Wrześniówki 2017

Ela Basia bardzo ładnie.mnie się podoba.u mnie w rodzinie jest kilka więc tego imienia nawet nie rozwazalam.Tak w ogole wczoraj wyjavzylam super ramki na zdjecia takie w stylu vintage.taki mam.zamysł pokoju ale jak wyjdzie do końca nie wiem.jeszcze trochę zanim zaczniemy pokoj małej bo narazie tam aa wszystkie graty bo remontujemy drugi pokój no ale może zdążę coś urządzić przed urodzeniem.resztę po bo itak będzie mala przecież z nami poki co w pokoju.i zamierzam zrobić własnymi rękoma dekoracje m sciane z imieniem Alicja zobaczymy jak mi to wyjdzie

Ela Basia bardzo ładnie.mnie się podoba.u mnie w rodzinie jest kilka więc tego imienia nawet nie rozwazalam.Tak w ogole wczoraj wyjavzylam super ramki na zdjecia takie w stylu vintage.taki mam.zamysł pokoju ale jak wyjdzie do końca nie wiem.jeszcze trochę zanim zaczniemy pokoj małej bo narazie tam aa wszystkie graty bo remontujemy drugi pokój no ale może zdążę coś urządzić przed urodzeniem.resztę po bo itak będzie mala przecież z nami poki co w pokoju.i zamierzam zrobić własnymi rękoma dekoracje m sciane z imieniem Alicja zobaczymy jak mi to wyjdzie

ja lubie takien reczne samo malowanie dekorowanie super Alicja imie tez mi sie podoba ale brat ma core Alicje tez maly szkrab wiec juz nie daje a jeszcze lepiej sama dla ich malej wymyslialam to imie nie pomyslalam ze jak ladne to sobie zostawie dla swojej malej xdxd Ela

U nas w szpitalu to wszystko trzeba mieć swoje - jak dziecko leży z matką to chusteczki, pieluszki, ubranka (inaczej będzie cały czas zawinięte w pieluchę, a na głowie będzie miało spraną czapeczkę z wielkim napisem z nazwą szpitala) - mi po cesarce na noc dawali zastrzyki przeciwbólowe i dziecko zabierali, to już jak było z pielęgniarkami to miało zapewnione szpitalne pieluchy, a podcierane było watą), oprócz tego trzeba się zaopatrzyć w maść sudocrem (czy co tam mama ma zamiar używać), dużo dziewczyn miało swoje rożki (ja o tym nie pomyślałam, więc było w białym szpitalnym z wielkim napisem, żeby nikt czasem nie chciał go do domu wziąć ;)), dobrze mieć rękawiczki, bo mały dzidziuś się drapie po buzi i ma ciągle zimne rączki. No i oczywiście dla siebie bieliznę, podkłady poporodowe (czasem wystarczą te duże podpaski z belli - tak jak mi po cesarce), na internecie są też specjalne siatkowane majtki poporodowe, środki czystości - szampon, jakiś żel pod prysznic, ręcznik, ubranie na zmianę (mi zaraz drugiego dnia 'wylały' piersi i miałam brudną górę koszuli), wkładki laktacyjne. Piżamę lepiej mieć z krótkim rękawem, bo długi przeszkadza przy ewentualnej kroplówce; biustonosz, skarpetki, szlafrok, pantofle (dobrze też zabrać gumowe klapki pod prysznic), papier toaletowy, szczoteczkę i pastę do zębów, ładowarkę do telefonu, koniecznie wodę niegazowaną. Jak mnie mąż wybierał ze szpitala to dopiero wtedy przywiózł cieplejsze ubranka na wyjście i rożek. No i oczywiście dowód osobisty i kartę ciąży ;)

A co powiecie o imieniu Zoja?? Myślę tez o Inez lub Nadia. Nie przepadam za Polskimi imionami:(( ale nie komentuje w sposób zły rzecz gustu;-)))

U nas co do podpasek poporodowych to trzeba uzywac szpitalne a one sa ogromne :-) paelka wypisalas wszystko :-) i fakt rekawiczki dla dziecka bo dzieci niektore to ze zimne raczki to jedno ale tez drapia sie po buzi . Dziewczyny a macie tez tak ze czasem.brzuch macie tak nisko ze jestescie wstanie miedzy mostek a brzuch wsadzic cala dlon a nieraz brzuch wysoko

Ja mam inny brzuch rano inny popołudniu.właśnie zjadłem kalafiora i się musiałam położyć go tak mnie wzdelo ze myślałam ze pekne hehe.przydatna lista zrobie sobie rozpiske i pomału będę kupować czego mi brakuje.imię zoja...jak dla mnie zbyt wymyślne ale jak kto lubi nie neguje,co do Inez nie mam jakoś zdania a nadia ładne ale mi się przejadlo i mojego faceta córki w przedszkolu co trzecia ma tak m imię u nas bardzo modne ostatnio.

