Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anulka2301

Czy to ma sens?

Polecane posty

Od jakiegoś czasu mam tak, że podoba mi się chłopak. Jest w moim wieku. Widujemy się praktycznie codziennie. Znamy się na prawdę dobrze. Bardzo chciałabym z nim być, ale nie wiem czy on też tego chce. Jest dość nieśmiały, kiedy mówi o uczuciach to sprawa wrażenie zdenereowanego. Dwa miesiące temu zapytał czy chce z nim być i odpowiedziałam, że tak bo na prawdę chce. Tylko on nie wie do końca, bo gdy się jego zapytalam czy chce to zawsze się jakoś wymiguje, a przecież jak by chciał to powinien bez problemu o tym mówić że tak. Ciągle próbuje z nim jakoś bardzo delikatnie porozmawiać albo odpuszczam bo i tak jestem na siebie zła o coś ze tak łatwo pozwalam odejść na inny temat. To jest rozmowa niedokończona i trwa już tyle czasu dwa miesiące. Czy jeśli nie mówi do mnie o tym wprost i sama nie wiem czy jesteśmy parą to czy to wszystko ma jakikolwiek sens? Proszę pomóżcie. Z góry dzięki, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba tu nie chodzi o niesmialosc. Rozumiem, ze byłby niepewny gdyby sam nie wiedział czy Ci się podoba, ale przecież Ty wprost powidzialas, ze chcesz z nim być. On chyba sam nie wie czego chce, zmienia temat bo nie jest pewny czy chce być z Toba wiec raczej niezbyt mu zależy... Myślę ze jak spotka odpowiednia kobietę to szybko się określi jeśli ona tez będzie go chciała, oni tak juz maja. Ciebie może teraz trzyma jako kolo zapasowe a później może Cie kopnąć w d...e. Lepiej się zdystansuj i poszukaj bardziej zdecydowanego faceta. Ty juz się określiłas, to teraz masz czekać miesiącami na księcia...? To nie rokuje dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anulka2301
Dzięki wszystkim. Nie rozumiem tego dlaczego mnie wogole sam pytał czy chciałabym z nim być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo może chciał się upewnić tylko czy na niego lecisz. Upewnił się ze tak i teraz nic nie robi, bo gdyby chciał z Toba byc to juz byscie byli razem. Na Twoim miejscu pokazalabym mu ze ,,zmienilam zdanie" i na jego oczach flirtowala z innym, po to zeby nie myślał ze placzesz po nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Moze w momencie kiedy Cie pytal naprawde chcial z Toba byc a potem naszly go watpliwosci. Albo zwyczajnie nie ma doswiadczenia i nie bardzo wie co ma robic dalej. Nie wie jak ma sie zachowac w tej sytuacji. Takie tkwienie w zawieszeniu jest bardzo meczace. Wiec albo odpuszczasz temat albo skoro juz powiedzialas "A" to powiedz i "B" i zapytaj go jaka jest jego decyzja w sprawie Waszego "bycia razem" i jak to dalej widzi. To chlopak ze szkoly ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×