Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chamstwo w sklepie

Polecane posty

Gość gość

Wiecie co jestem zszkowana jak dorosli ludzie potrafia by wredni i agresywni. Stalam dzis w kolejce do kasy byly otwarte dwie, stoje z synkiem duzym wozkiem maz poszedl cos ogladac, za mna starsze mazlenstwo z wnuczkiem. Nagle kasjereka mowi ze otwiera kase patrze przed mna nikt nie idzie wiec ruszam ja i w tym momencie jak juz bylam przy kasie prawie zona tego faceta krzyczy chodz do kasy, ja ide dalej spokojnie i czuje jak facet z tylu specjalnie popchnal mnie wozkiem. Odwracam sie i pytam co on wyprawia? A on ze ja mu sie wepchalam :-/ ja mowie ze jak nawet to mie powod zeby mnie popychac wozkiem jestem w ciazy i moglam sie uderzyc. Zrobilo mu sie glupio ale czy dorosli ludzie nie umia opanowac agresji i sie zachowac jak dorosli. I zeby niebylo ze mam racje z kolejka albo ze chce specjalnego traktowania bo jeszcze nie widac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uzyj przecinkow to zrozumiemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 nie laz do sklepu skoro jestes w ciazy 2 mogl maz stac w kolejce a ty moglas sobie cos ogladac 3 mogl maz zrobic zakupy. Problemowy czlowiek z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisalam ze nie chodzi o moja ciaze, tylko o to ze ludzie za miejsce w kolejce potrafia z lapami na siebie wyskoczyc. A czemu niby mam nie chodzic do sklepu nie mam problemu stac w kolejkach robic zakupy, nawet gdybym w tej ciazy nie byla to to jest chamskie zachowanie. Ale widze ze sfrustrowani ludzie nie tylko chodza po sklepach a sa na kf :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy dorosli ludzie nie UMIEJĄ (nie: umia) używać znaków interpunkcyjnych? Nie da się tego czytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widze ze sfrustrowani ludzie nie tylko chodza po sklepach a sa na kf x opanuj frustrację i oprócz stosowania przecinków zacznij poprawnie skracać wyrazy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciąża upośledza umiejętności językowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ja rzadko reaguje, gdy otwiera się inna kasa i patrzę ze śmiechem na tych co lecą, byleby kto pierwszy. Też jestem w ciąży i rozumiem Cię. Zawsze stoję i czekam, nikt nie wpadł jeszcze na to, by mnie przepuścić, jedynie raz w Rossmann kasjerka sama mnie proposila i dwa razy w Auchan przy pomocy pracownika w kolejce pierwszeństwa weszłam przed ludzi. W laboratorium to samo, zawsze czekałam na swoją kolej. Najgorsze są staruchy i faceci, czytałam, że najczęściej kobiecie w ciąży pomagają albo kobiety albo młodzi chłopcy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najbardziej spieszy sie starym prykom co nic nie maja do roboty a w kolejce to by ludzi stratowali i taki jeden z drugim pierdzioch siedzi na rencie bo wielce chory a w kolejkach to szaleje jak mlodzieniaszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecinek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opisz to spokojniej, ze znakami - przecinek, kropka, bo tego czytać się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najeżdżanie wózkiem w kolejce to norma, jakby to miało przyspieszyć pracę kasjerki. Raz też byłam świadkiem jak dwie starsze panie były oburzone, bo muszą czekać w kolejce do laboratorium a jedna z nich była kiedyś pielęgniarką i uważała, że powinna wchodzić bez kolejki. A jeden pacjent spędzał na pobraniu krwi aż ze 2 minuty. Jak ktoś ma siłę na takie biadolenie to ma siłę i posiedzieć te 20 minut na krzesełku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odkad jestem w ciazy to zwracam szczegolna uwage i jestem przewrazliwiona na przepychanie, dotyk. Nie ma dnia zeby mnie ktos nie szturchal, popychal. Niestety musze jezdzic do pracy pociagiem, a nastepnie autobusem. Przestalam juz chodzic na zakupy. W