Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy też mieliście okropne dzieciństwo

Polecane posty

Gość gość

Rodziców, którzy się nienawidzą, tłumioną agresję i niechęć, nienawiść do dzieci, notoryczną depresję z tego powodu, nienawiść do rodzeństwa, przemoc z każdej strony, a wszystko w otoczce wspaniałej katolickiej rodzinki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo własnie tak jest najlepiej zamaskować, pod parasolem katolickiej rodzinki. Na zewnątrz święta rodzinka, a wewnątrz piekło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, mnie dziadkowie najmocniej kochali. pierwsza depresję świąteczna zlapalam w wieku 12 lat. takie życie mam. nieraz ojciec w nerwach wyzywa mego brata od idiotów i du.pkow, że po co do niego wyzwania, że niech zniknie w końcu. mnie też obgaduja, że jestem dziwolagiem itd. matka mnie nigdy nie pochwaliła. dziadkowie byli moim motorem napędowym póki zyli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak się kończy jak się bierze ślub bez miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wiem, oni nieraz wyglądają jakby dalej się kochali, często nie. nie wiem jak to jest 40 lat po ślubie. siebie kochają narcystyczne osobowości. dzieci już mniej. dobrze było jak dziadki wychowywały dzieci. wyobraź sobie ze na stałe zamieszkalam z rodzicami jak miałam koło 6-7 lat. wcześniej ja i brat mieszkalismy w dziadowskich warunkach z dziadkami, ja spałam z babcią, brat z dziadkiem. gorsze warunki niż rodzice mieli w domu. non do chorowałam. może dla tego nie ma we mnie instynktu macierzyńskiego. kto miał mi go zaszczepić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straszne, okropne dzieciństwo. Do szkoły trzeba było chodzić, zawsze pod górkę. Tyle lat człowiek traci na naukę, a coraz to głupszy, o wszystko, czego się dowie. Wierzyło się w takie głupoty jak miłość i szczera, bezinteresowna przyjaźń, bo ktoś takie bzdury wmawiał. Potem stracone złudzenia i odkrycie, że nie da się żyć bez pieniędzy. Nie ma takiej waluty jak miłość, nic za to nie kupisz, rachunków nie zapłacisz. A szczera przyjaźń tylko w relacjach z psem albo kotem, na ludzi nie ma co liczyć. Mam żal, że nikt mi tego w dzieciństwie nie powiedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też, wielu rzeczy nam nie powiedziano tylko karmiono fikcją. Tylko biedacy żyją bajkami i nadzieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez pieniędzy jesteś nikim, jesteś wrakiem, wyrzutkiem. Nie potrafisz się zachować wśród ludzi, masz ubogie życie kulturalne, nic nie wiesz o świecie, nie znajdziesz męża chociażbyć była piękna chyba że menela pijaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ojciec to alkoholik a matka umarła jak miałam 10 lat. Na wszystko co mam musiałam sobie zapracować. Nigdy nie miałam wsparcia w nikim do teraz. Mam cudownego męża. Jestem szczęśliwa. Pracuje mam mieszkanie. W pieniądzach nie pływam ale wystarcza mi na normalne życie. Ale cały czas się wstydze za swoją rodzine bo tam gdzie mieszkałam każdy widział jak się mój ojciec zachowywał po pijaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawictwo pospolite 114
dziecinstwo miałem wymarzone .. Nie mam złych wpomnien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do 21.46,mądry człowiek rozumie,durniem się nie przejmuj.Wiem jak to jest,doskonale rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×