Mi się jeszcze Lidia podoba

Ja ostatnio slyszalam imie Iga i Gaja nie znalam tak tych imion... ja miałam tak ze jak pdobalo mi sie imie zdrobniale to mowiac go normalnie juz mi.sie nie widzialo i odwrotnie :-)

Mi się zmieniało od początku ciazy cały czas.przed ciaza byłam.pewna że będzie dagmara jak zaszkam to mi się przestało nagle podobać i miała być Lilianna.Ale po czasie też mi się przestało podobać.mąż chciał Patrycja a mi się nie podoba zbytnio więc kwestia kompromisu jest Alicja podobnie brzmiące ale jednak inne.dziadkowie mnie naklaniaja żeby dacd Lidia i mi się nawet podoba.Ale z nazwiskiem ładniej brzmi Alicja.a Lidia mi się podoba a odmiana Lidka to już nie...hehe a Alicja podoba mi di we wszystkich formach.Ala alunia Alicja,takie uniwersalne.

Zoja bardzo ładnie ale ja z tych co bym sie nie odważyła ;P Iga mi sie tez podoba,Nadia mi sie podobało przy pierwszej córce ale dobrze ze nie dałam juz mi sie wogole nie podoba i zle kojarzy ;) sorki jak kogoś uraziłam. U mnie w szpitalu tez wszystko trzeba mieć swoje i dziecko jest 24 na dobę z mama ale mi położna po porodzie a urodziłam o 1 w nocy powiedziała ze jak chce to moge troche odpoczac i one sie zajmą kilka godzin wiec gdzieś od 3 do 7 miałam sie przespać ale pamietam ze oka nie mogłam zmrużyć :) no a potem juz cały czas do wyjścia ze szpitala:)

Mój mąż jeszcze truje na imię Nina.a to też rozwazalam.

A mi sie imie Zoja podoba, ogolnie podobaja mi sie chyba krotkie imiona :) Basia to moja tesciowa wiec nie bralam pod uwage ;) tez mam tak jak mowicie z wiekszoscia imion- jak podoba mi sie wersja podstawowa to zdrobnienie juz nie lub na odwrot ;) Basia tak, Barbara mniej; Alicja tak, ale Ala tez jakos mniej... i tak mam z wiekszoscia ;) do porodu coraz mniej czasu a my nadal nic nie wybralismy...

U nas tez jest kilka propozycji co do imienia i nie możemy się zdecydować, podoba mi się Marcelina Inga i Blanka i ciężko się zdecydować. Ewa

mnie się właśnie ala podoba chyba jako naprawdę nieliczne, tzn szału nie ma ale do zniesienia hehe takie jest ...klasyczne, znane od dawien dawna ale nie przestarzałe...ujdzie. To nina tez mi sie bardzi podoba, ale to krótkie imię z nazwiskiem męża brzmi niczym jakiś przedmiot codziennego użytku w czeskim języku. a zdrobnienie "NInka" jakoś tak mi sie trudno wymawia hehehehhe. a wiec zostajemy przy Ali, jak bedzie drugi dzidzius i okaze się ze tez dziewusia (co u mojego faceta prawdopodobne bo jest rodzynkiem wsrod 12 kuzynek, u ktorych tez sa same corki) to wtedy nazwiemy ją Nina. Nie wiem ja to mam tak ze jak wybieram imie to mysle przyzlosciowo...jak za kilkanascie lat bedzie sie trym czlowiek posługiwał...jak bedzie kiedys matka, babcią, moze poważaną osobą jhakaś...nie wiemn np. nie dałabym nigdy dziecku na imie Pola albo Majka, bo mi się kojarzy jaoś infantylnie...bez obrazy dla innych oczywicie. i ta Nina tez jakos tak mi sie kojarzy...zbyt młodzieżowo....Alicja niby wszystkim się pierwsze co kojarzy z Alicją z krainy czarów hehe, al mnie sie to akurat podoba na przyklad a imię samo w sobie Alicja do dorosłej juz osoby tez moim zdaniem pasuje, wiec tak jakos mi ogolnie przypasowało. Musiałam jakieś wybrac bo nie potrafiłam tak mieć pod sercem dzidka bezimiennego, dlatego juz od poczatku myslalam intensywnie nad imieniem. Już nawet zeby nie zmienic zdania napisałam na swojej karcie ciązy, teczce, fejsie oraz pani ginekolog na połówkowym napisała na filmie w obrazie usg :D:D:D:D:D

