Mam 24 lata, a wyglądam na 17

Wkurza mnie ta sytuacja. W sklepie proszą mnie o dowód, jak jestem z dzieckiem na spacerze to patrzą się na mnie jak na patologie :/ Ciało mam takie filigranowe, wyglądam jak dziewczynka, a nie kobieta. Jak się postarzyć?

0/10

miałam to samo, nie postarzaj się na siłę, to wygląda śmiesznie. Musisz to przeczekać, po 30 -tce się przekonasz, jaki to atut.

Ja do pewnego wieku też wyglądałam dużo dla ludzi młodziej tylko że nie jestem filigranowa. Mam 170 cm , i wypukłe kształty tu i tam. Nie bardzo zdawałam sobie sprawę z tego nie potrafiłam siebie ocenić. Miałam kilka śmiesznych sytuacji np. w wieku 29/30 lat pojechałam sama na wczasy za granicę - na wycieczkach podczas zwiedzania ludzie z turnusu radzili mi abym legitymacje szkolną pokazywała przy wejściach np. do muzeów to dostane zniżkę. Pytali się do jakiego liceum chodzę. Śmieszne było jak ludzie młodsi ode mnie lub w tym samym wieku traktowali mnie protekcjonalnie, jakby coś mi nakazywali zrobić ,a starsze kobiety trochę mi matkowały. Nie wyprowadzałam ich z błędu, bawiło mnie to poza tym lubię ciepłe kobiety które starają się mną opiekować. Często jeździłam na wakacje sama, czasami na drugi koniec Europy latałam samolotem. Ludzie się dziwili jak ja się nie boje tak sama, że odważna jestem- licealistka. W okolicach 30 roku życia też podrywali mnie +/- 10 lat młodsi chłopcy którzy nie mieli pojęcia ile mam lat np jak miałam 27 to poderwał mnie 18 latek któremu było przykro jak dowiedział się prawdy. Czasami w jakiś klubach, kółkach ktoś do mnie przychodził że torbę szkolną z zeszytami zostawiono może to moja. Po 30- stce zaczęłam powoli wyglądać na swoje lata dziś wydaje mi się że wyglądam na tyle ile mam. Aha w wieku 37-38 dawali mi studia.