Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wyrzuty sumienia po aborcji

Polecane posty

Gość gość

Eh. Mam wyrzuty sumienia od jakiegoś czasu. Wcześniej starałam się o tym noe myśleć i to odpierać. Kilka lat temu dokonałam aborcji. Nie widziałam wtedy innego wyjścia... Dopiero zaczęłam studia, z facetem, z którym wówczas byłam przestałam się dogadywać... Bardzo się bałam... Teraz codziennie myślę, czy byłaby to córka, czy może syn. Myślę, ile lat by miało teraz to dziecko. To straszne, nie życzę tego nikomu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo aborcja nie jest dla egzaltowanych panienek, które same nie wiedza czego chca i podejmuja decyzje bez przemyslenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam daj spokój, dobrze zrobiłaś. :) Pozbyłaś się pasożyta i tyle. Jakbyś miała np. tasiemca w sobie to też byś tak przeżywała, że go usunęłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysl o swoim zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pójdź do spowiedzi, to jedyne, co może Ci pomóc. Oczywiście spowiedź będzie ważna, tylko gdy postanowisz się nawrócić ze wszystkich grzechów, więc musisz wybrać taką drogę. To dla Ciebie jedyna szansa na spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dziwi Cię to, że masz wyrzuty sumienia? Przecież mogłaś mieć dziecko, albo chociaż dać mu szansę żyć i oddać do adopcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdybym zaszła w nieplanowaną ciążę i nie mogłabym tego dziecka wychować to oddałabym do adopcji albo okna życia. jest tyle kobiet które nie mogą mieć dzieci... można by też oddać do rodziny zastępczej z zaznaczeniem że jeśli sytuacja się zmieni to je zabiorę. dziecko to jest cud a nawet zwierzęta troszczą się lepiej niż niektórzy ludzie. moja kotka była zawsze bojaźliwa i unikała dominujących kotek w okolicy ale kiedy się okociła to walczyła o terytorium na śmierć bez zastanowienia przeganiała przeciwników próbujących zagryźć jej małe... nie rozumiem czemu inteligentni , czujący ludzie robią takie wstrętne rzeczy. litują się nad zwierzątkami w zimie a własne dzieci abortują :( bardzo smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlugowlosa na szpilkach
Nie rozpamietuj przeszlosci ,dzieki tej decyzji skonczylas studia i mialas normalna mlodosc ,mysl o tym co zyskalas ,a nie co stracilas ,na dzieci przyjdzie czas ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabiłaś niewinnego człowieka więc nic dziwnego, że masz wyrzuty sumienia. Musisz z tym żyć i spróbować jakoś odkupić swoje winy, wtedy poczujesz się lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to na pewno straszne. Próbowałaś skontaktowc się z psychologiem? Mam nadzieję, ze zabieg nie będzie miał przykrych skutów kiedy w końcu zdecydujesz się być mamą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przykro mi i przytulam . Idź do spowiedzi, odzyskasz spokój. Bóg jest miłosierny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli… - nie planowałaś ciąży, a stało się… - jesteś w ciąży i źle ją znosisz, - chciałbyś/abyś udzielić wsparcia komuś, kto jest w nieplanowanej ciąży, - chciałbyś/abyś udzielić wsparcia komuś, kto źle znosi ciążę … i przeżywasz w związku z tym trudności, którymi nie masz się z kim podzielić... Zadzwoń lub napisz do nas. Telefon - Chat – Email Zaufania k o n t a k t @ n e t p o r a d n i a .pl w w w. n e t p o r a d n i a .pl 58 6 915 915 Jesteśmy codziennie od 18.00 do 23.00

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ku.... Urodzić i oddać to dopiero jest szok. A jak trafi do jakiś zwyrodnialcow? Dla tych mądrych co piszą trzeba się zabezpieczać... A zabezpieczając się nie przyczyniać się do śmierci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabezpieczając się to już na starcie 'dziecko - plemnik' jest skazane na śmierć. (tak to też żyje i z tego powstaje dziecko!) Więc tym wszystkim mądrym wypowiadając się na ten temat życzę żeby nie byli w podobnej sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tam daj spokój, dobrze zrobiłaś. usmiech.gif Pozbyłaś się pasożyta i tyle. Jakbyś miała np. tasiemca w sobie to też byś tak przeżywała, że go usunęłaś? x Szkoda że twoja matka cię nie usunęła tasiemcu, pasożycie. Jesteś zwykłym psycholem, takich powinno się eliminować ze społeczeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda że ciebie 'gościu' wyżej nie usunęli. Mniej debili na świecie by bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Cóż minęły 2 lata od tego postu, zrobiłaś to kilka lat temu to teraz powiem Ci swoją historię. Matka 2 dzieci, mężatka, od której mąż jest dużo starszy. Mieszkamy w kraju w którym aborcja jest dozwolona no i cóż tydzień temu to zrobiłam ale mam ogromne wyrzuty sumienia, płacze codziennie chociaż chyba nawet nie powinnam mieć prawa bo sama tego chciałam?? Wystraszyłam się okropnie, dwójką dzieci planowana, porody ciężkie no i dobrze pamiętam jak było ciezko a to było w zasadzie przed chwilą. Ale zamierzam pójść do spowiedzi i coś zmienić wiem że rozgrzeszenia nie dostanę ale chociaż mi ulzy. Gdybym mogła cofnąć czas ten tydzień wstecz... Uciekła bym 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×