Dzisiaj miałam wizytę kontrolna obowiązuje się ze skraca mi się szyjka macicy. Wystraszylam się!!! Lekarz mówi ze mam leżeć 2 tyg i zobacz co będzie wtedy...czy któraś z was tak miala np. Przy pierwszej ciąży lub teraz??? My damy na imię Marysia,której coś się spieszy żeby wyjść. ..

Dzidziulkowo mi.sie skraca dlatego luteine biore dwa razy po 100 ale lekarka powiedziala ze mam nie panikować:-) ale jak.tu nie panikować :-) ja ciagle pytam sie mojej gin czy potwierdza ze to dziewczynka a ona nadalbnic nie widzi:-) czy znacie kogos komu.na.prenatalnych wyszla dziewczynka a potem ze jednak to pomylka?

Na razie mi nie zapisał leków bo poczekamy 2 tyg. Czy się coś poprawiło jak będę leżeć. A ty tez musisz leżeć czy możesz trochę chodzić???No i zakazał dźwigAnia tzn zakupów.

Nic nie gadala ma sie nie stresowac i brac luteine tyle powiedziala

Mi się nie skraca i z szyjka ok ale codziennie chodzę na małe zakupy które wnoszę na trzecie piętro.nie dzeigam bog się czego ale jednak... muszę przystopować...ale chociaz mam jakies zajecie. Ja znam przypadek ze się w8 miechu okazało że chłopak a wcześniej lekarze mówili że dziewczynka.ludzie pokupowali różowe rzeczy a tu chłopak .no ale takie pomyłki nie zdarzaja się często.

Byłam dzisiaj u lekarza i okazało się, że łożysko mi nisko opadło i że jakbym zaczęła krwawić czy coś to od razu do szpitala mam z tym jechać... Ela Ty też miałaś problem z łożyskiem? Bo coś mi się tak kojarzy... Ogólnie muszę poczytać trochę o co chodzi z tym łożyskiem, jak jest nisko, wiem że jeszcze za wcześnie na takie położenie, ale w sumie nic więcej na ten temat nie wiem. Lekarz mówił, że wraz ze wzrostem ciąży może się jeszcze podnieść, to zobaczymy. Kolejny raz zabronił mi współżyć (a wstrzymuję się praktycznie od początku, odkąd mi wyszedł ten polip, potem te bóle brzucha, no i teraz to łożysko). Na szczęście szyjka się nie skraca, córcia też w porządku, waży 600g. Myślałam, że znowu mam jakąś infekcję intymną, bo mnie szczypie przy każdym myciu i korzystaniu z toalety, ale okazało się, że to głównie "zasługa" luteiny dopochwowej, bo tak mnie podrażnia :o ale i tak dostałam Pimafucort, tym razem w maści. Dzidziulkowo któraś dziewczyna już tu chyba pisała, że na skracającą się szyjkę założyli jej szew McDonalda, mi się skracała w poprzedniej ciąży jakoś w 7-8 miesiącu, to miałam dużo leżeć, ale w sumie i tak urodziłam szybciej, to nie wiem, czy to leżenie coś pomogło... Ale podobno luteina pomaga. Wydaje mi się, że powinien Ci ją od razu przepisać, a nie czekać 2 tyg... :( A lekarz nic więcej nie powiedział? Czy bardzo się skróciła itd.? Bądź dobrej myśli, dużo odpoczywaj, niech Cię mąż teraz jak księżniczkę traktuje i wszystko do łóżka przynosi :)

