dostalam za duzo wyplaty i niewiem czy to zglosic

Zamiast kwoty okolo 400-500zl za 10 dni chorobowego l4 platne w ciazy 100% w grudniu dostalam 1200. Wlasnie sprawdzalam przelew. Umowe mialam do dnia porodu juz nie jestem ich pracownikiem. I nieqiem za co tyle piedzy. Moze to razem z macierzynskim?

ważne że więcej niż mniej :) to akurat raczej nie problem :D

może za urlop zaległy. ja też tak miałam i potem mi powiedzieli że za urlop zaległy.

Nie chce wyjsc na oszustke ze sie nie zainteresowalam za duza kwota. Kilkoma stowami soe nie wzbogace chociaz pieniadze przydalby mi sie bo jestem splukana po swietach i narodzinach dziecka kilka tyg temu i planowalam pozyczyc od mamy. Pozatym Malemu przydaloby sie pare rzeczy. Jutro zadzwonie i zapytam

Ja bym sie nie przyznal i wydal na alkohol

Może jestem frajerką ale ja bym zgłosiła. Jeśli to nie pomyłka ,to super ale jeśli jednak oni się pomylili ,to konsekwencje i tak poniesie Pani. Warto? Zostanie na zawsze w świadomości pracodawcy,że nie do końca jest Pani uczciwa. Nikt nie uwierzy,że mogła Pani tego nie zauważyć, a informując o tej sytuacji ,Pani też będzie się lepiej z tym czuła. Nie wzbogaci się Pani na tym ,ale na czym innym, tak. Można spojrzeć w lustro.

Pewnie dostalas za urlop zalegly kase

Pewnie urlop, a rmua wysyłają, tam jest wyszczególnione . też bym się przyznala

Wyślij mi 3 stowki, bo mi o tyle za malo dali i nie wiadomo, czy w ogóle to kiedys wyślą :(

A mi wyslij dwie

zgłoś inaczej mogą ci założyć sprawę w sądzie

Ta w sądzie:-O Co najwyżej poproszą o zwrot.

Ta w sądziepechowiec.gif Co najwyżej poproszą o zwrot. no cóż, jak się nie znasz to już twój problem

Ale się usmiałam 600zł i sąd, otulona odleciałas z kodeksem cywilnym. Normalną koleja rzeczy jest że jezeli ktoś faktycznie za dużo wypłacił, poprosi o zwrot, jezeli nie bedziesz chciała to może wtedy próbować sadownie, ale przy takiej kwocie....na 99% poprosi o zwrot. otulona jestem świadoma jak sądy działają? Chyba nie :-)

Mi też kiedyś za dużo wypłacili, ja nawet nie zauważyłam. Po tygodniu zadzwonili i poprosili o zwrot, o sadzie nie było mowy. Oddałam i tyle-przecież to były nie moje pieniądze. Kwota to 800zł

Ja kiedyś też dostałam więcej, zgłosiłam to swojemu kierownikowi, a on powiedział, żebym się tym nie przejmowała i nic nie zgłaszała, Nie ma obowiązku oddawania nadwyżki pieniędzy.

Jest obowiązek jezeli pracodawca sie o to zwróci. Tu pomyłki dokonał płatnik, czyli w jego gestii jest polubowne załatwienie sprawy. Pewne jest że sprawę bedzie chciał załatwić polubownie, bo przy tej kwocie sadzenie mija sie z celem.

otulona zejdz na ziemie:-)

gość dziś tej,a kto idzie do sadu bez uprzedniej proby o zwrot? p****alo cie? chodzi o to,ze jak nie bedzie chciala oddac,to skonczy sie sadem,czaisz czy dalej nie???

otulona głąbie jeden mylisz pojęcia. Tu nie ma żadnego długu. Nawet nie wiadomo czy doszło o pomyłki. To pracodawca jezeli faktycznie doszło do wypłaty zbyt duzej sumy zwróci się do Ciebie o ewentualny zwrot. Jeżeli nie bedziesz chciała zwrócić, moze wystąpic na droge sadową, ale to mało prawdopodobne.

gość dziś a gdzie tu mowa że autorka nie chce oddać?. Przeczytaj uważnie tytuł.

Ale jazda. :-D Nie długo otulona, i inne zasądzą karę. :-D Do autorki, to pracodawca powinien zgłosic się do ciebie jezeli za dużo wypłacił. Jezeli tak było, oddaj i tyle. Mozesz tez sama sie zgłosić i wyjaśnic sprawe.

Może to ekwiwalent, choć chyba ciut za mało.

do debila z 9.39 przeczytaj jeszcze raz uwaznie x otulona_snem dziś oczywiscie ze moze sie to skonczyc sadem, jezeli autorka nie wyjasni sprawy,bo to podlega pod bezpodstawe wzbogacenie sie czyli uscislajac pod art 405 k.c. glabie lapka.gif ))

Ja bym zgłosiła na twoim miejscu bo zawsze i wszędzie warto być uczciwym - przynajmniej dla własnego czystego sumienia

do debila z 9.54 rowniez sie to tyczy,naucz sie tluku czytac ze zrozumieniem,a wtedy komentuj i ciesz rylo! x otulona_snem dziś oczywiscie ze moze sie to skonczyc sadem, jezeli autorka nie wyjasni sprawy,bo to podlega pod bezpodstawe wzbogacenie sie czyli uscislajac pod art 405 k.c. glabie lapka.gif ))

Czy jak sie jest na l4 to urlop sie liczy? Bylam na l4 od 19tygodnia ciazy. Autorka postu

Bylam na l4 od 19tyg. O ciazy dowiedzialam sie w 7tyg zatrudnilam w trzecim ale jeszcze nie wiedzialam o ciazy. Czy jqk sie jest na l4 normalnie urlop licza?

Zadzwoń i to wyjaśni, ale za nic by nie dali.

Dzwonilam i ksiegowa bedzie dopiero w czwartek