przychodniach kazdy robi afere. Badania krwi - stado facetow emerytow wpycha sie. U ginekologow - im wiekszy brzuch tym wieksze oczekiwania, w komunikacji miejskiej- nikt nie ustapi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakas znieczulica ogolnie. Ja nie wymagam specjalnego traktowania bo nie pcham sie tam gdzie mi bedzie zle, ale sa miejsca w ktore musze pojsc. I nie chodzi o ciaze nawet jak w niej nie bylam to czesto tak jak ktos mowil ludzie sie popychaja, szturchaja, potrafia kogos nawet nie wpuscic do polki jak czegos jest malo albo tak jak dzis czatowac czy biore ostatnia rzecz :-/ jakas masakra ludzie wogole kultury nie maja ostatnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka kultura. Staruchy laza od rana.. jeszcze ciemno.. A Ci juz lecą do przychodni, sklepów itp. Raz w laboratorium był jeden taki pan, staruszek, taki słaby i wszedł pierwszy, to było oczywiste że powinien wejść.. zresztą możliwe, że był weteranem, a tacy idą bez kolejki. Ale te wygadane niby takie chore baby I panowie mają zawsze problem. A najlepsze jest, że zawsze znajdzie się ktoś kto pieczalowicie pilnuje kto za kim jest:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moimi zdaniem pracownicy powinno wiecej reagować na kobiety w ciąży, czy osoby naprawde słabe i schorowane, które nie powinny czekać. wtedy ludzie tak'nie podskakuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego ktoś w komunikacji ma ci ustępować miejsca? jak nie mozesz stać to po co d**e ruszasz z kanapy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odkad jestem w ciazy to zwracam szczegolna uwage i jestem przewrazliwiona na przepychanie, dotyk. Nie ma dnia zeby mnie ktos nie szturchal, popychal. Niestety musze jezdzic do pracy pociagiem, a nastepnie autobusem. Przestalam juz chodzic na zakupy. W przychodniach kazdy robi afere. Badania krwi - stado facetow emerytow wpycha sie. U ginekologow - im wiekszy brzuch tym wieksze oczekiwania, w komunikacji miejskiej- nikt nie ustapi. ooo ojoj jaka wrażliwa nie chce żeby ją ktoś popychał, pewnie fagas cie nieźle popychał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.49 Spytaj swoją mamusię dlaczego, może ci wytłumaczy. A przy okazji zobaczy, jaką żmiję wyhodowała :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrozumiesz jak bedziesz w ciazy albo Twoja zona bedzie. Chodzi o empatie. Dotyk jest nieprzyjemny. Kobiety w ciazy sa wyczulone bo musza chronic swoje potomstwo. Ustapienia w komunikacji i tego czy bylam pchana przez fagasa, nawet nie skomentuje. Ponizej zera taka wypowiedz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja w ogole zauważyłam że starsi ludzie są jacyś chamscy, pchają się wszędzie, do autobusu do pociągu łokciami rozbijając, często jak czuję takie pchanie ręką z tyłu jak wsiadam do pociągu to zawsze jest to jakaś stara babka, żenada, dobrze powiedziałaś temu facetowi żeby uważał i się nie pchał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet zla na niego nie bylam tylko bardziej zdziwiona ta agresja ze chodzilo tylko o miejsce w kolejce :-/ powiedzialam mu to normalnie zeby mnie wozkiem nie popychal z zadna zloscia. Ale fakt ja tez jestem bardziej wyczulona na dotyk teraz i nie chodzi o to ze przeszkadzaja mi ludzie tylko o to pchanie sie. Nawet w kosciele ostatnio zanim w ciazy bylam malo mi dziecka nie stratowali bo sie babcie nagle uzdrowily i wyjsc musialy jak najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja dzisiaj bylam swiadkiem jak otworzyli druga kase w rossmannie, caly sznur ludzi juz stal, ja bylam pierwsza wiec podeszlam do nowo otwartej kasy a jak konczylam kupowac to jakis facet po 30stce ustawil sie szybciutko za mna omijajac caly ten rzad ludzi ktorzy dalej czekali w jednej kolejce do tych obu kas. To jest dopiero chamstwo i cwaniactwo, ale pewnie 'nie