak niedlugo w nosie bedzie mial przytulaski z mamusia to chociaz bede miala te mlodsze :-) nie martw sie hormony przestana szalec to sie uspokoi, ja sie nawet na bajkach potrafie rozplakac :-D a maz tylko zabki zaciska od moich nastrojow :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamusiaporazdrugi
A jak moje kumpele szly na impreze juz bez mnie to wrecz wyc mi sie chcialo i bylam zla na siebie choc planowalismy i starania 10 mies ze ja isc nie moge i po co to mi :-) ale uwierz mi majac dzieci mozna spokojnie wychodzic itp moj synek jak juz nie karmilam czyli od 14 mies czasem byl pod opieka babci lub meza i ja wychodzilam poszlalec dla wlasnego zdrowia psychicznego :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze moze poronisz i problem sie rozwiaze sam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda mi tego dziecka ze bedzie mialo taka j******a matke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny bardzo wam dziekuje za wasze wsparcie. Ktos tu napisal czemu sie czuje jak slon ano - bo rano jak wstaje piersi nabrzmiale, czuje sie w cala w mdlosciach i obolala mimo ze to dopiero poczatek. Po poludniu bylam na basenie poplywalam zrelaksowalam sie od razu lepiej. Boje sie tylko jutra bo ide do pracy i az mnie ciary przechodza bo jeszcze nic nie moge powiedziec bo troche wczesnie i jak sobie poradze z tymi nudnosciami ..no ale ..musze jakos przezyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobnie, 6 lat staraliśmy się z mężem a ja teraz panikę że nie chce itd. Rośnie mi tyle, brzuch zawsze byłam bardzo zgrabna a teraz załamania, ale wierz mi nowe życie to cud, to będzie twój mały bąbelek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w czwartym - piątym miesiącu też tak miałam. Dziecko planowane. Teraz po kilku trudnych rozmowach z partnerem, wylewaniu żali jest ok. Jestem w siódmym i czekam z niecierpliwością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam,z jednym to ja prowadzilam normalne zycie towarzyskie. Dopiero z 3-jka jest troche ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×