Boję się że nie uprawiam z Żoną seksu tylko używam Jej jako masturbatora

Najpierw słowo o sobie. Mam 36 lat i od 1.5 roku jestem żonaty. Wcześniej długo byłem singlem bez dziewczyny i seks miałem sporadycznie. Zdarzało się, że między jednym stosunkiem a drugi upływał rok. Za to nałogowo onanizowałem się korzystając z pornografii. Nałóg ma to do siebie, że potrzebuje coraz silniejszych dawek dlatego po pewnym czasie przestawał mi wystarczać tradycyjny seks i zacząłem wchodzić w dewiacje. Teraz mam Żonę którą bardzo kocham i wydawać by się mogło, że powinienem rzucić w diabły dawne nałogi i skupić się na częstym seksie z żywą Żoną aby odbić sobie za wcześniejsze lata posuchy. Przez pewien czas rzeczywiście tak było. ale krótki czas. Zacząłem łapać się na tym, że sama nagość Żony i tradycyjny seks to za mało bym utrzymał wzwód przez cały stosunek. Wtedy proszę Żonę by ustami postawiła mi na powrót członka. A kiedy Ona bierze mi go do buzi to ja zamykam oczy i myślami przenoszę się do moich ulubionych dewiacji. Wtedy penis szybko znowu twardnieje. Często proszę by robiła to do końca i pozwoliła mi skończyć w ustach. Uwielbiam to! Żona nie jest zadowolona bo sama zauważyła, że przy seksie oralnym tylko ja dochodzę (nawet przy 69). Za to gdy uprawiamy normalny seks to mogę "walić" Ją w cipę nawet 2 godziny i nie mogę dojść. Oczywiście te 2 godziny to z przerwami na oral by znowu stanął. Kiedy skończymy stosunek a ja wciąż nie doszedłem to zaraz potem pod prysznicem dokańczam ręką i dochodzę w pół minuty. Naturalnie fantazjuje o moich zboczeniach. Reasumują. Zboczenia wróciły, porno wróciło, onanizm wrócił a na domiar złego używam teraz ust ukochanej Żony zamiast ręki i nie spuszczam się jak dawniej gdziekolwiek na podłogę tylko prosto do buzi ukochanej osoby. Gardzę sobą za takie zachowania. Ukochana osoba jako masturbator :(

Widocznie masz małego, albo żona ma strasznie rozklekotaną pochwę. Spróbuj anala.

Ona też się tobą masturbuje myśląc o innym więc się tak nie przejmuj.

Tu nie chodzi o wielkość członka ani o rozklekotanie pochwy. To skaza psychiczna. Po tylu latach ostrego porno (skrajne dewiacje łącznie z zakazanymi) nie podnieca mnie już zwykły stosunek w którym "nic się nie dzieje". Rozumiesz? Myślałem o jakimś seksuologu albo coś w tym stylu ale jakoś nie wierzę, że on mi naprawdę pomoże.

http://fitnessexcercises.weebly.com/

Jesteś za mało inteligentny aby ogarnąć to co cię podnieca. To można zmieniać.

OK. Ty. A jak żona ? Ma satysfakcję? Jest jej dobrze? Lubi to? Rozmawiacie?

Żonie za żadne skarby nie przyznaje się do dawnych nałogów. Wie, że byłem w nałogu wcześniej ale myśli, że to przeszłość, że odkąd rozpoczęliśmy współżycie to dawne nałogi minęły. Rzeczywiście przez jakiś czas miałem spokój ale potem to zaczęło stopniowo wracać. Najpierw wracało tylko w wyobraźni gdy Żona robiła mi loda a ja z zamkniętymi oczami wyobrażałem sobie co innego. Teraz wróciło wszystko łącznie z porno i onanizmem w samotności bo jak Żony nie ma w domu to ja dalej włączam porno i znowu się onanizuję. O dewiacjach Żona nie dowiedziała się nigdy. Nie wiem czy chciałaby ze mną być gdyby wiedziała co oglądam. To tylko filmy. Wcale nie chciałbym robić takich rzeczy naprawdę.

Mój mąż też ogląda filmy. Czasami zerknę do historii i to są naprawdę ostre rzeczy. Nie mówię że, to potem chce robić ze mną, chociaż, niektóre rzeczy móglby spróbować. Może pokaż swojej dziewczynie jakieś porno, niby przypadkiem:)

Myślałem i o tym. Próbowałem podpytywać co by powiedziała na seks w trójkącie itd. niby żartem, niby przypadkiem ale z tego co widzę to jest przeciwna. Np. Jej nie sprawia przyjemności, gdy robię minetę i stwierdziła, że mineta robiona przez kobietę też nie byłaby dla Niej przyjemna. Zresztą Żona jest konserwatywna, wychowana w tradycyjnych wartościach i ciężko będzie Ją do czegokolwiek namówić. Poza tym mnie podniecają ostre dewiacje. Dotarłem na torze do prawdziwych gwałtów. Nie jakieś porno-udawanki inscenizowane przez aktorów tylko ktoś prowadzi nielegalną stronę z realnie nagranymi filmikami z całego świata. Jak te kobiety się drą to aż mi pała od razu staje. Potem nie mogę w lustro spojrzeć bo jak się już spuszczę to dociera do mnie, że te kobiety krzyczały naprawdę i naprawdę były gwałcone. Są nawet jak islamiści gwałcą całkiem małe dziewczyny. Szok jaki jepany zwyrol to prowadzi i jakim zwyrolem muszę być ja że mnie to jara. Mam teraz zaproponować Żonie byśmy zaprosili faceta do łóżka, ja będę Ją trzymał i patrzył jak on będzie gwałcił mi Żonę? Przecież to chore. Chcę się leczyć tylko nie wiem gdzie.

A moze zapros faceta, zeby ciebie zg****il co? nie pomyslales o tym??? ile mialbys rozkoszy?? Ostre roochanie w doope, az do rozerwania! bedziesz krzyczal, idealnie. ZASTANOW SIE NAD TYM!

seksuolog i psycholog tylko moze ci pomoc. biedna ta twoja zona. zostaw ja, moze sobie jeszcze zycie ulozy !

Hej. Boję się ze tak samo jest z moim mężczyzną. Tyle że ja to odkryłam. Mój facet też ogląda filmy porno a na dobre mu się w krecily filmiki jak zaszłam w ciaze . Do tej pory nie mogę z jego głowy się tego pozbyć. Zawsze był czuły kochany robił to delikatnie no i w ogóle a teraz . Teraz w łóżku zachowuje się jakby na żywo odtwarzal film porno z nami w roli głównej. Nie poznaje tego człowieka. Wiem co oglada i kiedy bo wchodzę w jego historie.

Jak sobie walę to często wyobrażam sobie, że jestem kobietą, że trzymają mnie i gwałcą po kolei. Dochodzę w parę chwil. Fantazje homoseksualne też miałem np. o więzieniu itd. Mimo to w realu na 100% nie chciałbym robić niczego takiego. To tylko filmy.

To nie, nie aż tak ale jest bardziej brutalny robi to mocno bardzo mocno a ja później muszę kilka dni dochodzić do siebie .

jeśli to pozostaje tylko w sferze fantazji to spoko. ale jeśli chciałbyś to zrealizować w realu to albo się lecz, albo znajdź panią(na necie) która za kasę zrobi z tobą porządek:)

Niektóre bym chciał zrealizować chociaż raz.

jakie chcialbys zrealizowac ?