Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość9444

Nasz związek wygasa

Polecane posty

Gość gość9444

Witam jestem z dziewczyna ponad 2 lata ,wiadomo jak to w zwiazku sa kłotnie ,lecz od ostatnich paru miesiecy dzieje sie bardzo zle. Kłocimy sie co chwile o byle cos i godzimy ,jednak teraz doszlo do poważnej rozmowy czyli o wspolnej przyszlosci.Ona chciala by miec dziecko ,mieszkanie i wszystko naraz najlepiej i na wszystko ma odpowiedz(ma 22 lata) .Ciągle mnie teraz wypytuje o to ,lecz ja nie zastanawialem sie nad tym jeszcze powaznie,to nie sa decyzje latwe.Powiedziala ze ja ranie,zaczyna mi wytykac błedy ,ze na co czekam ,ze ona nie chce takiego jak ja ,zeby stac w miejscu.Jest mi cięzko ,ma chęci sie rozstac.Co robic w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ulegać. Postawa Twojej dziewczyny jest napastliwa i nie rokuje na spokojny, szczęśliwy związek. Jeśli ją kochasz, spokojnie wytłumacz jej, że nie jesteś jeszcze gotowy. Zapewnij o swoim uczuciu i o chęci budowania z nią rodziny w przyszłości. Wskaż argumenty - np.pobierzemy się jak skończę studia/dostanę pracę za którą będę mógł się utrzymać, kiedy Ty skończysz studia. Porozmawiaj z nią na temat tego jak wyobraża sobie Waszą rodzinę - czy Ty masz ją utrzymywać, czy ona ma zamiar pracować/skończyć szkołę? Robienie dziecka i ślub wymuszony, to prosta droga do nienawiści w przyszłości i rozstania. Kłótnie wynikają zapewne z tego, że Twoja kobieta nie czuje się bezpieczenie w związku, uważa, że to już etap, w Którym powinieneś się oświadczyć i zacząć tworzyć z nią rodzinę. Ponieważ nie chcesz jej tego dać, sytuacja jest napięta. Najgorsze jest to, że jeśli ona jest przekonana że to ten czas na dziecko i ślub, to o ile jej tego nie dasz, będzie tylko gorzej. Wiem o czym mówię, bo w moim związku z podobnych powodów zaczęły się dziać rzeczy jak u Ciebie. Ja doczekałam się zapewnień o miłości i w końcu zaręczyn (nigdy wprost nie mówiłam o zaręczynach czy ślubie ale mówiłam, że nie czuję się pewnie, bo nie wiem czy on mnie kocha po 3 latach związku). Po tym jak się oświadczył, sielanka i spokój. Mi zniknął wieczny foch, jemu zły humor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj póki możesz, piszesz poważnie. Pracujecie? MAcie własne mieszkanie? Jesteście w stanie zapewnić dziecku byt? Nie? To o jakim dziecku mówimy? Chłopie nie pakuj się w to, bo za 3 lata będziesz sobie pluł w brode jak przyjdzie Ci płacić alimenty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie .jest napastliwai to bardzo,ciągle mnie dreczy na ten temat,nawet potrafila mi powiedziec ze ma tak byc i ją to nie obchodzi,tak jakby w zartach ,ale cos w tym prawdy jest ,bo ona jest gotowa ,tak stwierdziła.Chciałem jej wytłumaczyc jak ja to widze,mamy prace obojga,i dalibysmy rade.Powidzialem ze sie zarecze,wezmiemy slub i tak dalej ,lecz ona ma swoje zdanie i nie moge z nią poważnie porozmawiac,brakuje mi juz sił,co mam w takiej sytuacji robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopie, zostawic. Bo jeszcze Cię w robi w dzieciaka. Prace macie, a mieszkanie? Gdzie będziecie mieszkać? Najpierw ślub, potem dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem twoja dziewczyna jest niedojrzała emocjonalnie pewnie jakieś kumpele mają dzidziusia i ona też chce mieć nie jako potomka ale zabawkę to tak jak kupowanie szczeniaka pobawienie się nim a potem w lesie porzucenie tak będzie z dzieckiem ona sama jest jeszcze nim pobawi się dzidziusiem a potem odda matce potem będzie narzekanie że się nie wyszumiała moim zdaniem powinieneś uważać bo cię siłą wrobi w dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt, najpierw ślub, potem dziecko. Jak nie macie własnego mieszkania i zarabiacie razem poniżej 3 tys. zł to odradzam jakiekolwiek pchanie się w dzieci. Wylicz sobie: najem to ok. 1300 zł + opłaty ok 400-500 zł + jedzenie ok. 1200 zł - gdzie rozrywki i kasa na dzieci? A podstawowa rzecz - nie rób niczego wbrew sobie, jak nie chcesz dzieci i ślubu to kategorycznie jej to powiedz. Powiedz, że taka jest Twoja decyzja i nie będziesz wyjaśniał po raz enty tego samego. Tak jak pisałam - jeśli ona ubzdurała sobie ten ślub i dziecko, to pewnie nie odpuści. Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23 lata,Ona twierdzi ze to juz czas zeby wejsc w takie dorosle zycie.Jak to ona mi powiedziała ze mam dorosnąc.Chce bardzo tego dziecka,tego sie obawiam ze bo inne kolezanki maja to ona tez ,zas ja bede pracowal jak woł na wszystko.Ja jej powiedziałem ze najpierw slub,dom,i dziecko,ale jej tego nie da sie przemówic,zaraz strzela fochy,obraza sie wyzywa od wszystkiego,i tak wyglada rozmowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaraz strzela fochy,obraza sie wyzywa od wszystkiego,i tak wyglada rozmowa X Skoro tak reaguje, to sama jest jeszcze dzieckiem. Ja Ci dobrze radze, lepiej sie porządnie zabezpieczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wyobrażasz sobie życie z despotką, która fochem i krzykiem wymusza na Tobie najważniejszą decyzję życiową? Nie pakuje się w dziecko, skoro tego nie chcesz teraz. To jest b.głupia decyzja moim zdaniem i powinieneś powiedzieć jej to wprost. Jak nie przestanie, rozstańcie się. Jesteście oboje b.młodzi, jak dla mnie mężczyzna do 25 r.ż.nie powinien podejmować takich decyzji, bo niestety 80% chłopców poniżej tego wieku są jeszcze niedojrzali, a ich potrzeby są bardziej skierowane na własne przyjemności. Tak właśnie powinno być. Zrobicie sobie dziecko i będziesz tyrał by je utrzymać oraz żonę. Nie macie mieszkania więc koszty będą kosmiczne, chyba, ze będziecie ciułać biedę, co jako dziecko z biednego domu uznaję za skrajną nieodpowiedzialność rodziców. Robili nas "bo jakoś to będzie". No było, ale jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedziałem jej że sama zachowuje się jak dziecko,wymusza na mnie coś,bo ona tak chce,chyba związek polega na podejmowaniu wspolnych decyzji a nie ona sama,ma swoje zdanie i juz,mam tak robic,tak nie powinno byc wedlug mnie.Juz mam dosyc ,ile moge jej tłumaczyc swoje zdanie ,ze pierw slub potem dziecko,nie powiedzialem jej ze nie chce,ale ona zaczyna to od drugiej strony wszystko.Zas ona grozi mi ze mnie zostawi ,ze nie chce mnie i tak dalej od najgorszego i taka rozmowa,i cisza,nie odzywamy sie do siebie.No jestem załamany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety szybciej dojrzewa psychicznie i dla tego jest tak ze kobiety szukaja starszych facetów a maminsynków a najpier slub 400zł u ksiedza potem dziecko mieszkania nie musicie mieć mozecie u tesciów nauki przedmałzenskie najpierw zróbcie ale jak ty sie zastanawisz czy chcesz sie z nia ozenic to znaczy ze jej nie kochasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś kobiety szybciej dojrzewa psychicznie i dla tego jest tak ze kobiety szukaja starszych facetów a maminsynków a najpier slub 400zł u ksiedza potem dziecko mieszkania nie musicie mieć mozecie u tesciów nauki przedmałzenskie najpierw zróbcie ale jak ty sie zastanawisz czy chcesz sie z nia ozenic to znaczy ze jej nie kochasz X Kolejna desperatka z wscieklizna macicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet - zostaw ją. Jako kobieta Ci radzę. Może jeszcze wasze drogi się zejdą za kilka lat, a może znajdziesz normalną psychicznie dziewczynę, którą pokochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba jej powiem to co chce powiedziec: zareczyny.ślub,dziecko,taka jest u mnie kolej,i chyba tak powinno to wygladać,nie moze sama decydowac.Albo sie zgodzi i zrozumie ,albo nie i nie ma co dalej drażyc.Sadze ze wtedy wyjdzie z niej wszystko,czy tak naprawde jej zalezy na mnie i czy kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostaw ja bo jeszcze cię wrobi w dziecko i będziesz alimenty płacił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×