Polecicie cos na uspokojenie???

Mamy moze któraś z was ma problemy ze złością ... bardzo szybko sie denerwuje. Mozna mnie wyprowadzić z równowagi w 1 minutę... meczy mnie to coraz bardziej. Na ta chwile wstrzymuje sie od wizyty u psychologa... moze którejś z was brakuje cierpliwości? Moze któraś z was bierze jakies tabletki uspokajające? Macie cos godnego polecenia??

Codziennie wyzywaj użytkowników kafeterii,pomaga.

To nie pomoze;-( serio pytam...

Mam podobnie, okropnie nerwowa jestem. Niestety chyba psycholog tylko może mi pomóc bo tabletki dostępne w aptece bez recepty nie działają na mnie

Więcej sexu.

A próbowałaś juz jakies? Ja jeszcze nic. Nie szperalam w necie nawet. Myslalam ze moze tu jakas mama zmaga sie z tym co ja i podpowie jak sobie pomoc...

Ja juz brałam kilka: validol, valerin, kalms, positivum, ziołowe tabletki uspokajające, melisy to chyba wiadro wypiłam. Nic a nic mi to nie pomaga. Pan w aptece powiedział mi wprost ze te bez recepty są słabe bo to głównie mieszanka ziół

Przed chwila szperalam w necie i wyczytałam o sedatif ... homeopatia. Nigdy w zyciu nie próbowałam z tej strony. Szczerze mowiac świetne opinie. Jutro chyba sie wybiore do apteki?

A tarczyce badalyscie?

Ja nie ale kolezanka mi wspominała o tarczycy tez zeby zbadać

Hydroksyzyna. Ale to na receptę jest .

Nervosol krople bez recepty

Zbadać hormony to raz. Zadbaj o dietę - by uzupełnić ewentualne niedobory. Uprawiaj sport (ale nie rób zrywów, że jednego dnia się przemęczysz a potem kilka dni zdychasz, tylko trochę, zeby się rozruszać). Spróbuj medytacji (na youtube są filmy z muzyką i instrukcjami). Znajdź sobie też jakieś zajęcie wyciszające - szydełko, kolorowanki, malowanie - coś co skupia uwagę. Oczywiście, że to nie zmieni i i tak musisz isć do psychologa, ale myślę, że trochę ograniczy nerwowość.

Nie do psychologa, tylko do psychiatry. Psycholog nie wipisze ci recepty na lek.

Tonisol na poprawę nastroju

Ale psycholog pomoże dojść do przyczyny. Bo jak ma leczyć same skutki to niech sobie lufkę strzeli, a jak to nie działa to maryśkę niech sobie wypali. Uspokoi się? Uspokoi. Mało jest psychiatrów, którzy prócz machnięcia recepty cokolwiek więcej powiedzą