Na polowkowym dlygosc szyjki była 3.5cm i to było prawidłowo tak mówił lekarz. No a dzisiaj on widział no i pokazywał mi lekkie rozwarcie i szyjka prawie cm się skróciła. No i zalecił leżenie i oszczędzanie się przez te 2 tyg. I dopiero później się okaże czy coś z tym robimy czy nie...Sama nie wiem co o tym myslec

Zoja <3 Tak bym dała na imię dziewczynce, już byłam zdecydowana! No ale jednak będzie chłopiec - moja mama odetchnęła z ulgą, bo jej się bardzo nie podobała ta Zoja :p Mojemu G. też średnio, ale ja byłam tak zdesperowana, że nie odpuściłabym :D Na drugim miejscu jeśli chodzi o dziewczynki miałam Ninę. Podoba mi się też bardzo Pola (ale ostatnio robi się zbyt popularne) i Emma. Z chłopcem było jeszcze gorzej, bo mnie się nic nie podobało na początku, a jak już coś wymyśliłam, to nie podobało się to ojcu dziecka. Ostatecznie doszliśmy do jako takiego porozumienia, ale teraz się kłócimy o drugie imię :p A do tego wszystkiego uwierzcie, że praca jako nauczycielka przedszkola ogromnie utrudnia wybór imienia... ;)

U mnie każdy lekarz mówi inną płeć, u dwóch byłam. Mi lekarka nic nie mówiła konkretnie, tylko by nie dźwigać i się nie przemeczac. A drugi lekarz coś wspomniał ze mam nisko łożysko, ale nic nie zalecal. Dziś mialam krzywą cukrową, wypilam to duszkiem, a za 20 min odjechalam. Już myślałam że na lezak nie zdążę, bo biało przed oczami, ale jak się położyłam to doszłam do siebie. Oby tylko to wyniku nie zaklucilo.

My mieszkamy na osiedlu "mlodych" tzn same mlode malzenstwa z dzicecmi i oczywszicie Maje julki Wiki weronki sa juz w wieku 5 i w gore za to maluchy do 3 lat to Nina Zuzia Ala Pola takze ja nie skorzystam z tego i oczywiscie Bianka i Blanka wszytskie sa ladne ale ja nie lubie jak tak duzo jest ,to idzie takimi falami jak JuLKI Maje wiktorie itd Tak tak miaalm i mam dale roblem z lozyskiem mam plod polozony strasznie nisko ,ginka rokuje ze od 7 nie daj Bog msca moge lezec a raczej bede musiala bo jak plod bedzie coraz wiekszy to wkoncu jak mi na pecherz nacisnie to moze mi nawet pecherz Pęknąć Szczescie w nieszczesciu ze mala jest poki co drobniutka ma ok.300g wiec nie jest to due obciazenie ale czym krocej do porodu tym jestem w strachu... Ktos tu bedzie miał Marysie,slodko,podoba mi się :) Ela

Ela, mowisz ze u Ciebie imie Bianka jest popularne, a jak ja je mowie znajomym to czesc nawet nie kojarzyla takiego imienia :D sama znam jedna Blanke, ale Bianki zadnej- u nas sa glownie male Amelki, Maje, Zuzie, Oliwie.

to zależy wam powiem od czesci polski. Ja to sie strasznie zdziwiłam ze Alicja jest na liscie najpopularniejszych imion dziewczynek w ostatni8ch latach...bo u nas to bardzo rzadkie imę jest. nie znam nikogo kto ma dziecko o tym imieniu a i w przedszkolu u małej mojego Kamila to o ani jednej nie słyszałam. myslalam ze to troche zapomniane imie a tu sie okazuj, że w polsce podobniez popularne.

i np. z kolei u nas oprócz standardów czyli Maja, Amelka, Oliwka, Gabrysia tez np bardzo modne jest Marysia. Moje dwie kolezanki maja córki Marysie, bardzo ładne imie swoją drogą, i bardzo modne jest też Zosia w tym roku juz dwóm znajomym sie tez małe Zosie urodziły.

Dlatego ja jestem oblegana przez te imiona...a Alicji nie ma ani jednej w mym srodowisku...wiec pierdziele...rezezwuje to imie ;D:D

Ja będę mieć syna i zastanawiam się nad imieniem Kornel. Ogólnie ciężko mi coś wybrać dla chłopca.