Czy kiedykolwiek miałyście orgazm podczas tzw szybkiego numerku?

Czy to w ogóle możliwe dla kobiety? Mam na myśli klasyczny seks. Nie mamy z mężem czasu ostatnio bo jest maleńkie, bardzo zajmujące dziecko i mąż często proponuje szybkie numerki. Zgadzam się chociaż absolutnie nie ma szans żebym miała przy tym orgazm. Któraś z Was miała? Jak te kilka/kilkanaście ruchów penisem jest w stanie dać Was szczytowanie?

No troszkę przesada z tymi kilkunastoma ******** chyba że u was szybki numerek to naprawdę pół minuty z rozbieraniem... ale tak, miałam, bo zwykle to było w sytuacjach jak oboje byliśmy mocno nabuzowani i orgazm wtedy mogę nawet przy pieszczotach mieć, a przy stosunku już idzie ekspresowo.

No wlasnie, kiedy ja mam na to ochote wystarczy chwila :)

U mnie też jest to możliwe. A po dłuższym okresie nie widzenia się z mężem to już w ogóle wystarczy chwilka.

ja chyba jestem z tych nielicznych kobiet, ktore wola na szybko i spontana , niz jakies dlugie kamasutry. Takze to jest mozliwe.