Jest szansa że jeszcze kogoś poznam?

Witajcie Nie bardzo lubię "wylewac"żale w necie ale cóż dzień wolny od pracy za oknem śnieg i mróz... Czy mając 34lata a w sumie rocznikowo 35 jest szansa że kogoś znajdę ?Dwa ostanie związki ;jeden trwał 5 lat drugi ponad 2...i ciągle trafiam na kobiety które zdradzaja a potem oczekują że to zrozumiem i z nimi zostanę... Może to i moja wina ostani związek to z kobietą mająca dziecko mieszkająca 200km od mnie w Wawie) i nasz związek był tzw.weekendowy ale ja mieszkam na wsi i planując przeprowadzkę nie da się tego zrobić z dnia na dzień.Chociaz w tym miesiącu miałem się przeprowadzić ale właśnie wyszło jak wyszło...Ale do rzeczy czy w moim wieku jest jeszcze sens szukać?Czy może lepiej powiedzieć sobie Stop! ? W mieście jest łatwiej kogoś poznać ale nie na wsi...tym bardziej w moim wieku.Jeesu jakie to jest żałosne to co napisałem. ;D Drogie kafeterianki może jest jakaś chętna poznać faceta że wsi :D?

Tak napewno ;)

Jak chcesz wiedziec gdzie powinienes szukac odpowiedniej kobiety i czy czeka Cię jeszcze wielka miłosc a jesli tak jaka będzie to kobieta, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Czy jeszcze kogos poznasz ? - Nie wiem. Moim zdaniem ludzie poznaja sie praktycznie w kazdym wieku. Jest natomiast cos innego co moze zmniejszyc Twoje szanse na powodzenie. Przezyte porazki lub to co sam uznajesz za porazki beda bez watpienia wplywac na to jak bedziesz postrzegac kolejna relacje i jak do niej podchodzic. Troche tak jak ciezkie kamienie w dzwiganym plecaku. Czy bedziesz umial sie ich pozbyc ? Zastanowilabym sie tez nad czyms innym. Dlaczego az dwa razy wszedles w zwiazek z kobieta , ktora - jak twierdzisz - zdradzila ?

19.17 A skąd miał wcześniej wiedzieć? Dlatego odpisałem ponieważ też dwukrotnie zostałem oszukany. Tego nie da się przewidzieć. Niestety.