"Ja kobietom kwiatów nie daje" co to znaczy u faceta?

Jaka wasza pierwsza reakcja?To normalne u faceta?

To znaczy, że daje facetom. Kwiaty.

To znaczy ze nie daje.....teraz zadanie do kobiety która zastanawia się nad stworzeniem związku z tym facetem:czego ja oczekuje od faceta czy mi to nie będzie przeszkadzać, bo wierz mi fajnie jest dostać kwiaty od faceta od czasu do czasu najlepiej bez okazji .....ja bym w to nie wchodziła

Znałam takiego jednego który mówił od początku "że nie daje kwiatów, nie kupuje czekoladek, nie całuję w rękę" i okazał się skończonym egoistą, który myśli tylko o sobie

ja bym takiemu odpowiedziała, że nie daje facetom doopy

To znaczy,ze jest burakiem a gość wyżej dobrze napisała :)

Że jest chamem i prostakiem.

Ja bym mu powiedziala , ze nie musi dawac, znajdzie sie inny co bedzie dawal.

Tzn.ze myli mu sie rzeczywistosc z fikcja.przeczytal 50twarzy greya i udaje oryginalnego.

W praktyce to oznacza: "nie spotkałem dotąd kobiety, dla której warto by było wydać 4 zł i ty też do takich nie należysz". No sorry, kwiaty jako takie nic nie znaczą i nie są obowiązkowe, znaczy coś fakt, że nawet takiej bzdury Ci "żałuje".

Mnie chodziło głównie o kwiaty. Inne drobne upominki były. Ale on podkreślal,ze kwiatów nie daj kobietom nigdy. I byl tak uparty ,ze nie chcial powiedziec czemu, nie i koniec. Dziwne to jakies... No ale dzieki za wypowiedzi...

Moze dostal od bylej bukietem kwiatow po lbie...

Jeśli jest coś zamiast kwiatów - upominki, wspólny czas, randki, życzenia itp. to mogłabym zaakceptować. Zapewne chodzi o jakąś ideologię.

może jest feministą i nie chce Cię upokarzać, albo i czerwony i zielony

To może być np tylko wyuczony slogan żeby pokazać jaki to on macho czy inny badboy:P

Mój od początku gadał że nie kupuje kwiatów itd, myślałam, że burak, ale okazał się najukochańszym facetem na świecie! Kupuje mi wiele rzeczy, ale kwiaty go nie jarają. Raz wymusiłam od niego róże na dzień kobiet, ale widziałam że nie dał mi ich od serca. Więc to, że ktoś mówi, że nie kupuje kobietom kwiatów, nie oznacza od razu że jest burakiem.... ....no może jest, ale może też go nie stać na to i tak gada może się wstydzi może jest egoistą, szowinistą a może po czasie się przekona i będzie kupował

ale to nie jego mają jarać te kwiaty :P dwie opcje - ale jest z tych którym szkoda 5zł na kwiatka albo chodziło o to, że akurat zawsze woli kupić coś innego

O to,że dziad skąpy....