Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

podwładna własnego byłego, pomocy!

Polecane posty

Gość gość

Jutro pierwszy dzień w nowej pracy, na rozmowie o pracę dowiedziałam się, że pomagać ma mi on- mój były we własnej osobie! Jestem po prostu przerażona! Nie widziałam go od 6 lat i bardzo nie chciałam widzieć. I nie- nie mówcie mi, że przeszłość, że nie warto rozpamiętywać itd. Nie chodzi nawet o to, że go kochalam wtedy ale o to jak się zachował. Wiedział, że go kocham a bardzo mnie poniżył, upokorzył, obraził. A jutro dodatkowo ma mnie uczyć. Denerwuję się strasznie bo mam takie poczucie, że chciałabym zrobić wszystko aby wypaść jak najlepiej, żeby mu udowodnić, że nie jestem taką (nie będę cytować jak sie do mnie odezwał w kłótni) za jaką mnie wtedy głupią uważał. Poradźcie jak się nie denerwować, jak to przetrwać? Mam tylko nadzieję, że nie wie o tym, iż miałam przez niego nerwicę i się leczyłam bo już całkiem stracę pewność siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro powiedzieli ci, ze on tam pracuje, to po kij tam idziesz? Ja bym w zyciu nie poszla świadomie do pracy, gdzie pracowalby ktos, kogo bardzo nie lubię albo wiem, ze ni uj sie nie dogadam, nie tylko byly. Sytuacja jest patologiczna, nie sadze, byś mogla jakos tam normalnie pracowac, szczególnie, jesli jest relacja podwladny-przełożony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dowiedziałam się, jak już dostałam pracę. Przy omawianiu szczegółów mój szef powiedział mi, że: "Pan XYZ będzie w środę z panią i wszystko pokaże co i jak". Sprawdziłam to dzisiaj- tak to on. Nie mogę zrezygnować z tej pracy bo długo o nią walczyłam. Jakbym wcześniej wiedziała w życiu bym tam nie aplikowała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już podpisałaś umowę? no to lipa. musisz zacisnąć zęby i z całej siły cisnąć behawioralno-poznawczo. ponieważ nie masz do tego jak mniemam żadnego przygotowania, to jesteś w czarnej d***e.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
orientuję sie w temacie ale na pewno potrzebuje pomocy. Jestem naprawę przerażona, nie chcę tego człowieka widzieć, nie chcę mu patrzyć w oczy to naprawdę ponad siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nic nie podpowie? kurcze mam mętlik bo nawet nie wiem jak sie zachować co robić. Boję się, że jeszcze będzie zaogniał sytuację, że mnie na wstępie chrzani np. za strój, wygląd tak pro forma żeby jeszcze bardziej mnie poniżyć. Nie wiem też jak mam mu mówic, proszę pana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanów się po co miałby cię poniżać po typu latach, bo miałby tym zyskać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz mu prosto i bez nerwów pokazuj co masz pokazać i spadaj a jak coś krzywo zrobisz to ci takiego gnoju narobię że cię wszyscy w promieniu kilometra będą omijać i na pani masz się do mnie zwracać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wiem po co, skąd mam wiedzieć czemu to wtedy zrobił? Może zechce raz jeszcze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walerija
Najpierw pomyslalam,ze chcesz cos od niego,nawet podswiadomie.... Skoro jednak dowiedzialas sie potem to nieciekawie. Napisz jak bylo dzis w pracy.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KRUCAFUKS
Bedziesz musiała klekać do bata wkoncu karma cie dopadła głupia cipo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo tak jak myślałem bo jakoś nic nie napisala jak było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz wiedziec jak powinnas sie wobec niego zachowywac aby poczuc sie komfortowo i jak ułożą sie stosunki między Wami ,napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wrozki klamia,nawet ich nie pytaj,bo potem tylko klopoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej. Nie było nawet tak źle :D oczywiście się denerwowałam ale słuchajcie on nie miał pojęcia, że to mnie tam zastanie bo jego mina była bezbłędna. Wymamrotał coś, że yyyy musi coś pozałatwiać i pan X się mną zajmie i będzie szkolić. Także to było na tyle dnia dzisiejszego. Nie pisałam nic bo myślałam że dyskusja umarła. Nie wiem jak będzie jutro bo ponoć jutro on ma być bo tak jest przydzielony. Mniej się już obawiam bo 1. pierwszy dzień za mną, 2. jego mina mnie rozbawiła- wyglądał jakby zobaczył ducha i mieszał mu się język

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie wyladnialas i zaluje ze cie olal. Typowy schemat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to znaczy akurat z tym się zgadzam, że jak to ujełaś/łeś ''wyładniałam''. Nie wiem jednak co sobie pomyślał ale to nawet nie chodzi o olanie kogoś tylko o to jak mnie mówiąc kolokwialnie zg*oił wiedząc, że go kocham i widząc że się staram być uczciwą, wspierać goitp. itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Traktuj go na dystans i olewaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taki mam zamiar :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To dobrze, a najlepiej jeszcze seksownie wyglądaj i flirtuj z kolegami. Taka słodka zemsta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogodzicie się. Zrobisz mu loda na dzieńdobry i będzie super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie nie, nie godz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×