Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Michałkkkk

Byłem molestowany

Polecane posty

Gość Michałkkkk

Witam, chciałem podzielić się swoim doświadczeniem, W wieku 6-7 lat byłem molestowany przez starszego kuzyna. Nie doszło do stosunku ale miałem być jego dziewczyną. Kładł się na mnie, przyciskał mnie do ściany czułem jego penisa. Mówił wulgarnie co mi robi. Pokazywał mi "świerszczyki" o tematyce Bdsm. Pokazał jak się masturbować. Stało się tak że jako dziecko zacząłem się dotykać i czuć przyjemność gdy się związałem. Gdy byłem starszy dotarło do mnie że coś jest nie tak. Szukałem odpowiedzi zacząłem zgłębiać temat i uświadomiłem sobie że zostałem skrzywdzony ale związywanie pozostało. Gdy pojawił się internet szukałem tam odpowiedzi. Nie wiedziałem czy więzanie to ja czy tylko mi to zaszczepiono. Poznałem w wieku 18 moją partnerkę, na początku myśli o wiązaniu odeszły, ale zaczęły wracać gdy w internecie poznałem bdsm jako doświadczenia partnerów, a nie tylko mój świat. Strach przed odrzuceniem, wstyd sprawiły że nie powiedziałem o tym. Temat coraz bardziej mnie nurtował kim jestem co mnie podnieca. W konsekwencji doprowadziło to do dwuznacznych rozmów o tej tematyce i spotkań "na wiązanie" bez sexsu. Chciałem się dowiedzieć kim jestem. Partnerka odkryła moje drugie ja, wyznałem jej wszystko. Teraz nie możemy się pozbierać. raz mi nie wierzy , odrzuca, raz mi mów że kocha i nie wie co zrobić. Nie wiem jak mamy sobie z tym poradzić. Nie mam też z kim o tym porozmawiać gdy się otwieram przed nią, ją interesują szczegóły spotkań które ja chce wyrzucić z pamięci. Po tych spotkaniach czułem wstyd i poczucie że to nie ja że nie jestem sobą. Szukam rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie myślałeś, żeby pójść do psychologa/seksuologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Całkiem możliwe, ze to nie Ty, tylko ktoś Ci "wszczepił" to wiązanie. Może lepiej będzie jak (tez oprócz dziewczyny) porozmawiasz, np. z psychologiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byliśmy, te spotkania były jakiś czas temu nie pamiętałem ich dokładnie. Sexsuolog poradził bym wszystko sobie przypomniał i opowiedział partnerce tak też zrobiłem. To miało pomóc ale partnerka mi nie wierzy mówi że cały czas coś ukrywam. A tak nie jest, nie moge jej wyjaśnić że byłem już w takim miejscu że dlamnie każda decyzja była zła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś jeszcze młody pewnie da się to odkręcić, ewidentnie zostało Ci to narzucone. Znajdź dobrego seksuologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestesmy w wieku 35 lat. Bylismy dla siebie pierwsi a ja to popsułem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to już jest że zawsze coś zostaje w psychice. Ja też byłem molestowany, zaczęło się jak miałem ok. 9 lub 10 lat , to był mój bliski wujek. Mieszka blisko nas i prawie codziennie musiałem chodzić do niego po szkole na kilka godzin. Bawiliśmy się w różne zabawy, i jak on to tłumaczył najlepsze są te zabawy dla dorosłych i nie mogę nikomu powiedzieć. Ale robił to tak umiejętnie że bardzo lubiłem się w to bawić, sprawiało mi to przyjemność. dotykał mnie ,całował , no sobie też kazał lizać. Przy tym był delikatny i czuły, nie sprawiał mi bólu tylko przyjemność. Były zabawy w dom gdzie raz on był żoną a raz ja, pokazał mi film porno co powinna robić żona. Szybko się to rozwijało, branie do buzi było codziennie, czasami chciał żebym mu wsadził w tyłek, ja robiłem posłusznie co chciał. kupował mi prezenty, dawał pieniądze i robił mi dobrze. tak mijały miesiące , lata.... Pierwszy raz on wsadził mi od tyłu w 14 urodziny, bardzo bolało ale już byłem świadomy tego co się dzieje i wytrzymałem, . Z nim miałem swój pierwszy orgazm, pierwszy wytrysk, pierwszy penis w ustach w pupie a nawet załatwił pierwszy raz z kobietą. Dziś mam 30 lat a on ponad 50, i ciągle go odwiedzam. To już 20 lat jestem molestowany i uwielbiam to z nim robić, więc albo jestem inny albo nie musi tak być że dziecko molestowane ma jakieś psychiczne problemy. U mnie zostało tylko to że uprawiam sex z kobietami i z facetami i z żadnego nie chcę zrezygnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×