Orgazm tyllko w wyniku masturbacji..

Mam problem, który nie daje mi spokoju od dłuższego czasu.Jestem w związku od 3 lat (za 5 miesięcy ślub), ogólnie jest dobrze, mój facet dba o mnie, często się kochamy, jest w miarę przyjemnie, ale niestety NIGDY nie mam z nim orgazmu :( Nie wiem czy to wynika z tego,że raczej nie czuję do niego specjalnej chemii, brakuje mi namiętności, pożądania (taki trochę związek z rozsądku), fizycznie też mi się specjalnie nie podoba czy po prostu brak orgazmu to coś normalnego?Doszło do tego,że seks mnie drażni, myślę tylko o tym, że się nie wyśpię, będę musiała się umyć i męczy mnie tez to udawanie orgazmu :/ Czasami wolę swoje palce, kilka minut i po wszystkim. Jestem w impasie :/

Przemyśl ten ślub...

daje wam rok po slubie i ROZWÓD. Jak cie nie kreci, sprobuj z innym. jak dojdziesz i bedzie chemia - masz odpowiedz:)

Jest w miarę przyjemnie? Przeczytaj co napisałaś. Nie ma chemii, namiętności to i orgazmu nie ma. A sama to zupełnie inne doznania...szkoda mi Ciebie, życie masz jedno, dlaczego decydujesz się spędzić je z kimś, kogo nie kochasz, kto Cię nie pociąga... ja już jestem 16 lat po ślubie, kochamy się często i przeważnie mam orgazmy, ale na początku to było istne szaleństwo, namiętność wręcz dzika i podniecenie sięgające zenitu a doznania nieziemskie... nie odmawiaj sobie tego i nie udawaj orgazmu-po co to robisz?

Dziewczyno przestrzegam Cię z całego serca przed związkiem z rozsądku, to jest po prostu koszmar, sama tkwiłam w takiej relacji. Rozwiodłam się po czterech latach. Na 100 % prędzej czy później znajdziesz sobie kochanka. Wiele można znieść w związku, ale nigdy nie zniesiesz braku dobrego rżnięcia.

jeśli już teraz unikasz seksu, to po ślubie to będzie tylko gorzej, dlaczego oszukujesz siebie, a przede wszystkim faceta??to nie fair!

Pytasz czy jest normalne nie mieć orgazmu - odpowiadam, to nie jest normalne. Odwołaj ten ślub, póki czas i przestań okłamywać siebie i faceta.

Ja tak mam. Rzadkie orgazmy i namiętność gdzieś tam. Seks poprawny, wprowadzam urozmaicenia, ale nie czuję ekscytacji. Udaję.

Tylko, że ja jestem wiele lat po ślubie. Małżeństwo jak małżeństwo tylko w łóżku czasami tęsknota.

A nie zastanawiałaś się czy nie wolisz kobiet? :)

Jestem po 40-ce i nigdy nie miałam orgazmu z mężczyzną. To dopiero porażka. Chemia była i nic poza tym. Chyba ze mną coś nie tak. nie wiem co to przyjemność od mężczyzny i raczej się już nie dowiem.

Ja miewam orgazmy z mężem, ale rzadko.

Orgazmy są przereklamowane, nie każdy stosunek z życiowym kończy się orgazmem. Związek to nie tylko orgazmy. Spróbuj popracować, powiedzieć mu co Cię podnieca, pokazać mu jak doprowadzić Cię do orgazmu, weź jego rękę i mu pokaż, tak po prostu pokaż mu to. Mój facet tylko ręką potrafi mnie doprowadzić do orgazmu. Ale czasami chodzimy do swingers klubu i tam bywa, że z obcym facetem podczas tradycyjnego stosunku dochodzę. Nie jest to zawsze, ale zdarza się.

Nie przejmuj się seksem jesli poważnie myślisz o tym facecie,co innego facet do łóżka a co innego na życie. Jeśli on Cię kocha,szanuje i zapewni Ci bezpieczeństwo to jest to najważniejsze,a własne palce to żaden wstyd ;)

Ja mam podobnie, nie mam orgazmu, nie czuje podniecenia itp. Ale wiem, że nie jest to wina mojego mezczyzny lecz moja. Mam problemy hormonalne, można powiedziec ze moje libido jest na bardzo niskim poziomie. Dlatego ostatnio testowalam tabletki na libido, nawet chyba troche pomoglo. Moze ktos tez ma taki problem jak ja?

współczuję, ja też tkwię w takim pseudo związku..mój facet jest do d**y kochankiem!

kup sobie kulki gejszy i ćwicz mięśnie kegla :)

najprawdopodobniej masz orgazm tylko podczas pobudzania łechtaczki. Pokaż mu jak to robisz i powiedz aby dotykał cię albo lizał tak samo

kolejna idiotka, dla której najważniejszy jest ślub ponad wszystko!!