Znikające sznureczki od spirali

Dziewczyny, od paru miesięcy mam założoną spiralę, zauważyłam że zawsze podczas owulacji sznureczki chowają się całkowicie do macicy - czy u Was też tak jest? Zazwyczaj było je minimalnie czuć przy ujściu szyjki, a w tym miesiącu w ogóle :o Mam nadzieję, że za parę dni się znów pojawią, i nie okaże się że spiralka niezauważenie mi wypadła... :/

To chyba normalne w czasie owulacji wszystko się unosi szynka wędruje w górę więc nie mozesz wyczuć sznureczkow później wraz z cyklem szynka opuszcza się i wucziwasz sznureczki.

Szynka :-D U mnie znikły raz i na dobre - faktycznie spirala wpadła do macicy. I to zachwycony partner zwrócił mi uwagę na to, ze go już nic nie kłuje w trakcie

Za mało z niej korzystasz

Chłop z bólu wepchnął głebiej.Teraz przy wyjęciu bedzie narkoza.

Sznureczkami mozesz regulować głębokość wchodzenia pracia w sobie.

Naprawdę niektóre wypowiedzi powinni kasować... Chłopa nic nie boli, a sznureczki znów się pojawiły.

Czy panie majace spiralę wiedzą jak ona działa i jak się z nia obchodzić.Lekarze zakładają a nie informują o jej działaniu.Kobiety też nie chca nic czytać o systemie spirali jaką maja w sobie.

Tak, wiem jak działa i jak sprawdzać jej obecność...

Ginekolodzy nam nie przedstawiają jak działaja wkładki nie podają jak ich sprawdzać.To też jest niemozliwe.Najlepiej sprawdzać co pół roku w czasie kontrolnej wizyty na USG.

Tez z poczatku martwilam sie znikajacymi sznureczkami,a potem domyslilam sie ze znikaja wraz z podnoszaca sie szyjka. A ta co pisze ze spirala wpadla do macicy chyba sama nie wie co pisze,a gdzie spirale sie montuje jak nie w macicy kobieto.

Dzięki gościu z 11:40 :D W końcu wypowiedź na temat :)

Dziewczyny odnośnie spirali czytajcie ulotki i pytajcie lekarzy przed ich założeniem.Długa dyskusja pokaże wam jak ona działa i jakie będą konsekwencje.Niektóre moje koleżanki majace spiralę sa z niej bardzo zadowolone,a niektóre mają koszmar.Co do sexu ze spiralą to nie wszystkie są zadowolone.Brak jest chęci na sex.

Wkładkę stosują kobiety od lat i nic sie nie dzieje.Ja mam już 3 cią.Trzeba do niej dojrzec psychicznie.Nie trzeba myśleć ze ma się coś w środku.Do wkładki namówiła mnie tesciowa ginekolog. Sama tez ją miała i też nie miała z nia problemów.Pierwszą załozyła mi w wieku 22lat jeszcze jako nieródce.Trochę bolała ale była wygoda.

Wieloletnie użytkowniczki spirali wypowiedźcie się na ten temat.

Popieram temat.Czekam na szczegółowe wypowiedzi pań.

Szczerze mówiąc mam levosert od niedawna i nie mam żadnego dyskomfortu, poza tym albo mam za krótkie palce albo niczego nie wyczuwam, mój facet też nie, ale czytałam że wiele zależy od tego na jaką długość ginekolog utnie sznureczki i od nastawienia psychicznego.

Wynika ze jesteś bardzo głeboka i twój facet płytko w ciebie wchodzi. Czy czujesz zadowolenie z tego sexu czy tylko odwalasz robotę?

Tak i uważam że dużo lepsze, bo nie myślę o ewentualnej ciąży, to jednak jest bardzo ważne. Psychika robi swoje.

W Norwegii lekarz rodzinny zakłada spiralę .To jest wygoda dla kobiet