Przegralam zycie jestem ciezarem dla innych

Z Polski wyjechalam do narzeczonego do UK w 2011 roku. Nie wiem co mi sie stalo i jak on to znosil, ale nie moglam znalezc pracy i wpadlam w totalna depresje, prawie w ogole z domu nie wychodzilam, trwalo to 3 lata. Pozniej cudem udalo mi sie znalezc prace, gdy zmienilismy miejsce zamieszkania to nowy wspollokator mnie polecil u znajomego w sklepie i tak pracowalam tam na kasie oraz w magaznie, za najnizsza, ale bylam szczesliwa, bo wyszlam do ludzi, nauczylam sie lepiej jezyka, mialam pieniadze. Potem zaczelam tutaj szkole, by zdobyc brytyjskie kwalifikacje. Obecnie jednak znow jestem bez pracy, znowu popadam w dolek, placze, zalamuje sie, nie chce wychodzic z domu. Czasem zaluje, ze sie w ogole urodzilam, uwierzcie mi :( Nie wiem co mam ze soba poczac, jestem beznadziejna.