zauwazyl':/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Któraś wyżej napisała, że najczęściej przepuszczają w kolejce kobiety i młodzi chłopcy. Co do chłopaków - potwierdzam w 100%. Już nie raz mogłam skorzystać z ich uprzejmości, czy to w pierwszej czy teraz w drugiej ciąży. Uprzejmości kobiet jeszcze nie było mi dane doświadczyć, zwłaszcza tych starszych, które są wręcz wredne pod tym względem. Wczoraj miałam taką sytuację. Stałam w kolejce za kobietą, tak koło 60-letniej. Spoko, stałam sobie bez problemu. Ona sobie nagle przypomniała, że coś jeszcze musi wziąć. I się odwraca w moją stronę i mówi, że ona tu stoi przede mną, tylko po coś wróci. Mówię "dobrze". Ale nim kobieta wróciła z tym swoim pełnym wózkiem, doszła moja kolej, więc chyba logiczne, że nie będzie cała kolejka na babę czekała, tym bardziej, że ja miałam kilka rzeczy, a on pół wózka. I jak już kasjerka kończyła mi kasować, to ta babka wróciła i do mnie z żalem, że "mówiłam, że stoję przed panią.." A widziała na pewno, że jestem w ciąży, bo to już 8 miesiąc, płaszcz mi się nie dopina i chodzę z brzuchem na wierzchu, bo mam wielki. To nie dość, że nie przepuści taka, to jeszcze nawet nie podaruje, że weszłam przed nią. A młodzi faceci - szacun :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje w duzym markecie i nie rozumiem tego zjawiska. Ludzie potrafia 2 godziny chodzić po markecie . Za to jak.podchodza do kasy to nie potrafią postac dosłownie 5 minut. Nie raz jak otworza nowa kase to rzucają sie jak bydlo. Juz nie mowie o tej zlosci bo pani x musi byc pierwsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Lazic 3godz po sklepie sile maja,ale jak stanac w kolejce to wy problem juz stwarzacie,bo wrazliwe na dotyk. Ps 2razy bylam w ciazy i zazwyczaj mnie wszedzie przepuszczano i nie mialam problemu stac 5 min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 nie laz do sklepu skoro jestes w ciazy co to za komentarz w ogole??? ja jestem 3 tygodnie przed terminem, czuje sie swietnie i mam so sklepu nie chodzic? autorko, ja obserwuje to samo. mieszkam w Wawie od jakiegos czasu, niestety musze i mam zamiar stad wyemigrowac jak najszybciej, co za wies i chamstwo to miasto!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu naprawde nie chodzi juz o ta ciaze, tylko o ta agresje ludzi wobec innych ludzi. Teraz mam troche wolniejszy czas wiec wiecej obserwuje, ludzie sa tacy sfrustrowani agresywni czy to w sklepie czy na parkingu przed sklepami. Ja ogolnie nie lubie jak ktos mnie dotyka naprawde mam problem z tym ze ktos obcy mnie dotyka, moi znajomi z pracy to wiedza ze musze sie z kims przyjaznic zeby wogole wchodzic w jakies interakcje a co dopiero w sklepie. Stoje spokojnie nie raz i czuje kogos na plecach, ok zagapil sie wszedl spoko odsuwam sie, znowu stoi doslownie na mnie, znowu sie odsuwam - miejsca duzo luzno, a ludzie stoja popychaja cie cialem koszykiem itp. Ostatnio bylam w sklepie ide alejka pani z wozkiem obok mnie - nagle zwezenie, pani fruu koszykiem szybciej przed mnie rozwalajac pudelko z alkoholem a za nia biegnie pan tylko po to zeby wejsc pierwszymi :-) sie usmialam z mezem ze za wszelka cene aby do kasy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwi Cię chamstwo w sklepie. Polak zawsze się spieszy, czas to pieniądz, szczególnie dla emeryta. ;) Mnie bardziej martwi chamstwo i agresja słowana na tym forum. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"mieszkam w Wawie od jakiegos czasu, niestety musze i mam zamiar stad wyemigrowac jak najszybciej, co za wies i chamstwo to miasto!!!" niestety prawda, takiego chamstwa jak w wawie w zyciu nie spotkałam, niestety muszę tam pracować a dojeżdzam z innego miasta. W moim mieście ludzie raczej są normalniejsi oczywiście i są wyjątki, ale wawa to buractwo na potęgę, wszędzie łokciami byle po trupach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×