Muszę chyba iść do stylisty...ponieważ nie umiem się ubrać, jestem jak babochłop

nie umiem się umalować, fryzura typowej pipy z wiochy, wy w wiekszosci tez macie fatalne fryzury, to wina fryzjerek, w większosci to są idiotki po zawodówce ktore nigdy do nauki się nie kwapiły, poszly na fryzjerke zeby miec jakis zawód, bo koleżanki szły, bo łatwa praca...no sory, przepraszam z góry normalne fryzjerki których jest niewiele, ale wasze tępe przygłupie proste koleżanki psują opinie... żadna nie umie nic zaproponowac, zadna nie zna trendów, wszystkie fryzury podobne... do tego moja uroda, no mowiac wprost nie jestem śliczną lalunią, raczej dziewczyna herod, bary jak u zapaśnika :O musze cos z tym zrobic...

do mnie to bylo herodzie? https://zapodaj.net/b06d24f4d6d1c.jpg.html

Masz rację. Większość fryzjerek nic nie potrafi. Do fryzjera chodzę już tylko na podcięcie. Dużo więcej można dowiedzieć się przeglądając blogi, testując różne kosmetyki i oglądając filmiki. Jeśli chcesz mieć lśniące włosy używaj produktów zawierających oleje. Jeżeli chcesz je usztywnic zmieszaj sok z aloesu z l-cysteiną ( tylko szczypta bo możesz je spalić. Rób tak co 10 dni ) Dodaj to do odżywki lub szamponu i nałóż na 20 minut. Masz oklapnięte włosy? Polecam serię Syoss Volume Lift. 2 razy w tygodniu peeling skalpu. Świetnie sprawdza się nizoral. Dodatkowo działa na włosy nawilżająco. Do bardzo suchych włosów polecam złoty fluid z syossa. Ważne jest nawet to w jaki sposób myjesz włosy. Nałóż odrobinę szamponu na suche włosy w miejscu gdzie zaczyna się przedziałek. Rozetrzyj na 2-3 cm od niego. Spłucz ciepłą wodą. Nalej na dłoń porcję szamponu wielkości połówki orzecha włoskiego. Zmieszaj z wodą i rozetrzyj w dloniach do powstania piany. Umyj włosy. Mokre włosy zawsze myje się tylko pianą. Zakończ mycie zimną ( ale bez przesady ) wodą.

http://m.syoss.pl/syoss/pl/pl/home.mobile.html Tu masz filmiki:) Gdyby wszyscy fryzjerzy byli tacy to chodziłabym z przyjemnością.

syoss, nizoral? ahaha ale bzdety piszesz! 1 w tyg peeling skory glowy jakims trychologicznym tonikiem, np. Gestil Care i zadnych wysuszajacych skore glowy nizorali! syoss jest cieniutki, naszpikowany chemia!

Nizoral nie wysusza. Przeciwnie, włosy są po nim nawilżone. Ja jestem zadowolona z produktów marki syoss. Kiedyś byłam zwolenniczką naturalnych szamponów i odżywek, ale nie sprawdziły się na dłuższą metę. Wolę coś bardziej "chemicznego" ;)

Ale Gestil Care też chętnie przetestuję.

To, że u Ciebie Syoss nie sprawdził się nie znaczy, że będzie tak u każdego. Moje włosy polubiły szampony, fluidy i odżywki tej marki. Jeśli włosy nie zbijają się w strąki, są miękkie, lśniące i odbite od nasady to znaczy, że produkty spełniają swoją rolę. Polecam też Goldwell.